Czwartek
11.11.2010
nr 315 (1929 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: ILE ZA NAGANKĘ!

Autor: Kubczasty  godzina: 00:30
30 zł od myśliwego - przy wydawaniu posiłku oczywiście Naganiacze maja przywilej pierwszeństwa. Darz Bór i Darz Bar !

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 07:36
Ta licytacja z miską zupy jest żenująca. Jak tradycja to rozumiem. Dać i morda w kubeł a nie wypominać przy wypłacie. Albo zapłacić tyle żeby se zjadł na co i gdzie ma ochotę. Pozdrawiam

Autor: doohnibor  godzina: 08:11
Witam Pana Kazia! Miło znowu pana czytać! Pozdrawiam! DB.

Autor: Rubin  godzina: 21:02
Myślałem że tylko w moim regionie stawka " na flasze" obowiązuję myliłem się jednak. i jak my myśliwy mamy dbać o dobry wizerunek łowiectwa jeśli ci co nie polują a niosą swoją wiedzę pod strzechę mówią o nas "złodzieje, s kur wiele, itp" uważam ze obecnie minimum t0 40-50 zł plus ciepły posiłek

Autor: jurek123  godzina: 21:06
Pod Warszawą naganiacze bez 50-60 złotych to od 5 lat nie wyjdą w pole.Im dalej od stolicy tym taniej,a jak widać w niektórych regionach za pół darmo. Pozdrawiam

Autor: Desperado  godzina: 21:18
To ankieta czy przegląd cenników? Pytanie dla myśliwych czy naganiaczy? Dla mnie lat temu wstecz XX iść w nagance nie miało żadnej wartości finansowej. POZDR.....

Autor: adamm1023  godzina: 21:22
u nas w zeszłym roku po 30 dawali. w tym roku jak bedzie, okaże się w niedzielę. dla mnie jednak nie są ważne pieniądze. łowiectwo to moja pasja i będę chodzic po mlodnikach, nawet gdy przestaną płacic . pozdrawiam

Autor: MirekGrab  godzina: 21:47
Jurek123 "im dalej od stolicy tym taniej"chyba nie.Po prostu punkt widzenia zależy od punkty siedzenia z pozdrowieniami MirekGrab

Autor: PrzemekJ.  godzina: 21:54
Ad. Desperado... Miałem się nie wtrącać do tej bardzo "merytorycznej" dyskusji... Ale również pamiętam, jak z pasją kilka dobrych sezonów się w nagankę chodziło i złamanego grosza się za to nie wzięło... Pozdrawiam DB!