Środa
03.02.2010
nr 034 (1648 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: odmowa przyjęcia do kola  (NOWY TEMAT)

Autor: ArminoL  godzina: 11:51
Szanowni koledzy !!! Nigdzie nie moge uzyskać miarodajnych informacji na temat mojego problemu: 5 lat temu bylem czlonkiem kola lowieckiego, musialem wyjechac za granicę zarobkowo i nie placilem skladek gdyz ówczesny zarząd kola poradzil mi takie rozwiązanie żeby przestać placić, a po powrocie zaplacic wstecz lub, jeśli takiej możliwości nie będzie, to zostanę przyjęty na nowo. Jednak po powrocie okazalo się że kolo ma inny zarząd, który kojarzy mnie z "wrogim sobie obozem" i odmawia mi ponownego przyjęcia do kola nie podając żadnej przyczyny. Kolejne moje pisma do zarządu są ignorowane, na żadne z nich , oprócz pierwszego, nie otrzymalem odpowiedzi. I tak juz drugi rok po powrocie do Polski nie moge polować bo... z przyczyn których nikt mi nie chce zdradzić, nie jestem czlonkiem swojego kola, gdzie odbylem staż i zawsze wszystkim slużylem pomocą. Jestem zalamany tą sytuacją nie wiem jak walczyć. W rozmowie telefonicznej becny prezes powiedzial mi, że zarząd nie ma obowiązku odpisywania na moje pisma ani wyjaśniania mi czegokolwiek. Jeśli ktoś z kolegów ma jakąś wiedzę na podobne problemy, bardzo proszę o pomoc. Darz Bór wszystkim normalnym myśliwym !!!!

Autor: MARS  godzina: 11:58
Generalnie kolego stoisz na straconej pozycji a winny temu jest poprzedni zarząd i Twa nieznajomość Statutu. Skreślili Cię z listy członków zgodnie ze statutem, a przyjąć Cię obowiązku nie mają. Co do tego że nie podali przyczyny odmowy nieładnie z ich strony, ale jakby napisali Ci że powodem jest nadmiar członkóww Kole to by Cię to usatysfakcjonowało?

Autor: ArminoL  godzina: 12:07
Dzięki za szczerość ! Trudno mówic o satysfakcji w tej sytuacji, ale byloby mi lżej chyba wiedząc o co chodzi...

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 12:14
Jakoś nie bardzo daję wiarę temu opisowi! Powszechnie wiadomo, że PZŁ jest otwarty, w kołach jak i w ałym związku panuje serdeczna wręcz braterska atmosfera pełna życzliwej koleżeńskości! Za niekoleżeńskość "wypie..... się na zbity pysk" i gyby tak było jak piszesz to en nowy zarząd już dano byłby wydalony za niekoleżeńskość. Nie wierzę aby pod czujnym okiem takich rzeczników jak np. Nowosielski z iedlec czy GRD Andrzejewski z pod Radomia czy w końcu sam sędzia GSŁ TW Jabłoński tolerowali sytuację w której do takich aktów braku koleżeństwa by dochodziło.

Autor: Artur123  godzina: 12:18
To co było, to zamknięta historia. Możesz o tym pamiętać, możesz zapomnieć – nie ma znaczenia. Jeśli bardzo chcesz należeć do tego koła, złóż przesyłką poleconą deklarację i czekaj na bieg wypadków. Deklarację według wzoru zawartego w Statucie PZŁ, a nie jakieś tam „pismo”. Załącz zaświadczenie właściwego zarządu okręgowego o członkostwie w PZŁ i posiadanych uprawnieniach, kserokopię dokumentu tożsamości i takie tam inne kwity (im więcej, tym lepiej) – będzie poważniej, a i wymagane jest to Statutem. Poza tym, za kilka miesięcy nowa kadencja organów koła – może warto zaczekać na jakieś zmiany i dopiero wtedy ponowić swoje starania? Pozdrawiam.

