Niedziela
27.03.2011
nr 086 (2065 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: koniec sezonu - początek sezonu  (NOWY TEMAT)

Autor: starywracz  godzina: 13:54
Koledzy mam pytanie. Jakie jest wasze zdanie co do możliwości i sensu wykonywania wszelkich spraw rozliczeniowych w KŁ na spokojnie, po zakończeniu sezonu np do pierwszego maja. Każda firma, a w pewnym sensie taką jest koło, zamyka jakiś okres rozliczeniem, podkreśleniem w książce, zmianą numeracji faktur, a od następnego dnia normalnie funkcjonuje - w nowym np. roku. Czy coś - poza starymi nawykami stoi na przeszkodzie, żeby zamykać rok łowiecki 31 marca a wszelkie podsumowania, statystyki tzw. "pozyskania" i inne robić po zakończeniu roku łowieckiego? Szereg Kolegów pytanych o to nie potrafiło mi uzasadnić związanego z tym "martwego okresu" w kołach. DB

Autor: Sławomir Wojtera  godzina: 21:32
Bo się stare władze tak nauczyły, wielu uważa pewnie,że sezonu na dziki zakończył się w lutym, a i są tacy co na odstrzale w marcu pisali borsuki... Bo się nauczył 20 kilka lat temu,że na borsuki poluje się do końca marca. Na szczęście kadencje w kołach nie są dożywotnie.

Autor: starywracz  godzina: 21:38
Nie chodzi mi o kadencyjność i władze w kole. Dziwi mnie tylko, że nie można po prostu, spokojnie podsumować roku, a nie na łapu-capu, goniąc z ozorem na brodzie, robić inwentaryzacje, zatwierdzać plany, myśleć o dewizówce, równocześnie modląc się żeby czarnuchy nie chodziły na łąki. Przecież można to spokojnie. Skończył się rok i piszemy odstrzały dalej a łowczy ze skarbnikiem na spokojnie zamykają rok i nic się nie dzieje.