![]() |
Wtorek
01.02.2011nr 032 (2011 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Pytanie do EKSPERTÓW z FORUM Autor: Stanisław Pawluk godzina: 07:34 slawekpro Ciekawa teoria ale nie oparta na faktach. Syndyka "zajmuje" także ruchomości. Autor: jurek123 godzina: 09:23 Koledzy idą trochę na skróty.Decyzję w sprawie przejęcia majątku upadłego podejmuje sędzia komisarz , który prowadzi sprawę upadłości. Sędzia wyznacza syndyka który działa w imieniu sądu ,dysponuje majątkiem i może go zbywać za zgodą sędziego.Czy syndyk może przejmować broń i nią dysponować. Oczywiście że tak gdyż broń jak i inne mienie jest masą upadłości. Musi jednak zachować się inaczej to jest zdeponować broń na policji i przy sprzedaży zachować wszystkie zasady obrotu bronią. W praktyce powinno to wyglądać następująco .Syndyk zgłasza do policji o przejęcie mienia ruchomego jakim jest broń .Policja przyjeżdża pobiera od upadłego broń i wiezie do depozytu.Ani sędzia komisarz ani tym bardziej syndyk do broni się nie dotyka jak również nie może dysponować kluczami do szafki. Pozdrawiam Autor: dodo66 godzina: 10:44 Ad, jurek 123 "Kochany" Jurku .Proszę nie pisz bzdur . Sąd ogłasza upadłość i to sąd / skład 3 osobowy / powołuje sędziego komisarza i syndyka .Sędzia komisarz jest przełożonym syndyka i to on nadzoruje proces upadłościowy . Syndyk dysponuje kluczami do szafki , ale to on / jeżeli nie ma uprawnień - a wielu ma / przekazuje broń na policję - zgodnie z cytowanymi wcześniej przepisami . Sprzedając musi zachować wymogi dot. najpierw Prawa Upadłościowego i Naprawczego oraz w tym wypadku dot. broni i amunicji Pozdrawiam , Autor: jurek123 godzina: 10:55 Kolego ,chyba mijasz się z prawdą.Syndyk nie dysponuje kluczami od szafki.Syndyk ma obowiązek w momencie przejmowania majątku zabezpieczyć obecność policii i to policja w obecności syndyka i upadłego zabiera broń do depozytu. Na syndyku pozostaje obowiązek dopilnowania protokółu przejęcia ze spisaniem numerów broni i potwierdzenia tego przez przejmującego tj policję. Kluczyki do szafy może przejąć jak szafa jest pusta. Mam uprawnienia syndyka od 15lat. Pozdrawiam Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:28 dodo66 jurek123 literalnie i konkretnie napisał tak, jak zgodnie z przepisami powinno być. Ma 100% racji. Autor: dodo66 godzina: 14:46 Drogi Jurek 123 Ja tylko 10 lat., choć od 3 już nie jestem "praktykujący "- ale na bieżąco . Po pierwsze odniosłem się do informacji kto powołuje sędziego komisarza , a kto syndyka Po drugie zasugerowałem , że są syndycy posiadający uprawnienia do posiadania broni . Po trzecie jako praktyk wiesz , że "wchodząc " do masy syndyk "zajmuje wszystko / szafę z bronią też / z reguły wie o jej istnieniu bo albo był nadzorcą sądowym i zna masę , albo zapoznał się z aktami i też wie co zastanie / chyba , że kaleczy rzemiosło / Dalej nie widzę różnicy w naszych stanowiskach - tylko : zgodnie z PUiN jeżeli są trudności z "przejęciem " masy to syndyk korzysta z pomocy komornika a nie policji / nie jestem prawoholikiem i nie cytuję paragrafów - ale jeżeli ktoś sobie życzy to na e-maila /, Łopur 21 prosił o porady ekspertów - 15 lat temu nie funkcjonowało pojęcie"uprawnień" syndyka - albo spełniało się wymagania albo nie było syndykiem . Dopiero od kilku lat w praktyce istnieje pojęcie licencji i zawodu syndyka / w całym kraju ma go nie za dużo osób dlatego po raz kolejny wydłużono okres kiedy można nim zostać bez " uprawnień ' Zgłaszanie się do dyskusji jako ekspert zobowiązuje . ad Stanisław Pawluk dodo66 ma 100 % racji . Pozdrawiam Autor: Stanisław Pawluk godzina: 15:15 Po co syndykowi komornik skoro sam wykonuje "egzekucję specjalną"??? |