Autor: -krogulec-  godzina: 12:56
A ja jednego nie rozumiem, sporo takich i podobnych wątków tu się przewija, powiedzcie mi jedno - po co pchacie się tam gdzie was nie chcą ?? mało to kół w Polsce ?

Autor: sanczopanda  godzina: 13:03
Odpowiedź w większości wypadków jest jedna - obwody. Pytanie tylko czy to ma sens.

Autor: Mark - 2  godzina: 13:07
Powoli - po pierwsze, czy masz jakiekolwiek pisma wzywające Cię do uregulowania zaległych należności finansowych w określonym terminie.?. Po drugie - czy masz pismo (uchwałę) skreślającą Cię z listy członków koła wraz z podaniem przyczyny (np. składki)?. Gdyby nie było tych pism - zrobił bym inaczej - najpierw poszedłbym na posiedzenie zarządu lub do skarbnika i wpłacił zaległe należności finansowe i poprosił o odstrzał. Bo jeżeli nie ma pisma skreślającego Cię z listy członków koła, wraz z uzasadnieniem - to dalej jesteś jego członkiem. A jeżeli zaczną "procedurę" od nowa - to i tak najpierw muszą Cię wezwać do uregulowania zaległości finansowych, dopiero po nie uregulowaniu w określonym terminie, mogą skreślić zgodnie ze statutem. Bo sytuacja przedstawiona przez Ciebie - to na dzień dzisiejszy nic nie wyjaśnia, to tylko takie "gdybanie" - nie wiedząc jak się sprawa miała przez ten czas i jakie są na to dowody (dokumenty) w sprawie. Pytanie tylko jaki jest stan prawny, na dzień dzisiejszy. Czy wszystkie procedury statutowe (dotyczące skreślenia z listy członków koła), ze strony ZK zostały wyczerpane i są na to stosowne dokumenty, bo jeżeli nie ma, można spróbować drogą sądową. DB.

Autor: ArminoL  godzina: 13:33
JUż tlumaczę: pcham się bo mieszkam na terenie obwodu, brak koleżeństwa ze strony kolegów wynika z faktu że mialem bezczelność wspomnieć o zalozeniu kroniki kola i zakupie sztandaru, o aktywności kola w życiu lokalnej spoleczności - czyli jestem nienormalny i podejrzany w oczach "koleżeńskich " aż do bólu "kolegów". Szanowni koledzy !! pisma wzywającego do zaplaty nigdy nie otrzymalem, ani tym bardziej o wykluczeniu z kola. Dowiedzialem się jedynie w ZO Bydgoszcz, że wykluczenie z kola następuje "z klucza" po nieoplaceniu skladki PZL, więc nie próbowalem od tej strony walczyć. W tej chwili jestem już ,po oplaceniu wpisowego i skladki w ZO PZL czlonkiem PZL, ale niestowarzyszonym w zadnym kole. Godny przemyślenia wydaję się pomysl odczekania do wiosennych wyborów wladz kola, ale... kolesie kolesiów i tak nie dopuszczą normalnych ludzi do wladzy... dziękuję za zainteresowanie i pomoc !!!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 13:49
-krogulec- A może jest odwrotnie! Może to PZŁ i koło wepchnęło się na tereny na których nikt ich nie prosił? Nie sądzisz? Ps. Popatrz w jaki sposób odbywa się wejście na te tereny przez PZŁ i kto go tam zaprasza.

Autor: ArminoL  godzina: 14:00
Mnóstwo goryczy w wypowiedziach kolego Stanislaw Pawluk... zapewne uzasadnionej. Jestem tak rozgoryczony mafijnymi zasadami panującymi w PZL , że gdyby gdzieś istnialo prywatne, niebędące pod opiekuńczymi skrzydlami PZL kolo, to pognalbym tam bez zastanowienia. Nadmienię tylko, że nowy, wybrany z polecenia " od góry" zarząd kola o którym mówimy, przeznaczyl na dokarmianie po 10 deko na hektar... pozostawiam bez komentarza.

