![]() |
Piątek
23.09.2011nr 266 (2245 ) ISSN 1734-6827 Strzelectwo Temat: Browning czy Beretta na strzelnice Autor: Adrian89 (BT) godzina: 10:49 Browninga w sporcie nie ma, bo zawalił marketing w który mocno poszła beretta czy np. perazzi. Sam w tym roku oglądałem kilka finałów pucharów świata w skeecie, w których pojawiały się browningi. Jakoś nie było widać różnicy w szybkości strzelania, w pokryciu itd. pomiędzy browningiem ultra sporterem a beretta DT10 a perazzi MX8 a Brno Competition. To tak jak Piotrek Kowalczyk strzelający z Miroku MK38 trap wygrywa MP zostawiając w tyle Beretty, Perazzi... Rzutkom jest obojętne z czego dostaną, zresztą można się mocno zdziwić porównując pokrycie Miroku i Perazzi. Naprawdę! Ad. młody łowca Chcesz pogadać o reklamacjach? :P W moim okręgu, w dość krótkim czasie zostały zakupione 3 beretty 682 i wszystkie musiały być reklamowane(drewno, czoki, lufy...)! Zostały też zakupione Browningi i z żadnym nie było najmniejszego problemu. Ad. KwaJar Sam strzelam z Browninga i mój nie góruje! Jeśli ma to być broń uniwersalna to lufa 71. Spokojnie opędzisz nią wielobój(trap i zając bez problemu) i Compak Sporting. Jeśli sportowy trap, Sporting i Parcour de Chasse to lufy 76. Lufami 76 w wieloboju więcej stracisz na skeecie niż zyskasz na trapie i zającu. Każdy z nas ma swoje gusta i preferencje, ale obiektywnie można stwierdzić, że w wieloboju dużo, dużo więcej wygrał Browning. Nie napiszę, że beretta jest kupą złomu i nadaje się tylko do wiosłowania, bo to także dobra broń. Wybór należy do Ciebie, ja bym kupił kolejnego Browninga. Pozdrawiam Adrian89(BT) Autor: argus godzina: 13:00 czekałem na Adriana hehe no i się doczekałem . pozdrawiam :-) |