Poniedziałek
23.02.2009
nr 054 (1303 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Ostatni dzik w planie

Autor: uho  godzina: 07:56
Nie strzeliłeś i wszystko jest ok. A w przyszłosci w takiej sytuacji lepiej nie strzelać. Popatrz, popieść oko i ciesz się z przygody łowieckiej. Pozdrawiam

Autor: ptica  godzina: 08:13
Witam To , że nie strzeliłeś to tak powinno być . Nawet gdyby dziki chciały Ci przewrócić ambonę. U nas najmniej kłopotu ma ten co się pierwszy wpisał. Każdy następny jest zobowiązany do kontaktu z poprzednikiem lub poprzednikami. Rodzaj kontaktu jest obojętny. Najlepiej telefonicznie i w takiej sytuacji można wpisać swój telefon , tak żeby inni go znali i ułatwić im kontakt. Jeśli telefon nie wchodzi w grę to kontakt osobisty choć do takiego można mieć wiele zastrzeżeń. Trudno specyficzna sytuacja. A tak ogólnie jeśli istnieją jakiekolwiek wątpliwości to nie strzelać. Pozdrawiam Db

Autor: SKAJ  godzina: 09:20
Witam to ja przedstawię jak to nie powinno wyglądać - jesteśmy w 6-ciu na polowaniu każdy w różnej części obwodu - wiadomo że jest ostatni byk każdy z nas ma w odstrzale byka strzela 1 i załatwia polowanie nam wszystkim - ponieważ pewne rzeczy idzie załatwić albo po strzale o ile go słyszymy idziemy palulu. Mało tego po około 30 minutach w 2 części obwodu inny Kolega ma 3 byki i co dzwoni do Łowczego bo ma nadzieję, że ten już cosik wie - okazało się, że Kolega 1-wszy strzelała ale nie trafił a Kolega 2-gi miał byki na 60 metrów i najadł się widokiem. Celowo nie podam słownictwa jakiego używał w rozmowie, w dniu następnym - i moim zdaniem miał rację !!! Szanujmy się Koledzy i szanujmy swój czas, często mamy go tak niewiele bo poza hobby które tak Kochamy mamy także Rodziny i obowiązki służbowe dlatego (bynajmniej ja ) każdą chwilkę w łowisku staram się dopieścić maksymalnie. Cała historia dla mnie jako obserwatora skończyła się dla mnie nader szczęśliwie - owego ostatniego byka wykonałem 27.11.2008 i nauczony przykładem poszedłem po 15 minutach jego tropem ponieważ po strzale uszedł w las, który jest parkiem :-) (dla chętnych w poście "strażnikiem się bywa... post o mandacie (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=81715&t=81715)) Po pewnym czasie mym oczom okazał się byczysko wbity wieńcem w ziemię z jęzorem wywalonym na bok :-) 1-wszą czynnością jakiej się podjąłem było wykonanie telefony do Łowczego "BYK WYKONANY" - tego dnia polowało także kilku Kolegów i w niedługim czasie spotkaliśmy się przy owej "szlachetności". Nie ma tego złego BD.

Autor: iz27  godzina: 09:46
aDzik70 Kiedy macie w łowisku "drugą zmianę" ? Rano, wieczorem czy na podwieczorek ? T.

Autor: Piastun  godzina: 10:22
redmor Poczekaj do kwietnia tak bedzie najlepiej. Jak nawywijasz pomimo ze nie bedzie Twoja wina i tak ci sie oberwie DB

Autor: Kalikst  godzina: 11:24
U mnie była podobna sytuacja. Przed polowaniem zbiorowym noworocznym mieliśmy jednego byka do odstrzału,łowczy, który miał prowadzić polowanie powiedział,że tego byka będzie można strzelić na zbiorówce,ja wtedy miałem pomagać przy rozprowadzaniu. Coś mi tutaj nie pasowałem i powiedziałem łowczemu,że lepiej będzie jak tego byka ktoś strzeli na polowaniu indywidualnym i od razu go o tym powiadomi,bo niech zdarzy się taka sytuacja,że w jednym pędzeniu padną dwa byki i będzie problem. Łowczy się ze mną zgodził i... tego ostatniego byka tydzień temu strzelił prezes koła. Pzrd, DB

Autor: Karol  godzina: 12:04
W zasadzie w żadnym akcie prawnym nie spotkałem się z rozwiązaniem takiego problemu. Wydaje mi się, że gdyby taka sytuacja miała miejsce to zwyczajnie pisze się o korektę planu o tą jedną sztukę z uzasadnieniem dlaczego i nie powinno być najmniejszego problemu. Tym bardziej w przypadku dzików. pozdrawiam

Autor: Vadera  godzina: 12:52
Zdecydowanie popieram Karola!!!

Autor: mariandzik  godzina: 12:56
Tak jak napisał Piastun - najlepiej wtedy nie strzelać. Ja osobiście jakbym taki wpis zobaczył, pojechałbym sobie na polowanie z nastawieniem na lisa.

