![]() |
Wtorek
24.11.2009nr 328 (1577 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Czy wydałem wyrok śmierci na potrąconego jelenia? Autor: AREK.Z godzina: 09:17 Ad Kazimierz Szumski cyt " U nas zawsze (nawet we wnyku) orzeka powiatowy lekarz weterynarii lub powiatowy koordynator ds. łowiectwa" Proszę podać informację o jakim powiecie Pan pisze. Może warto przyjrzeć się bliżej tym rozwiązaniom, rozpropagować i przenieść na inne jednostki ? Autor: Kazimierz Szumski godzina: 11:25 W referacie zarządzania środowiskiem starostwa, jest koordynator do spraw łowiectwa. Starostwo Legionowo. Pozdrawiam Autor: tatakarola godzina: 12:35 Kazimierzu. Nie każdy mieszka w stolicy lub na jej obrzeżach.Jak u nas kiedyś auto "doopło" dzika to i owszem,przyjechała policja,ale go gliniarze skręcili...(wzięli na użytek własny). DB Autor: Jastrząb godzina: 15:24 Wszystkie osoby uprawnione zapisem Ustawy j.w. pojawiając się na miejscu zdarzenia mają prawo orzec niezależnie od uchwał prawa lokalnego.Jeśli jadę gdzieś w Polsce i jestem świadkiem zdarzenia które wymaga podjęcia decyzji to ją podejmuje na gruncie upoważnienia ustawowego-i nie muszę wnikać w lokalne rozwiązania-więc pisanie tu,że zawsze orzeka powiatowy może świadczyć jedynie o tym,że jak do tej pory były wyłącznie zdarzenia które stwarzały taką możliwość. Autor: rales godzina: 17:59 do Alety: Zanim napiszesz cos takiego, sprawdź statystyczne szanse na przeżycie wypadku potrąconego pieszego. A człowiek w ciągu kilkunastu - kilkudziesięciu minut trafia na stół operacyjny. Dla ułatwienia: owe szanse dla człowieka wynoszą 50% przy prędkości pojazdu 50 km/h i 3% przy prędkości 60 km/h. Znaczny odsetek tych,co przeżyli zostaje kalekami. Ale nie ma karetek reanimacyjnych ani śmigłowców ratunkowych dla cwiertonowych zwierząt. Jak juz ktos wyżej napisał: konie, nawet cenne wyścigowe, DOBIJA się zwykle po pozornie błachym urazie - złamaniu nogi.. Oba porównania brutalne, ale na miejscu. Autor: Kazimierz Szumski godzina: 20:24 Ja nie podważam zapisów ustawy. Jakbyś na którymś z naszych nowych osiedli orzekł a nie daj Boże swoje orzeczenie wykonał z broni palnej (bez usypiania) uuuu uuuu powodzenia życzę. Pozdrawiam Autor: starywracz godzina: 22:59 Oj biedna, głupiutka i naiwna Aletko. Staraj się używać tego co masz pod fryzurką. Gdyby ten jeleń miał TYLKO złamany badyl, to zapewne nie leżałby na drodze tylko na pozostałych zbiegłby w pola. Pomyśl co się stało z jego ciałem gdy zostało uderzone np. z szybkością tylko 70/godz przez dwie tony metalu. Zastanów się jak wyglądają jego płuca, wątroba czy żołądek. W imię jakiej chorej idei dokładać mu jeszcze bólu i stresu związanego z transportem, badaniem, operowaniem i pobytem w najlepszym choćby przytulisku dla zdychających koni czy lisów. Do końca za kratami. |