Czwartek
15.07.2010
nr 196 (1810 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Blokowanie przyjęć do KŁ.

Autor: sanczopanda  godzina: 00:29
Swoją drogą to nie widzę powodów, żeby psioczyć na wysokość wpisowego. KŁ mają jakiś majątek, "mają" zwierzynę o określonej wartości, płacą względnie dużo odszkodowania i dlaczego mają przyjmować kogoś z wpisowym 2000 zł? Czy naprawdę myślicie, że ktoś was przyjmie do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która będzie dzierżawcą dobrego obwodu łowieckiego za psie pieniądze? Owszem - przyjmie - ale z legalnym zastrzeżeniem, że możesz strzelać zwierzynę nietrofealną. Chcesz grubych i szablastych dzików - płać. Nie ma nic w tym dziwnego, że polowanie gdzieś tam ileś musi kosztować. Niektórzy uważają, że jemu to polowanie się należy jak micha psu. Nie stać cię to nie poluj. Realizuj pasję inaczej. Nie stać cię to ciężej pracuj. Weź nadgodziny. Wszędzie ci pieprzeni socjaliści...

Autor: Artur123  godzina: 01:17
Piotrze 30.06! A jak sie wpłaca tak wielkie i niestatutowe wpisowe? Pod stołem - do kieszeni prezesa czy łowczego? Sanczopanda! Tu każdy ma prawo prezentować swoje poglądy - nawet najbardziej bzdurne. Byleby kulturalnie.

Autor: azil II  godzina: 08:33
sanczopanda Kolego ! Z twojego wpisu wynika, że już sprywatyzowałeś obwody. Naraz staliście się właścicielami wspólnego dobra dyktującymi reguły. W jakim stopniu to bogactwo w kole zawdzięczacie lasom i leśnikom, rolnikom uprawjającym pola , bykom, odyńcom, kozłom, a w jakim stopniu zarządowi i członkom koła? Azil II

Autor: sanczopanda  godzina: 10:38
azil II, piszę o tym, że w obecnej sytuacji są koła, które mają b. duże budżety i bezsensownym jest ograniczanie wpisowego, bo forsa i tak musi trafić do KŁ. Po co tworzyć jakąś szarą strefę? "mają" zwierzynę o określonej wartości jest ujęte w cudzysłowie nie bez przyczyny. Dalsza część mojej wypowiedzi dotyczy modelu łowiectwa, w którym właścicielem polowania jest właściciel nieruchomości.

Autor: azil II  godzina: 12:43
sanczopanda Szara strefa jest stworzona obecnie, ponieważ nie jest sprecyzowane prawo o przyjęciu do koła łowieckiego. To od układów zależy przyjęcie do koła łowieckiego. Jeżeli ktoś z ZO PZŁ "poprosi" o przyjęcie przysłowiowego Józka, to jest to wykonane natychmiast, i Józek zaliczony jest również do grona "swojaków". Pisząc o jakimkolwiek problemie w PZŁ trzeba jasno stwierdzić iż problem istnieje tylko jeden. Nieprzestrzeganie prawa. To pociąga za sobą resztę. Przykładów przypominał nie będę, ponieważ o nich było i jest sporo na bieżąco. Ponieważ wobec sprawców nie wyciągane są konsekwencje, to pozostaje ..... wolna amerykanka w wykonaniu pajaców na stołkach sięgających coraz głębiej do kieszeni podatnika..... (czytaj członka Prywatnego Związku Łowieckiego)

Autor: Piotr 30.06  godzina: 20:02
1) koło łowieckie nie jest właścicielem obwodu i zwierzyny, co najwyżej może posiadać domek i urządzenia gospodarcze... 2) Ci, którzy proponuję 30000 niech przypomną sobie za ile sami wstępowali, bo może już zapomnieli. 3) Wysokie wpisowe ma sens, gdy jest podkreśleniem statusu koła i osób w nim będących. Ale jeśli to jest prywatny folwark Pana Kazia, to jest to zwykła próba wyłudzenia. 4) Darowizny są w tym kraju legalne, nawet dla kół łowieckich :)