Środa
07.10.2009
nr 280 (1529 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: CAŁY ROK NA DZIKI

Autor: Kocisko  godzina: 00:22
kamionka1978 Z ust mi to wyjąłeś:) Niby tylu narzeka na andmiar dzika a jak przychodzi do polowania z psami to się boją że im zwierzynę się wygoni( co jest wierutną bzdurą). Ale mam inne pytanie: czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak rozumieć zapis o strzelaniu lisa cały rok na obwodach gdzie zasiedlano drobną zwierzynę?? Tzn chodzi mi o okres w jakim to wolno robić?? Czy tylko tego roku co introdukowano czy też przez dwa lata od introdukcji? Może śmieszne ale nie zrozumiałem.

Autor: yogy  godzina: 00:29
"9) lisy - od dnia 1 czerwca do dnia 31 marca, a na terenach obwodów łowieckich, w których występuje głuszec lub cietrzew lub prowadzono w ostatnich 2 latach kalendarzowych zasiedlenia zająca, bażanta lub kuropatwy - przez cały rok; Sprawa jest prosta. Jeżeli zająca wsiedlano w 2008 roku, to sezon 2010/2011 (czyli nota bene do 31.03.2011) jest ostatnim w którym można strzelać cały rok. Jeżeli wsiedlano je w 2007, to zasada ta już nie obowiązuje. Jeżeli wsiedlano je w tym roku kalendarzowym, to ostatnim sezonem działania lex specialis bedzie sezon 2011/2012. Tak moim zdaniem

Autor: trucizna  godzina: 02:32
kamionka- ma rację.Miesiąc wolnego dla dzików nikomu nie zaszkodził. U mnie i tak według niepisanej zasady będziemy jechać na starym kalendarzu. Dla mnie ten nowy pomysł to głupota. U mnie w lutym strzelamy tylko warchlaki,aby nie pomylić się i lochy przypadkiem nie palnąć. Jak dojdzie teraz marzec pogłowie spadnie,ale głównie loch.

Autor: Alej.....  godzina: 07:37
Kolego Szyper. To nie dzik jest szkodnikiem tylko człowiek (w zielonym kapelusiku z piórkiem) Przekraczanie pojemności łowisk odbywa sie za jego świadomym (i celowym) przyzwoleniem. Zresztą - najcześciej nie swoim kosztem, to sie mu wcale nie dziwię. Pozdrawiam.

Autor: GP  godzina: 07:46
Koledzy jak dzik był po 1,5zł a szkody były bardzo wysokie to nic innego tylko szkodnik, bo za 100kg dostawało się 150 zł, a szkoda jaką zrobił u chłopa była kilkakrotnie większa. Więc jak nie nazwać go szkodnikiem. Oczywiście ujmujac stanowisko lasów to tam raczej ma on pozytywne znaczenie jako naturalny pług. Darz Bór

Autor: dendrome  godzina: 08:23
po 1. dzik nie jest szkodnikiem; po 2. jest sprzymierzeńcem leśników - wie to ten kto widział powierzchnie na których występują szkodnikitakie jak osnuja. Kol. trucizna ma rację ze spadkiem pogłowia

Autor: W.A.  godzina: 08:26
Kolego trucizna wnioskując po twoim poście koledzy strzelają do wszystkiego co się rusza , lochy w marcu chodą z prosiakami i trudno takiego faktu nie zauwarzyć. W marcu jest najwięcej szkód na łąkach własnie za przyczyną dzików. A najwiecej loch pada na zbiorówkach i co też wycofać polowania zbiorowe. Darz Bór Andrzej

Autor: Kocisko  godzina: 08:37
yogy Dziękuję Kolego! Co do strzelania dzików w marcu. NIC się nie stanie. Z tego co pamietam dziki strzelało się w marcu do 1995r. A pogłowie dzików systematycznie rosło w kraju. Więc nie kruszmy kopii. Po drugie nikt nie nakłada OBOWIĄZKU polowania w marcu. Twierdzenie że koledzy( dobre zdanie o kolegach nawiasem mówiąc) bedą robic coś nie halo w przypadku marcowych polowań można pociągnąc dalej. Np kto zaręczy iż nie strzelają szpicaków zamiast łań, łań zamiast cielaków, rogaczy bez parostków zamiast kóz, kur zamaist kogutów. Nie dajmy się zwariować. Bądźmy myśliwymi i kolegami a nie OCHOTNICZĄ REZERWĄ KGB.

Autor: sanczopanda  godzina: 08:50
A propos lisów. Lis: a. lisy (od roku życia w górę) - od 16.06 do 28.02 b. młode lisy - od 1.05 do 31.03 Co sądzicie o takich kalendarzu?

