Poniedziałek
15.12.2008
nr 350 (1233 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Rezygnacja z obwodów

Autor: Rolnik  godzina: 09:44
GUZIK, coś jednak trzeba zrobić, żeby bez metod policyjnych wyeliminować chwasty z myślistwa. Tego gadaniem i zaklinaniem rzeczywistości nie osiągniemy, a jest nad czym popracować. DB

Autor: Guzik  godzina: 13:18
Rolnik Pewnie że trzeba coś zrobić, ale tu nie można oglądać się na pomoc od kogoś , trzeba zrobić samemu. To nie wina Warszawy czy zarządu okręgowego, że w niektórych kołach toleruje się kłusownictwo, nie potrafi ograniczyć szkód czy nieracjonalnie wydaje pieniądze. To myśliwi w danym kole wybierają zarząd, udzielają mu absolutorium itd.. to członkowie koła są w komisji rewizyjnej. Zdecydowana większość obwodów może wychodzić na plus, ale trzeba pomyśleć jak to zrobić i chcieć. Pojawiły się pomysły że państwo ma dopłacać do szkód?? Dlaczego?? Kto będzie sprawdzał czy szkody nie powstały z marnotrawstwa koła?? Czy państwo ma dokładać do tych kół, które nie potrafią poradzić sobie ze szkodami?? Kto stwierdzi i oceni wkład pracy koła w ograniczenie szkód?? Czy Państwo ma dopłacić tyle samo kołu, które grodzi pilnuje, dogaduje się z rolnikami itd i tyle samo kołu, które porostu ma duże szkody?? Jako podatnik uważam to za bzdurę bo państwo nie ma swojej kasy, a będzie musiało ją wyciągnąć od nas podatników. Czyli my zapłacimy za niegospodarność kół, i utrzymanie kolejnych kilku urzędników- no wtedy to już nie będzie trzeba kombinować w kołach jak unikać szkód lepiej będzie spać spokojnie niż pilnować zasiewu kukurydzy itd..... Guzik

Autor: EdiKris  godzina: 21:58
Za chwilę kończę staż, rozglądam się za miejscem w kole i co? I kicha wszędzie gdzie delikatnie podpytuję odpowiedzi są negatywne ale rzuca mi się zaporowe darowizny. Jedna z takich ofert doprowadziła mie do szłąu i powiedziałęlm gosciowi ze popełnia przestępstwo próbujac ode mnie wyłudzic pieniadze. Zgadnijcie jaka była reakcja "stary myśliwy" uciekł gdzie pieprz rośnie, kazałem mu się podszkolić w przepisach bo nie wypada zeby członek zarządu koła był niedouczony w tym zakresie. W zwiazku z opisanymi sytuacjami interesują mnie "opuszczone" obwody poniważ postanowiliśmy z kolegami wziąść sprawy w swoje ręcę i powołać Koło. Jest kilka osób wystarczajace min. ludzi chętnych do pracy pełnych zapału i nie zramolałych. I to na tyle....