Poniedziałek
11.05.2009
nr 131 (1380 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: Dubeltówka  (NOWY TEMAT)

Autor: zygi  godzina: 09:15
Szanowni Koledzy.Mam do Was pytanie bo jako laik w tych sprawach szukam porady u fachowców.Mam zamiar kupić dubeltówkę w kalibrze 20 lub mniejszym.Moje pytanie dotyczy skuteczności takiej broni.Jakie różnice występują pomiędzy kalibrem 20 a np.28 tzn. czy jest różnica w przebiciu śrucin,skuteczność strzału śrutowego i breneki,czy takiej broni można używać na strzelnicach w zawodach.Czy któryś z Kolegów ma takie doświadczenia.Pytam poważnie ale jak ktoś chce sobie pofolgować na mnie to proszę. Pozdrawiam.

Autor: szunaj  godzina: 10:30
zygi, 28 bym zostawil. 20, jesli jeszcze na 76 to tylko gratulowac. Sam mam 12 i 16, no i szukam jeszcze 20. Na zawodach domonuja boki, ale nic nie stoi na przeszkodzie postrzelac z 20-tki. Jesli chodzi o nawazki do polowan to 12/70 ma 36g, a 20/76 ma 33,5g. Niewielka roznica. DB

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 10:34
Bierz 28, możesz znaleźć ammo z naważką 28g czyli tyle ile w 16 a broń super lekka... Z amunicją nie będzie łatwo ale jak zamówisz karton to ni epowinno być problemu... Mam znajomego z 28 strzela wszytko z drobnicy (łącznie z zającami, a stosuje tylko "lekką" amunicję, coś ok 20g śrutu) pozdrawiam, DB!!

Autor: ryś pąsowy  godzina: 11:49
Witaj Zygi. z kalibrem 28 daj sobie spokój chyba, że jest w bardzo dobrym stanie i na jego bazie zechcesz sobie zrobic expres. Ja miałem kal. 28 z którego mozna polowac na małe ptaszki, bo koguta juz nie strzelisz. Jesli mas mozliwośc kupna 20-stki to polecam Ci ten kaliber wspaniały na wszystko. Pozdrawiam Cie rys.

Autor: rales  godzina: 19:23
Kaliber "28" (oraz "32") nadal jest popularny na Syberii wśród zawodowych myśliwych hurtowo wręcz pozyskujących zwierzęta futerkowe. Każdy z nich co roku ma po kilkaset biełek (wiewiórek), dziesiątki kun, lisów, po kilka soboli i rysi.. Owszem - większość w różnego rodzaju pułapki, ale całkiem sporo strzelają. Ponadto strzelają sporo ptactwa "na kuchnię", głównie głuszce, cietrzewie, jarzabki, pardwy (ad. ryś pąsowy - też koguty) oraz kaczki. Widziałem tylko kilka strzałów do ptactwa (siedzącego..). Śrut tkwił w tuszach dokładnie tak samo głęboko, jak spodziewałbym się po "12". Wg opowieści - skuteczny strzał do 25 metrów. Są breneki w takich małych kalibrach, pojęcia nie mam o ich energii na dystansach myśliwskich. Z dzieciństwa pamiętam opowieści starych myśliwych, że im mniejszy kaliber, tym mniejszy rozrzut brenek, dlatego w Polsce kilkadziesiąt lat temu takie popularne były "20". Jeśli to prawda - "28" miałaby celność sztucera ;-)) Ciągle na Syberii i do niezbyt dawna w Polsce ważną zaletą takich małych kalibrów było małe zużycie prochu i śrutu podczas domowej elaboracji naboi. Ekspres - wspaniała sprawa, ale nie wiem, czy jakaś dubeltówka w takim kalibrze wytrzymałaby obciążenia dynamiczne przy strzale 9,3x74R czy choćby 8x57IRS.. Darzbór!!