Autor: pięta  godzina: 09:10
Kolego " Sanczopanda" no Ty tutaj nie dywaguj zbytnio nad tymi dzikami i nie dziel w/g swoich propozycji bo a nóż się ktoś zagapi na to i ...wprowadzi Twoje poprawki .Wyznaczony termin odpowiada wszystkim /no może z wyjątkiem dzików ale one głosu nie mają jak narazie /.Oczekuję kiedy zechcesz wspomnieć o wiosennych polowaniach na słonki /bo warto o nie zabiegać ponownie / może wiosenne kaczory /choć to mniej prawdopodobne,że przywrócą / oraz odstrzał czapli bo namnożyło się tego ostatnio co niemiara a tam gdzie ludziska mają stawy rybne no to jest straszna plaga /dają po litrze za strzeloną sztukę kazdy by się napił tylko jak strzelać gdy to jest pod ochroną /Pozdrawiam DB

Autor: fousek  godzina: 09:42
miesiąc w klaendarzu nic nie amieni no moze ze bedzie o 5 dzików wiecej pozyskanych niz sezon wczesniej. W kołach dalej istnieje problem z mętalnoscia straszych mysliwych. Dla nich każdy dzik płuci żeńskiej ktury prowadzi warchlaki jest lochą i niewazne czy ma rok, 2 lata czy 3. Locha i juz i nie wolono stzrelac. Wystarczyłoby oszczędzać te prawdziwe lochy czyli 3 letnie i starsze a zdredukowac znacząco loszki przelatkowe i problem z dzikami znacznie nam sie ograniczy. Jesli nawet na obwodzie majacym 3000tys ha mamy 10 przelatkowych loszek, które oprosza sie w czerwcu, lipcu i rozlezą się po obwodzie to szkody mamy u 10 rolników. Takie watachy robia ich nawiecej....

Autor: Kocisko  godzina: 10:17
fousek Dokładnie tak. Jak słucham o wiosennych polowaniach ; niektórzy z jakąś obsesją strzelają do wszystkiego co ma pędzel. I efekt taki ze już w drugim roku zycia zaczyna być odczuwalny deficyt męskich dzików(gdzie te łodyńce??-na skupie/w kiełbasie-nim się nimi stały). Tak jakby strzelanie żeńskich sztuk było świętokradztwem.

Autor: Kalikst  godzina: 10:18
Trochę to smutne,bo gdy w marcu chodziło się po polach za lisami i nieżadko obserwowało się w tym okresie liczne tropy dzików na polach,myśliwy z niecierpliwosią czekał na te pierwsze, aprylisowe polowanie przeważnie na obsianych polach,wiązało się to z z wielki łowickim napięciem. Teraz już tak nie będzie,nie będzie wykładanych odynców w marcowie wieczory, o których będe myśłał całymi dniami,że jeszcze tylko dwa tygodnie i usiądę znów w tym samym miejscu,na początku nowego sezonu...

Autor: Kocisko  godzina: 10:27
Kalikst Ależ nie-możesz odpuścić sobie wykładanego odyńca i "przełożyć" go na aprill :)

Autor: Kocisko  godzina: 10:37
Kalikst Ależ nie-możesz odpuścić sobie wykładanego odyńca i "przełożyć" go na aprill :)

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:03
Marzec - zimno, błoto, roztopy, resztki śniegu, zimny wilgotny wiatr.... Gdzie w takich warunkach po polach ganiać. W domu siedzieć ! Jak sobie pomyśle o takim "pieknym" marcowym świcie to od razu ciarki mnie przechodzą. Brrrr Dajcie spokój tym dzikom. I lisom zresztą też !

Autor: Kalikst  godzina: 11:28
Pomorski Łowco przypominam,że na polowanie pogoda jest dobra i bardzo dobra.

Autor: yogy  godzina: 11:39
To pomoże jedynie przy ochronie łąk. Czy zaszkodzi ? To zależy od podejścia jednostkowego myśliwego. Bo chyba nie ma różnicy, czy warchlak/przelatek padnie 10 marca, a 27 lutgo? Tak samo jak nie ma różnicy czy locha padnie 27 lutego, a 10 marca. W marcu będzie można strzelać warchlaki, przelatki, odyńce - nie lochy. Tak samo jak w kwietniu, maju, czerwcu itp. Poza tym, dzików więcej nie powinno paść, bo przecież mamy... ROCZNY PLAN ŁOWIECKI :D Jedynie myśliwi będą mieli trochę więcej czasu, a łowczowie i skarbnicy więcej kłopotu z zamykaniem roku gospodarczego ;) kol Fousek Nie sposób się z Kolegą nie zgodzić ! Tylko jak wytłumaczyć myśliwemu, że 35-cio kilogramowy dzik płci żeńskiej z odciągniętym 1 sutkiem w grudniu (na polowaniu wigilijnym taka sytuacje mieliśmy) - nie jest lochą? pozdrawiam Paweł

Autor: Alej.....  godzina: 11:43
Kiedy, wobec tego, myśliwi się będą rozmnażać?

