Środa
24.12.2008
nr 359 (1242 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Policjanci i złodzieje...

Autor: aDzik70  godzina: 00:03
Z życia -kolega właściciel tartaku kupił od gościa (właściciela lasu )drzewo po jakimś czasie do kolegi zawitała policja pytają czy kupił pan drzewo od pana X kolega zgodnie z prawdą odpowiada ,że tak - a to dziękujemy . Za rok przychodzi wezwanie do sądu kolega stawia się pytanie - kupił pan drzewo od pana X -odpowiedz tak , no to dziękujemy .Za jakiś czas dostaje wiadomość ,że został skazany za paserstwo bo pan X jedną sosnę wycioł od sąsiada który zrobił mu (to znaczy panu X) sprawę. Kolega dostał karę X godzin prac społecznych którą zamienił na grzywnę . Po ok roku dostał list z komendy ,że ze względu na przestępstwo które popełnił cofają mu pozwolenie na broń , nie poluje od wiosny broń w depozycie a on się odwołuje, ale czarno to widzę. db aDZIK

Autor: vulpes_vulpes  godzina: 08:12
ad Ryszard Danie sobie rady mialo polegac na tym, ze wyrostki, jak zobacza starszego goscia odpuszcza, a w razie czego dostana gazem po oczach i wowczas zadzwonie na spokojnie po policje. Ciekawe czy mowilbys tak samo, gdyby to chodzilo o Twoje dzieci.

Autor: huszcza  godzina: 08:48
Widzisz Vulpes, Ryszard na początku dyskusji pokazał jaką postwę należy zająć. Odwrócić głowę i udawać że nic się nie widzi. Twoje może nie najszczęśliwsze sformułowanie już daje pożywkę dla takich którzy uważają że policja jest dobra na wszystko. A tak po prawdzie policja to zwykłe niedoidy które boją się chuliganów nie zaczepiają jakiejś większej grupki, ale jak do czegoś dojdzie to zawsze wymandrzają się w stosunku do poszkodowanych. Kiedyś w minionej epoce był taki dowcip: do wsi przyjechał sekretarz aby sprawdzić nastroje społeczne. Pyta pierwszego napotkanego chłopa jak się żyje. Ten kręci bo wie z kim rozmawia. W końcy pada pytanie: Gospodarzu a chuligani u was we wsi są? E nie ostatni do milicji się zapisał. Nic od tamtego czasu się nie zmieniło. Połow policjantów nie powinna nigdy trafić do tego zawodu. Chamstwo i zdufanie dalej panoszy się w Policji.

Autor: mariandzik  godzina: 09:37
I weź tu człowieku komuś pomóż. Trzeba było chociaż jednego gnoja za wsiaż przytrzymać na chodniku i ich wezwać.

Autor: Bear  godzina: 09:40
za bezprawne pozbawienie lub ograniczenie wolności.........nie ma w pierdlu internetu - nie ryzykowałbym;)) polecam ---> zatrzymanie obywatelskie:)

Autor: Mark - 2  godzina: 10:21
Dzisiaj wigilia, nie przejmujmy się - wszak w tym dniu należy wybaczyć nawet największemu wrogowi. A tak na marginesie - jeszcze kilka lat takiego postępowania naszych organów ścigania i sądownictwa - a zwykli ludzie odwrócą się od nich całkowicie. Staną się najbardziej chyba "znienawidzoną" częścią społeczeństwa, bo przecież już teraz nie cieszą się zbytnim zaufaniem społecznym - co wynika z prowadzonych co jakiś czas badań. Ale wtedy już, nie będzie ich chyba żal - bo przecież w "pocie czoła" na ten wizerunek codziennie ciężko pracują. Szkoda tylko że za pieniądze tegoż społeczeństwa i na jego "karkach". A my (społeczeństwo) będziemy znowu potrzebni "władzy" dopiero przy kolejnych wyborach. Więc na razie "władza" nie ma potrzeby nas słuchać - ona wie co robi. Bo aparat ścigania i represji - jest potrzebny "władzy" a nie społeczeństwu - wynika to jasno z codziennych doniesień medialnych. Przecież tę "sforę ujadających kundelków" - jak to się kiedyś wyraził o społeczeństwie, jeden z najwyższych hierarchów "przewodniej siły narodu" - trzeba jakoś trzymać w ryzach, czyż nie ?. D.B.

Autor: Bear  godzina: 10:25
ale on (JP) w tej wypowiedzi chyba odnosił się do posłów.

Autor: Mark - 2  godzina: 10:43
Zwracam honor masz rację - to słowa Józefa G. chyba o posłach, po debacie nad Świątynią Opatrzności Bożej. O społeczeństwie natomiast wyraził się "przypadkowe społeczeństwo", przy okazji referendum europejskiego jak się nie mylę. Co nie zmienia faktu - jak przewodnia siła narodu, widzi nas zwykłych ludzi i nasze "miejsce w szeregu" w tym kraju. D.B.

Autor: Ryszard  godzina: 12:53
ad huszcza, "Ryszard na początku dyskusji pokazał jaką postwę należy zająć. Odwrócić głowę i udawać że nic się nie widzi" - nie odwracaj kota ogonem i czytaj co inni napisali. "..nie byli zbyt postawni,a w razie czego mam gaz.." To, co jakby nie było gazu w kieszeni i klienci byli by bardziej postawni, to by vulpes nie poszedł? Błąd vulpesa polega na tym, że tak motywowany nie zadzwonił pod 112 w momecie jak zrobił pierwszy krok w kierunku. Reszta, to już rozwój sytuacji. Gdyby kamer nie było i patrolu w okolicy, to dopiero mogły by być kłopoty przez duże K. Natomiast zgłoszone zawiadomienie jestrejestrowane i zawsze jest dowód - wezwano policję.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 13:26
Ja bym ten wątek wywalił do kulinariów. 15/16 lat i dorosły gościu wali ciosem na szczękę. A może 14/15 i podpadasz pod 211? Pozdrawiam