Piątek
12.12.2008
nr 347 (1230 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Ekwiwalent za "lewą" zwierzynę  (NOWY TEMAT)

Autor: Kulwap  godzina: 16:55
Czy ekwiwalent za zwierzynę bezprawnie pozyskaną MUSI zasądzic sąd? Czy może byc naliczona na podstawie np. prawomocnego wyroku sądu stwierdzającego, że "skłusował"! Kto nalicza i przyjmuje tą należnośc w imieniu skarbu państwa?

Autor: Rafał J.  godzina: 17:50
No, właśnie ... Wydaje mi się, że należałoby rozpocząć dyskusję od definicji pojęcia „własność”, a jest to – „to, co ktoś posiada, czego jest właścicielem, co do kogoś należy; rzecz własna, mienie, majątek”. Czyli również środki finansowe. Potem art. 64 Konstytucji: „3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”. Ustawa Prawo łowieckie natomiast tak prawi: „Art. 15. 2. Zwierzyna bezprawnie pozyskana stanowi własność Skarbu Państwa. 4. Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, wysokość ekwiwalentu za zwierzynę bezprawnie pozyskaną, podmioty właściwe do zagospodarowania w imieniu Skarbu Państwa bezprawnie pozyskanej zwierzyny, pobrania środków pochodzących ze sprzedaży tusz oraz należnego ekwiwalentu, uwzględniając sposób pozyskania zwierzyny, jej gatunek, wielokrotność wartości rynkowej tuszy, a w przypadku samców zwierzyny płowej także jej wartość trofealną”. Dalej idzie Rozporządzenie MŚ z dnia 21 czerwca w sprawie zwierzyny bezprawnie pozyskanej, gdzie nie ma odpowiedzi na dwa pierwsze pytania postawione przez Kulwapa . Następnie mamy art. 51, 52 53 ustawy Prawo łowieckie, a po nich art. 54: „1. W razie skazania za czyny wymienione w art. 52 i art. 53, sąd może orzec przepadek broni, pojazdów, narzędzi i psów, przy użyciu których dokonane zostało przestępstwo, a także przepadek trofeów, tusz zwierzyny i ich części. 2. Orzeczenie o przepadku, o którym mowa w ust. 1, może dotyczyć również przedmiotów niestanowiących własności sprawcy”. Dalej ... Hmmm ..... Dalej, to pewnie Miłosz się wypowie i inni.

Autor: Reign  godzina: 21:05
Witam Jeśli chodzi o ten ekwiwalent, to nie chodzi o kłusownictwo bo to nie jest bezprawne pozyskanie tylko nielegalne. Bezprawne to np takie,że myśliwy na zbiorówce zamiast kozy strzela rogacza i wtedy płaci ekwiwalent.Po to on jest by był stosowany bez wyroku sądu bo to nie jest przestępstwo w świetle prawa cywilnego Znam przypadek jak dewizowiec zamiast cielaka jelenia strzelił łanię daniela i płacił... Chyba ,że się mylę, to mnie poprawcie. Darzbór Reign

Autor: Miłosz  godzina: 21:09
Zagadnienie ekwiwalentu jest jednym z najbardziej spornych na gruncie Prawa łowieckiego. Sądy mówią co innego, administracja robi co innego, a literatura przedmiotu jeszcze inaczej. Jakkolwiek by tego nie streścić, to i tak wyjdzie elaborat na kilka stron, a do konsensusu nie dojdziemy... DB

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 21:46
Najprostrzym sposobem uzyskania miarodajnej odpowiedzi na zapytania Kulwapa jest zadziałanie przez nadleśnictwo (dot. obwodu leśnego), zgodnie z §3 ust.2 rozporządzenia (www.lowiecki.pl/prawo/prawo_9.php), wobec osoby, która bezprawnie pozyskała daną sztukę, wzywajac ja do zapłacenia na rzecz nadleśnictwa kwoty wynikającej z w/w rozporządzenia. W przypadku odmowy zapłaty, dochodzenie jej przed sądem cywilnym. Jeden, czy drugi wyrok w takiej sprawie określi sposób postępowania i wyjasni istniejące niejasności. Angażowanie do powyższego wojewody zgodnie z §3 ust.1 wydaje się nieefektywne, bo zadziała tu zbyt wielka inercja, a nadleśnictwo ze swoimi służbami powinno sobie łatwo poradzić z taką sprawą.

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 22:00
Co w sytuacji kiedy Nadleśnictwo ma sprawę w głębokim poważaniu z uwagi na kolesiowskie układy ??? Sprawa klarowna, jasna i sprawdzona. DB

Autor: szyper  godzina: 22:44
Z ciekawości i nieśmiało zapytam, czy myśliwy, który pomylił dzika z żubrem i utłukł tego drugiego na polowaniu zbiorowym, organizowanym przez Nadleśnictwo, może "liczyć" na jakieś konsekwencje finansowe. Co, z formalnego punktu widzenia, dzieje się z tuszą. Może być wprowadzona do obrotu? Tzn. sprzedana i komu. A kasa dla Nadleśnictwa? Czy dla Wojewody ?. Jeśli żubra nie ma w tym rozporządzeniu. Chyba, że żubr to inna zwierzyna. Czyli ekwiwalent 1000 pln. Jak np. za zajączka. Podobnie -co z trofeum. Wisieć powinno w gabinecie Pana Nadleśniczego, czy w ZO, u Pana Łowczego. O ile mi wiadomo, "pechowy myśliwy" nie został przez cytowane w rozporządzeniu "organa", obciążony jakim kolwiek ekwiwalentem. Ciekaw jestem zdania Kolegów, bo całkiem niedawno, dyskutowałem z kolegami myśliwymi na temat tego zdarzenia. Pozdrawiam DB

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 23:00
Nadleśnictwo wskazałem, jako drogę dojścia do odpowiedzi na pytania Kulwapa. Jak dane nadleśnictwo nie chce występować, to kolesiowskiwe układy może złamać tylko wyrok sadu zasądzający ekwiwalent od osoby, która daną zwierzynę bezprawnie pozyskała.

Autor: lelek_nowy  godzina: 23:02
Za żubra tanio, jak za kaczkę, tylko 1000 zł.

Autor: Ryszard  godzina: 23:36
czy należność za bezprawnie pozyskaną ma charakter podatkowy, czy cywilny?