Autor: .marek  godzina: 12:02
Jak zawsze - pozostaje nów.

Autor: Alej.....  godzina: 12:21
.marek. Przecież na nowiu wolno polować. Moim zdaniem ktoś chce, chyba, zredukować populację ... I nie chodzi mu o dzika ...

Autor: pięta  godzina: 13:15
Kolego " Kalikscie" no i cóż tu wypisujesz kolego w tym swym poście z dnia 07.10 2009 z godz.10.18.Toż chłopie Ty krótko polujesz /widząc Cię na tym zdjęciu czyż nie tak? / Na dziki całe lata polowało się przez cały rok /dotyczyło to wszystkich dzików z wyjątkiem loch ! / a także na kaczory i slonki." Nowelizacje" różnego typu pozbawiły nas na jakiś okres tej przyjemności teraz wracają dziki a liczę na to ,że i na wiosenne słonki też popolujemy jeszcze za mojego życia.Co do kaczorów to chyba już nie wrócą bo te zarządzenia dyrektyw ptasich jakie wprowadził kołchoz zwany teraz Unią Europejską chyba tego nie przetrawi .Tymczasem cieszmy się z tego co mamy. I popytaj tak przy okazji starszych stażem kolegów to Ci opowiedzą jak to i na co onegdaj się polowało aż łza się w oku Ci zakręci./głuszce ,cietrzewie,czaple, bekasy,kszyki kaczki wszystkie nie tylko te śmierdzące głowienki i czernice oraz kilka innych grubszych gatunków tj. wilki ,łosie, rysie ...oj kawał chistori.Pozdrawiam.Darz-bór /dobrze ,że nie jeszcze Weidmansheil/

Autor: Artur123  godzina: 13:26
Tak, Kalikst, to kawał historii.

Autor: Kocisko  godzina: 14:21
yogy Najlepszym tłumaczeniem jest....brak tłumaczenia. Życie mu wytłumaczy. Starszych kolegów mogę zrozumieć jedynie dlatego że za ich młodu sytuacja w przyrodzie była bardziej normalna: latem świeciło słońce, zimą leżał śnieg i mrozik trzymał. Locha była lochą, dziki bzykały się XI/XII a nie cały rok. Więc teraz się dziwią temu co widzą( nawet słusznie) i w ich mentalności dzik prowadzący młode winien być bezwzględnie oszczędzany. Bo nie wszystkim wiadomo że 30-40 lat temu dzika było duuuużo mniej niz dziś. I tak jedno do drugiego-a przyzwyczajenia pozostają. A będzie niestety gorzej. Tzn większy galimatias z dzikami bedzie. I nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem tj ubitą świnką 30kg udającą lochę. Mienimy się zastępcami naturalnych drapieżńików w przyrodzie. Wilk, ryś, niedźwiedź lubią świninę.I tam gdziei ich trochę jest-nie ma takich fanaberii. wszystkie takie lochy a'la morska świnka lub warchlaki a'la skarbonka-SĄ ZEŻARTE w pierwszej kolejności.

Autor: Cyfra  godzina: 15:09
Kocisko My możemy nie płakać nad ubitą świnką udającą lochę.Gorzej jak ktoś inny to zobaczy i wyda mu się ,że ta loszka ma 3 lata.Zanim się wytłumaczysz jeśli w ogóle się wytłumaczysz może ci zlecieć kupę czasu.Osobiście nie przeszkadza mi ta nowelizacja.Po prostu będę polował po staremu.Uważam,że każdy zwierz zasługuje na odrobinę spokoju.Daję sobie głowę uciąć,że przez to padnie oczywiście przez przypadek kilka loch..

Autor: Kocisko  godzina: 15:49
Cyfra A locha to co, kapliczka? I jak słusznie zauwazyli inni-bez róznicy czy padnie w marcu, kwietniu czy sierpniu. A co do spokoju to po prostu polować trzeba z głową. Nieważne czy w styczniu czy w marcu czy innym miesiącu i nieważne na co. Umiar-to trzeba znać i stosować zawsze.

Autor: ANDY  godzina: 15:57
Kocisko, przybij piatkę. Dobry tekst. A co do zarządzenia - wrócono do dawnego przepisu , nic więcej. I to od mysliwych oraz zarzadów będzie zależeć czy są przygotowani do zachowania się jak trzeba. Dziki stały się problemem bowiem są ludzie i koła dla których wyłącznie strzelanie jest najważniejsze i zrobia wszystko aby mieli do czego stzrelać .Nawet wbrew logice i przyrodzie. DB

Autor: Artur123  godzina: 17:17
Cyfra Jak powszechnie wiadomo, odróżnić po upolowaniu dzika będącego w trzecim roku życia, a młodszego, to po prostu pikuś. Przepraszam – pan Pikuś.

