Środa
26.10.2011
nr 299 (2278 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Jeszcze raz o strzlaniu psów

Autor: Tomek T.  godzina: 09:36
Benek1979 ma tutaj racje. Odśnieżanie dachów teraz jest bardzo modne, a wszystko za sprawą zabitych i rannych. Z psami też nie ma żartów. Na moim terenie, 2 lata temu zdziczałe psy zagryzły cielaka na łące. Nie były to wilki. Inaczej do sprawy podchodzi się na wsi, gdzieś dalej od wielkich miast - tam problem taki jest marginalny. W moim łowisku, w tym roku 2011 miałem 3 okazje, żeby psa strzelić. Ale może dlatego u nas problem jest marginalny bo daleko od wielkiego świata, a inni koledzy wyznają podobne zasady :) Dodam jeszcze, że w łowisku średnio jestem 1,5 raza w tygodniu.

Autor: Predator II  godzina: 12:20
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kara-za-walesajace-sie-psy-ktore-rzucaja-sie-na-ludzi,wid,13631384,wiadomosc.html?ticaid=1d44c (wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kara-za-walesajace-sie-psy-ktore-rzucaja-sie-na-ludzi,wid,13631384,wiadomosc.html?ticaid=1d44c) tak wygląda sytuacja w Rumunii i tak będzie niedługo u nas, a może już tak jest w kronikach policyjnych jest wiele przypadków zagryzienia ludzi przeważnie przez psy sąsiada, lub własnego psa, ale tez przez psy zdziczałe.

Autor: Paulo  godzina: 12:56
Podzielam pogląd kol. Pawluka - zdziczałe psy i koty powinny być problemem gminy nie myśliwych. Obowiązkowe czipowanie, kontrole i mandaty. Nie można zasłaniać się "naszą rzeczywistością" - takie podejście prowadzi do wniosku, że nic się " nie da". Podobnie z wywozem śmieci i szamba. Uważam, że incydentalne przypadki zastrzelenia zwierząt na oczach właścicieli spowodowały ogromną stratę środowiska myśliwych w odbiorze społecznym. Wychodzimy na morderców strzelających do wszystkiego co się rusza. Prawdopodobnie szybko dojdzie do incydentów ze zdziczałymi psami - media to podchwycą.

Autor: trucizna  godzina: 17:54
ad.Paulo To powiedz kolego jak zmusić nasze władze do egzekwowania ich obowiązków ? Powinna zapanować epidemia wścieklizny , ale to taka na cały kraj .

Autor: benek1979  godzina: 20:48
Tak tylko, kto za te "cipy" zapłaci. Jak chłop psu żreć nie daje to napewno mu "cipa" wstawi już to widze. Obym się mylił w POLSCE ten pomysł jest nie wykonalny. Ja i tak będę im zakładał swoje "cipy” typu 30-06. Po części zgadzam się z Kol. Paulo, że na oczach właściciela czy też wogóle jakiś świadków to jest nie dopuszczalne. Pozdrawiam i Darz Bór.