Wtorek
29.06.2010
nr 180 (1794 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: Cudowna czeska amunicja!

Autor: Lesław  godzina: 09:38
Paweł L. a tu się z tobą nie zgodzę. Jest sporo amunicji tańszej od S&B, ale za to jakościowo dużo lepszej np. Federala w 3006 można było dostać w cenie do 90 zł gdy już np HPC S&B kosztowała ponad 110 zł. Ba Privi Partizan jest dużo tańszy od S&B, a jakościowo lepszy. W kal 222 i 223 to nie będę drażnił niektórych ale Barnau i Wolf jest lepszy od S&B. Więc tu nie chodzi o to że tańsze jest złe, tylko o to że producent nie jest w stanie zapewnić dobrej jakości. Chociaż nie jest powiedziane że nasi wspaniali importerzy po prostu nie ściągają amunicji gorszego gatunku, lub wręcz odrzutów. Nie wierzę w to że firma produkując buble utrzymała by się tyle lat na rynku. Wystarczy porównać ten sam typ amunicji ( SP ) kupionej w kraju a np we Francji ( za 31,60 Euro ) i można się zdziwić, bardzo.

Autor: jany  godzina: 09:46
Polemizował bym ze stwierdzeniem ze Partizan jest lepszy od SB!chyba kolego nie sprawdzałeś skupienia jednej i drugiej!Nie wspomnę o tym ze partizan lubi przyjść bookiem pocisku w tarcze!Jedna to co Leslaw pisze ze na nasz rynek nie którzy importerzy sprowadzają odrzuty partii może coś być!!I wcale by mnie to n ie zdziwiło znając nasz podły polski charakter do śmieci byle były tanie

Autor: Lesław  godzina: 10:25
jany nie każda lufa lubi to samo. Moja szwedka nie " trawi "S&B a już w szczególności Sierry przez nich elaborowanej. Na wystrzelaną paczkę owej amunicji 16 przestrzelin było bokiem pocisku. W kal 3006 9 g pocisk S&B nie przebił łopatki 30 kg dzika z odległości 70 m, po prostu rozpłaszczył się na niej. Co do Privi to strzelam teraz z Groma, skupienie identyczne mam jak z Sako SHH, lepsze niż z Geco, oraz Winchestera Silvertipa, Lapuy Megi. Nie przeczę, widziałem jednostki broni gdzie ze zwykłej czeskiej SP wycina się koniczynki, tyle że kończy się to wraz z kupieniem kolejnej partii tej amunicji. Generalnie chodzi o powtarzalność, bo z osadzeniem pocisku bywa różnie. W Sako ( po fuzji z berettą ) też zdarza się nierówne osadzenie pocisku ( tak do 1,5 mm ). Tyle że w przypadku sako jest to amunicja powtarzalna.

Autor: Paweł L.  godzina: 10:56
Ad Lesław. Z czym się nie zgodzisz? Że tanie wina są dobre bo są tanie czy z tym, że z czeskiej amunicji można celnie strzelać? pozdrawiam Paweł L.

Autor: Lesław  godzina: 13:09
ad Paweł L. A w jakim kontekście użyłeś ?: " Pozwolę sobie podsumować to co wyżej napisano na temat czeskiej amunicji powiedzonkiem sprzed lat: -Dlaczego tanie wina są dobre? - - - - - - - -------Bo są tanie. " Tańsze nie zawsze znaczy gorsze, a droższe nie zawsze oznacza lepsze.

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 16:21
podzielam zdanie Lesława w sprawie PrviPartizanów - uzywam w kal 222 SP - bardzo celna trzyma skupienie Co do Sako - ostatnio zdazylo mi sie że jeden ze strzałów do dzika był jakby cichszy a stojący na blat kaban powędrował sobie dalej choc nie powinien zrobić kroku Podobne zdarzenie miałem dotychczas tylko na brenece Atut ale z S&B chwale sobie bardzo HPC w kal 7x64 Co do tanich win zdania nie podzielam -nie degustuję ,wolę czystą

Autor: Paweł L.  godzina: 17:47
Tanich win już nie ma. Skończyło się wino marki "Wino "- patykiem pisane zwane J23 czy z ciut wyższej półki As Karo. Nie żebym za nimi tęsknił ale -dawnych wspomnień czar...

Autor: mathias  godzina: 18:26
Wyjątkowo ( :-) ) muszę się zgodzic z Jurkiem. Strzelałem ( dawno temu co prawda ) przez parę sezonów z Partizana do rogacza i lisa i nie było powodów do narzekań. Nie było to skupienie na miarę Lapuy ale zdecydowanie lepsze od S&B. Poza tym jest obecnie tańszy. Do dziś uzywam go do dzika w przebiegu. Pozdrawiam DB