Środa
26.01.2011
nr 026 (2005 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Pies i naganka  (NOWY TEMAT)

Autor: Nemrod3  godzina: 08:25
Koledzy; mam do was pytanie? jaka jest odpłatność u was w kołach na polowaniach zbiorowych za udział w nagance psa . Pozdrawiam.

Autor: Kocisko  godzina: 08:57
Z reguły żadna. W róznych kołach polowałem ale NIGDY nie widziałem by naganiacz dostał dodatkową kasę za podkładanie psa. Nawet na OHZ-cie pieniadze dostała TYLKO naganka. A pies???? to pies...................

Autor: Kocisko  godzina: 09:01
Zapomniałem dodać: W moim odczuciu, o ile pies jest psem użytkowym z prawdziwego zdarzenia, powinien dostać MINIMUM!!!! dwukrotną stawkę naganiacza bo żaden naganiacz nie przeczesze tak dokładnie dużej powierzchni tak trudnego terenu jak potrafi to zrobić dobry pies.

Autor: Świt  godzina: 11:36
U mnie było tak, że pieski biegały za miskę jedzenia po polowaniu, ewentualnie zwracane były koszty wizyty u weterynarza po kontuzji(szycie). Nikt nie doceniał pracy psów ani kolegów, którzy włożyli wiele pracy w ich ułożenie. Teraz pies ma 20zł więcej niż naganiacz czyli 70 oczywiście są to sprawdzone psy. A zmiana nastąpiła kiedy koledzy przestali zabierać swoje psy na polowania i wyszła kilka razy z rzędu kicha bo każdy wie że bez psa ani rusz. Lepiej mieć 6 naganiaczy i dwa psy niż 12 naganiaczy bez psa. Pozdrawiam DB

Autor: jean  godzina: 11:39
Kocisko znam OHZ koło KrosnaOdr. i moje koło które płacą za psa 20zł , tylko nie wiem kto z tych pieniędzy korzysta pies czy naganiacz raczej ten drugi. Taką kwestię rozstrzyga WZ koła. DB

Autor: GABRYŚ  godzina: 14:19
jean bezpośrednio z pieniędzy korzysta myśliwy a pośrednio pies, no chyba że pies sam mieszka no i sam się utrzymuje

Autor: MARS  godzina: 14:25
Ja czasami z pieskami jeździłem na takich warunkach do różnych kół że psiaki szły z naganką w miocie, a ja polowałem na lini jako równoprawny myśliwy, oraz nie byłem brany pod uwagę przy rozliczaniu naganki.

Autor: Kocisko  godzina: 16:07
jean łał-CAŁE 20 zeta???? Pijak spod sklepu GS dostaje 30-60zł a pies 20!! Ale lepsze niż nic. Podkładacze biorą przeciętnie 200zl za jednego psa w miocie. I chętnych nie brak.

Autor: encol  godzina: 17:54
ja byłem świadkiem jak po zakończeniu polowania prowadzący zdejmował kapelusz i po kolei obchodził uczestników i nie było nigdy z tym problemów. jak nie ma piesków to straszna kiszka...

Autor: Irek M  godzina: 17:56
Witam u mnie w kole przyjęliśmy uchwałę która daje możliwość zwolnienia z opłaty na nagankę myśliwego którego pies w sposób czynny bierze udział w polowaniu, decyduje prowadzący polowanie. Ponadto mamy niepisaną zasadę, że w przypadku poranienia psa w trakcie polowania koszty jego leczenia pokrywa koło. DB

Autor: Stin  godzina: 18:45
Bywało tak w moim kole że cały dzień zasuwałem w miocie z swymi pieskami z prawem strzału i przy rozliczeniu kapelusz mnie nie omijał ale i tak byłem zadowolony że pieski pracują .

Autor: encol  godzina: 19:22
przepraszam bo wkradła się mała nieścisłość - kapelusz był w całości tylko i wyłącznie na pieski a podkładacz zawsze z prawem strzału oczywiście ... :)

Autor: Artur123  godzina: 19:33
ad Stin i encol ! "... z prawem strzału ...". Rozumiem, że wówczas w nagance szło najwyżej dwóch myśliwych (łącznie z Tobą) korzystających z psów?

Autor: encol  godzina: 19:44
ad Artur123 raczej brane są małe mioty i często idzie jeden podkładacz z 2 lub 3 pieskami

Autor: Artur123  godzina: 19:49
Czyli żadnej innej naganki do pomocy nie było? I bardzo dobrze. Czyli tak, jak sądziłem. Darz Bór !

Autor: encol  godzina: 19:54
ale czy to zmienia cokolwiek? ktoś przyjeżdża na zbiorówkę z pieskami i ryzykuje ich zdrowie to tak mi się wydaje że tak powinno być. za każdym razem prowadzący prawie na siłę przekazuje zawartość kapelusza na pieski bo podkładający zapiera się strasznie , że nie po to przyjeżdża i chodzi w miocie. może siła przyzwyczajenia ale nikt się nie skarżył czy próbował uniknąć kapelusza..

Autor: Artur123  godzina: 19:56
Ja nie o kasie za pieski. Za ich pracę słusznie się należy i tyle.