Autor: TEXTOR  godzina: 13:48
Karol Tak jest najprościej, ale nie zawsze się da, gdyż o zgodę na zwiększenie planu powinno się wystąpić przed faktem, a nie po. Tutaj zgadzam się z Nemrodem. Łowczy nie powinien dopuścić do możliwości przekroczenia planu, bo on za to odpowiada i zawsze wydając większą liczbę zezwoleń niż jest zwierzyny do pozyskania ryzykuje.

Autor: Basior 1  godzina: 13:53
Karol. Korektę planu powinieneś zrobić przed odstrzałem, a nie po. Teraz PSŁ za przekroczenie planu może ciągać po sądach. Nieprzyjemna sprawa. aDzik70 Jak zostaje kilka dzików na zbiorówce, a myśliwych jest więcej to można podzielić myśliwych. Jedni strzelają dziki w jednym miocie, wtedy inni lisy itd, w drugim miocie na odwrót. U mnie tak to łowczy realizował i nie ma z tym problemów. Pozdrawiam.D.B

Autor: Stin  godzina: 14:36
Byłem w podobnej sytuacji w tym roku siedzę na zwyżce i mam telefon zasięg znikomy dzwoni kolega próbuję odebrać same trzaski i pada bateria.W tym czasie z lasu wyjeżdża pociąg , wagoniki do wyboru do koloru co dusza zapragnie jakby czarny zwierz z całego terenu był u mych stup.Przekonany że kolega dzwonił z informacją że strzelił ostatniego dziczka oglądam i podziwiam tyle mi zostało myślę sobie.Nie mogąc doczekać się aż dziki zejdą do lasu zaczynam łamać gałązki a one mają to w nosie,pogwizdywanie nie daje rezultatu zaczynam stukać w zwyżkę dopiero powolutku dziki się wycofują.Wracam do domu dzwonie do kolegi co strzelił a on twierdzi że będąc przy książce zadzwonił do mnie z informacją że się właśnie wypisuje i będzie polował.Następnego dnia dzwoni że strzelił ostatniego dzika.Tak więc nie przejmuj się kolego za rok też jest sezon i zdążysz jeszcze się nastrzelać a czasami lepiej sobie odpuścić i popatrzeć na czarnego zwierza który sobie spokojnie żeruje i kula do niego nie zmierza.

Autor: mariandzik  godzina: 15:24
Stin, ale mnie przestraszyłeś!!! Już myślałem, że się prawo zmieniło i faktycznie za rok dopiero zapoluję na dzika ;-) Jeszcze tylko miesiąc i tydzień i licznik przelatków znów się wyzeruje !!! 1.04. 2009 wieczorem zwiedzam znane mi miejsce. Pozdrawiam i życzę udanego, następnego sezonu wszystkim. Darzbór.

Autor: Jump76  godzina: 16:55
...u mnie w kole po ostatnim polowaniu zbiorowym gdzie na pokcie ułożyliśmy 19 dzików,zostało do wykonania planu 5 szt. Zarząd rozwiązał to w nastepujący sposób - odstrzały na dziki wstrzymane ,tylko poluje zarząd i sprawa rozwiązana .

Autor: TEXTOR  godzina: 17:28
Jump Też tak można, ale gdyby wystawiano ostrzały na powiedzmy 1 tydzień to 30 myśliwych mogłoby zapolować choć trochę, a tak tylko lisy jeśli zarząd wpuści w łowisko.

Autor: Jump76  godzina: 17:45
TEXTOR polował zarząd oraz selekcjonerzy ,ponieważ jeszcze były dwa byki do wykonania ,ale selekcjonerzy tylko do byków

Autor: Jacek66  godzina: 19:15
Strzelasz oczywiście>>> pakujesz w bagażnik>>>> jedziesz do książki......i..... jesli nikt nie wpisał, wpisujesz i jedziesz do skupu a potem do domu, jesli inny kolega był szybszy i wpisał od razu jedziesz do domu. Drugie rozwiązanie zaoszczędzi ci trochę czasu :)))))

Autor: radmor  godzina: 20:28
dzięki Kolegom za wyrażone opinie gdyż dały mi solidny pogląd jak powinienem postąpić Faktycznie zrezygnowałem ze strzału po informacji o wykonaniu planu co okazało się dla mnie najbezpieczniejszym rozwiązaniem choć chodzę za dzikiem już od października bezskutecznie. Może dlatego że zbyt dużo obowiązków zawodowych a za mało wolnego czasu ........... myślę że taki ryzykowny strzał raczej łatwiej ujdzie starszemu i potrafiącemu poradzić sobie nemrodowi niż komuś kto dopiero zaczyna swoją przygodę gdyż czasem jeden strzał może wygenerować sporo kłopotów a przecież nie o to tu chodzi do kwietnia niedaleko jeszcze raz dzięki za podjęcie tematu