Autor: Adaśko78  godzina: 17:43
Marzec (www.youtube.com/watch?v=4RHUodOWCaU&feature=channel_page)

Autor: Adaśko78  godzina: 17:47
Marzec ,,W biały dzień ,, (www.youtube.com/watch?v=TY-kkiWXsf0&feature=channel)

Autor: Kocisko  godzina: 18:27
Adaśko78 Oj, chłopie-nakręciłes mnie. Tam aż czuć zapach wiosny!!!! Nu, ale jeden to by sie ostał na tym polu:) ANDY Z przyjemnością:)

Autor: szyper  godzina: 19:12
Sorki, coś mi nie działa, będe próbował jeszcze raz. Pozdrawiam DB.

Autor: szyper  godzina: 19:30
Czuć zapach wiosny. Efekt roboty takiej watażki jak z filmiku Adaśki po dwóch marcowych nocach. Pozdrawiam DB

Autor: Cyfra  godzina: 19:47
Artur Nie dla szystkich

Autor: Cyfra  godzina: 19:48
Artur Nie dla wszystkich

Autor: szyper  godzina: 19:51
I jeszcze raz zapach wiosny. Tym razam łaka, marzec 2008. Pozdrawiam DB

Autor: Piastun  godzina: 20:57
A kiedy będzie inwentaryzacja? DB

Autor: Artur123  godzina: 21:03
Cyfra! Wystarczy, że dla strzelającego. Najlepiej, jeżeli również dla "ktosia", ale wystarczą w przeciwnym przypadku fotki w obecności minimum dwóch świadków i po sprawie. Można też łeb zamrozić lub schłodzić na pewien czas całą świnkę. "Ktosiowi" może się wtedy wydawać.... Nie przesadzajmy więc z tym zagrożeniem.

Autor: Cyfra  godzina: 21:15
Artur Polowanie ma być przyjemnością.Jak już pisałem ten się nie myli co nic nie robi. Jakby u mnie tak podchodzić do sprawy jak to ty tu opisujesz doprowdził byś do tego ,że wszyscy skupili by się na podpier........ ,a nie na polowaniu.Jakbyś miał w perspektywie strzelenie 300 dzików w sezonie i zaczął byś być taki ostrożny to pomimo przedłużenia sezonu nie wyrobił byś z planem.Nie zrozum mnie w ten sposób,że strzelamy do wszystkiego co się rusza.Pomyłki przy tej profesji jednak zdarzają się i zapewniam cię,że nie są one dla myśliwego przyjemne.Zagrożenie jak wiesz wynika z rachunku prawdopodobieństwa.Im dłuższy okres polowań zagrożenie dla poszczególnego gatunku jest większe. DB.

Autor: Artur123  godzina: 21:22
Cyfra, przepraszam, ale czy Cię pokręciło? Dlaczego odwracasz kota ogonem? Przecież to Ty napisałeś do Kociska: „My możemy nie płakać nad ubitą świnką udającą lochę. Gorzej jak ktoś inny to zobaczy i wyda mu się ,że ta loszka ma 3 lata. Zanim się wytłumaczysz, jeśli w ogóle się wytłumaczysz, może ci zlecieć kupę czasu”, a ja tylko odpowiadałem na tak postawioną sprawę. Dobra. Dziękuje za dyskusję. DB

Autor: [Wojtek]  godzina: 21:55
Tak czytam różne wypowiedzi i statystyki, dzików coraz więcej w Polsce, szkód także przybywa... Czy któryś z kolegów myśliwych poluje w obwodach gdzie w latach 90-tych można było w ciągu jednej nocy znaleźć 2-3 watahy dzików na polach, a obecnie ciężko dostrzec gdziekolwiek tropy?

Autor: Cyfra  godzina: 22:02
Zapewniam cię,że są regiony gdzie wcale tej ekspansji dzika nie widać.Są jednak i takie gdzie jest go zdecydowanie więcej.

Autor: [Wojtek]  godzina: 22:21
U mnie w ciągu ostatnich 15 lat dziki w niektórych terenach praktycznie całkowicie zanikły. Szkód nie ma żadnych, a dawniej były. Szacuje że jest ich min. cztery razy mniej. Można nawet powiedzieć że dziki zniknęły razem z zającami.

Autor: yogy  godzina: 23:41
ad Wojtek znam taki obwód.. tylko tam dewizowcy podczas 2 polowań pędzonych strzelili 5-7 loch po 70-100 kilogramów.. dzik drastycznie zmniejszył liczebność