Wtorek
15.02.2011
nr 046 (2025 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Z bronią w obwodzie

Autor: Alus  godzina: 00:50
Arturze 123 Ano po taką cholerę, że polując na kuropatwy, obdeptałem tereny z jednej strony wioski i teraz chciałbym to zrobić z 2-giej jej strony. Pozdrowionka. DB

Autor: MARS  godzina: 09:03
Swoją drogą, czy każda wieś jest terenem zabudowanym, czy tylko ta co jest zawarta między znakami D-42 a D-43? Arturze, to czy Ty widzisz bardzo czy nie bardzo przejście z bronią na ramieniu przez rewir w którym się nie wykonuje polowania nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. Znaczenie ma co mówią na ten temat przepisy a one tego nie zabraniają. Pozdrawiam Cię.

Autor: Artur123  godzina: 19:37
Pójdę jeszcze dalej i zauważę, że wszystko, co tu czasem na Łowieckim piszę, „nie ma tutaj najmniejszego znaczenia”. W ogóle nie wiem, co tu jeszcze robię? Chyba znajdę sobie inne zajęcie. Już mnie nie ma. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Autor: TRAPERX  godzina: 20:41
Z tego wynika że jak mam upoważnienie do polowania na obwód to mogę nie wykonując polowania wyłączając przechodzenie lub przejeżdżanie przez tereny zabudowane i poruszanie się pojazdem - maszerować po obwodzie i mieć bron bez futerału a nawet załadowaną. Czy ja dobrze rozumie ? DB

Autor: starywracz  godzina: 22:53
Próbując podsumować - niestety nadal nie wiem czy w ogóle, i pod jaki paragraf podpada wędrowiec z bronią na ramieniu. Zakładam dla przykładu, że jest to nie zrzeszony myśliwy mieszkający w moim obwodzie. Może ktoś jeszcze coś podpowie. DB

Autor: Artur123  godzina: 23:08
Może sobie spokojnie spacerować i wymachiwać "gołą" nawet bronią. Włos mu z głowy nie spadnie tak długo, dopóki nie będzie polował. Tak sądzę po tym, co pisze Miłosz TU. (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=46108&t=46108) Mam trochę inne zdanie, ale to podobno „nie ma tutaj najmniejszego znaczenia”.