Środa
20.01.2010
nr 020 (1634 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Dowody w sprawie przeciwko właścicielom psów.

Autor: KROGUL  godzina: 09:31
Oczywiście, że materiał fotograficzny, czy filmowy stanowi dowód w sprawie, musi być tylko specjalnie opisany procesowo przez fachowca, wtedy nie ma problemu. Ustalenie osoby zupełnie nieznanej od strony praktycznej jest niemożliwe, nikt za puszczanie psa luzem na terenie leśnym nie roześle listów gończych. Najlepiej gdyby była sytuacja, że gość wsiada lub wysiada z samochodu, wtedy łatwiej po nr rej. pojazdu. Zwracanie uwagi ok. tylko może się to przerodzić w pyskówkę i nie mając świadka, to sprawca może wezwać Policję i was ugotować, szczególnie jak macie broń na ramieniu. Żadne ligitymowanie w celu ustalenia tożsamości przez myśliwego nie wchodzi w grę, chyba że ktoś chce mieć poważne problemy. Moim zdaniem zgłosić do Zarządu KŁ niech powiadomią PSŁ, Policję, czy Nadleśnictwo, a tam Służba Leśna niech działa (leśniczy i podleśniczy też ma uprawnienia strażnika). Pozdrawiam.