![]() |
Środa
03.08.2005nr 003 (0003 ) ISSN 1734-6827 Strzelectwo Temat: rury na lufach Autor: waien godzina: 07:14 Ad Izb, broń, którą widujemy na strzelnicach to przeważnie klasyczny sztucer o kal. 222 lub 223 z induwidualnie dopasowaną kolbą o lufach grubych i normalnych. Ja strzelam z CZ-527 o lufach grubych. Karabin waży niecałe 5kg i to jest max. O przedłużaniu lub dociążaniu narazie nie ma mowy ponieważ to cholerstwo już jest ciężkie. pozdrawiam Waldek Autor: SERGIO godzina: 17:34 Ad wajen: Walduś,ja nie podważam umiejętności w strzelaniu dzika u zawodników,których Ty wymieniłeś.Oni strzelają bez rur. A ja będę z rurą . Ale każdy ma prawo na nowatorstwo. Lat 15 – 20 - cia temu, jak ktoś pojawiał się z bronią z wymiennymi czokami, też szokował otoczenie, bo wprawie 99 % myśliwych strzelało z tozów i iżów. Ale teraz strzelać z broni bez wymiennych czoków,czy luf uważa się za mięko mówiąc nie etycznie. Rura na lufie, czy inaczej fałsz - lufa, ma w sporcie RT ogromne znaczenie i ograniczenie - 100-cm od początku rury do końca komory. Ciężar dobiera się indywidualnie i to czasami miesiące pracy na sucho. Ciężar na końcu lufy waha się od 300 do 600 gr.. Widocznie, jak dłużej lufa tym lepsza stabilność. Dla tego ograniczyli długość fałsz –luf. Ale, jak ktoś myślę, że zakładając rurę od razu zacznie strzelać same 10-ki,to bardzo się myli. Rura, to jeden z kilku elementów wspomagających przy strzelaniu do ruchomej tarczy. Ma duże znaczenie dobrze dopasowana kolba, policzek, optyka, buty, ubranie strzelca- specjalna skórzana sztywna kurtka. A najważniejsze w tym wszystkim trening na sucho, setki składów dziennie i wtedy to wszystko razem da wynik. Ja absolutnie nie chce namawiać kogoś na założenie fałsz –lufy. Broń boże, strzelajcie sobie, z czego chcecie. Jeszcze raz, Waldek,zobacz na wyniki w dziku u Waldka, Andrzeja i Pawła z drużyny Bydgoszczy. Ja miałem, na razie, tylko dobrego dzika na Katarzynce (93). I jeszcze, cos: zauważyłem ostatnio, jak szybko mija śmiech u kolegów, kiedy przynoszą tarcze dzika, a tam 95 punktów. Tak, że czas pokaże. Spokojnie,bez nerwów Przyjacielu! Tobie z Twoim wzrostem trzeba było by fałsz –lufę o 1-m, dłuszczą . Ad Izb : po cichu z rurami można ćwicić lepiej sex...kolego ! Pozdrawiam D.B. Autor: PiotrL godzina: 17:50 A jak się to ma do zmiany rozrzutu trafień? Na logikę taki / jakikolwiek/ ciężar przyłożony do lufy zmienia charakterystykę jej drgań w trakcie przechodzenia pocisku - pocisk opuszcza lufę w innym miejscu jej ugięcia czyli punkt trafień powinien sie przesunąć. Czy wymaga to korekty lunety czy też różnice są / o ile oczywiście są/ nieznaczne? Piotr Autor: SERGIO godzina: 19:38 Ad PiotrL : Masz rację kolego. Moja broń, weihrauch, przy ciężaru 400g na falsz- lufie obniża punkt trafienia na 15cm. przy 100m, zrobiłem korekte na lunecie. Obróć tego muszą być zrobione otwory w falsz –lufie dla odprowadzenia gazów przy strzale. Wtedy na celność nic już nie wpłynie. Autor: waien godzina: 22:35 Ad Sergio jestem już w 100% przekonany, że masz rację i głosisz prawdę. Tylko wybacz ja zainwestowałem w swoją bronkę ponad 1000 (tysiąc) PLN i Ona musi mi jeszcze trochę potrafiać do celu i to bez względu na moje umiejętnosci. Myślę podobnie jak Ty, bez technicznych nowinek stalibyśmy w tym samym miejscu co 30 lat temu. Ale czy o to chodzi? pozdrawiam Waldek Autor: PiotrL godzina: 23:07 Sergio - czyli strzela sie też z tego kozła? Zamocowane jest na stałe czy zdejmowane? |