Czwartek
26.11.2009
nr 330 (1579 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: co mamy z członkostwa w PZŁ?

Autor: PeBe  godzina: 01:07
No, do końca to z Tobą kol. się nie zgodzę. Jeśli PZŁ nie będzie to ktoś będzie musiał realizować, chociaż te zadania, o których piszesz, które realizuje PZŁ tzn.: szkolenie kandydatów, egzaminowanie no i ta jedyna pewna rzecz, o której piszesz a tak drogo kosztuje – pieczątka w legitymacji. Ktoś będzie musiał to robić. I teraz zasadnicze pytania: kto, w jaki sposób i za ile? Kiedyś było to chyba realizowane przez urzędnika z powiatu, ale w jaki sposób i za ile? Kiedyś za szkody płaciło Państwo, później wspólnie, teraz My sami. Nie mam pojęcia jak odnieść się do przeszłości, dla obecnych realiów i do czego to porównać? Nawet TĘGIE umysły z Łowieckiego tego nie wiedzą, choć mają pobożne życzenia. (Jak choćby ostatnia ankieta – lista marzeń – inny lepszy świat, zbawienie. To tak trochę jak w fanatyzmie religijnym. Choć nie zawsze musi się kończyć dążeniem do zbawienia przez unicestwienie wielu razem z sobą dla dobra jednostki najwyższej.) Dodam, iż dążenie do zmiany modelu i wskazywanie, że gdzie indziej to mają sielankę, jest wnioskowane po powierzchownej znajomości tematu w danym kraju. Weźmy, chociaż tak pożądany model, którym zachwyca się parę ników z Łowieckiego, czyli model niemiecki. Nie przypominam sobie by ktoś przytaczał, jakie to koszty organizacyjne – urzędowe mają niemieccy myśliwi. Ja przyznaję, że tego nie wiem. A przecież mają tam Federalną Organizację Parasolową tzn. Niemiecki Związek Ochrony Łowieckiej (DJV) i Krajowe Związki Łowieckie. W ostatniej (opozycyjnej przecież do PZŁ) Braci Łowieckiej na str. 46 jest artykuł na temat „Rozłamu w DJV”, ponieważ Bawarski Krajowy Związek Łowiecki (BJV) uznał, iż jest „ ... brak perspektyw na przeprowadzenie niezbędnych reform organizacji federalnej, zmierzających w kierunku przyznania krajowym związkom łowieckim większych kompetencji i ograniczenia administracji DJV. ... (Opracował A.S.)” Widać po tym artykule, iż Tam też mają problemy wewnątrz organizacji. Wnioskuję, że część myśliwych niemieckich też jest niezadowolona ze swojego modelu – tak jak i w naszej organizacji.

Autor: ajwa  godzina: 05:19
Ad lelek_nowy Podoba mi się Twoje stwierdzanie w poście do PeBe. (....)Koła będą zarabiać na myśliwych niestowarzyszonych(....) Nie uważasz że to hipokryzja. DB

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 06:44
Spring Czy ja napisałem, że dla ciebie będę wykonywał skanowania, pomniejszania i jeszcze jakieś zabiegi abyś ty czołowy kłamca tego portalu nie myślał o mnie, że jestem kłamcą? Mimo całej przebiegłosci jestes naiwny. Ci co powinni widzieć - widzieli. A nawet je mają chocby dlatego, że byli adrestami. A ty kim jesteś abym aż tak głęboko cie doinformowywał? Komisją Rewizyjną? Prokuratorem? Jest mi zupełnie obojetne czy taki ktoś jak ty i paru podobnych bedą mnie uważać za kłamcę czy nie. A "dowody" zobaczysz. W stosownym czasie na stosownej sali.

Autor: Spring  godzina: 14:35
Moze Tobie nie zalezec na moim zdaniu, ale co zreszta uczesnikow forum??? a poza tym jak ja sie boje kolejnego procesu to Ty nie wiesz, Ty nie potrafisz napisac jednego postu bez nieuzasadnionych obelg np. "czolowy klamca". Uzyskalem w dyskusji z Toba pelny sukces tzn. twoje pozywanie do sadu, ale tym argumentacji nie da sie zastapic, ja nie jestem przebiegly, bo tutaj nie jest potrzebna zadna przebieglosc, wystarczy moja pamiec. Pzdr.DB