Autor: Mark - 2  godzina: 14:17
Jeszcze jedno - proszę o wybaczenie. Jeżeli ZO skreślił Cię za niepłacenie składek, to rozumiem iż zgodnie ze statutem par.20 ppkt. 2 - po uprzednim wezwaniu do zapłaty. Wynika z tego, że to nie koło skreśliło Cię z listy członków, a nastąpiło to zapewne za sprawą ZO - zgodnie z paragrafem 22 ppkt.2. Sądzę że to i tak się szczęśliwie skończyło dla Ciebie. Bo gdyby ZO "zadziałało" zgodnie z w/w artykułem do końca - to już byś nie miał pozwolenia na broń i byłoby "pozamiatane" całkowicie. Tak więc pozostaje współczuć, ale Szanowny Kolego - sam sobie jesteś winien. Bo gdybyś, znał choć trochę Statut i nie załatwiał wszystkiego na "gębę" - to dzisiaj nie miałbyś tych problemów. A wystarczyło tak niewiele - postąpić zgodnie ze Statutem par. 24 ppkt. 1 i 2. "Urlopować" się na trzy lata (lub tylko na czas pracy za granicą), zdać legitymacje w ZO i byłoby po problemie. Dalej byłbyś pełnoprawnym członkiem PZŁ i koła, a po powrocie i uiszczeniu bieżących należności w PZŁ i kole - nikt by Tobą nie pomiatał. Pozostaje tylko życzyć szczęścia w znalezieniu koła które będzie Cię chciało - no ale jak mówią, jak se pościelisz tak się wyśpisz. Życzę powodzenia - a co powinieneś zrobić - to już Ty wiesz najlepiej. DB.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:17
ArminoL Gorycz to była 10 lat temu. Teraz pozostał jedynie zdrowy i już bezemocjonalny osąd.

Autor: gravling  godzina: 14:19
Czy przypadkiem ZK nie jest w posiadaniu rezygnacji Kolegi z członkostwa w Kole,złożonej przed wyjazdem a podyktowanej lub wymuszonej jakimiś sytuacjami o których Kolega tu nie pisze?Jeśli tak,to czarno to widzę.

Autor: harap  godzina: 14:22
Ad. Arminol - wybacz szczerość. Z prywatnego koła też by cię skreślono. Pozdrawiam Harap

Autor: ArminoL  godzina: 14:27
No tak... oczywiście że jestem sam sobie winien, ale dziękuję za pomoc wszystkim !!!!

Autor: Mark - 2  godzina: 14:35
Tu się nie ma co obrażać - ale z tego wynika niestety, że gro winy leży jednak po Twojej stronie. Zbytnio zaufałeś ludziom, a co najważniejsze - nie dopilnowałeś choćby corocznego płacenia na PZŁ, w tej sytuacji (bez zawieszania członkostwa na czas określony). Bo gdyby - nie usunięto Cię z "urzędu" z PZŁ, to by była podejrzewam zupełnie inna sytuacja (ze strony ZO - byłbyś cały czas członkiem PZŁ i koła). I nie wiadomo czy nowy zarząd zdołał by Cię skreślić zgodnie z prawem z listy członków koła. DB.

Autor: slavius_18  godzina: 14:35
a się nie przejmuj ja jestem już zwarty rok w PZŁ, za dwa tygodnie zdaje selekscjonera, jestem na 3 roku leśnictwa, uczę się grać na sygnałówce, preparuję "hobbystycznie" zwierzęta a tez góra dwa razy w roku na polowaniu jestem....i się z tym pogodziłem...życie;) najważniejsze ze jestem zdrowy;D

Autor: slavius_18  godzina: 15:35
czwarty*

Autor: Mareczek  godzina: 15:48
A czy otrzymałeś z ZO pismo, informujące o rychłym skreśleniu Cię z PZŁ z powodu nieopłacania składek ? DB

Autor: rutekr  godzina: 16:42
a tak z ciekawości arminol czym się zajmujesz teraz pozdrawiam