![]() |
Środa
20.04.2011nr 110 (2089 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Wniosek zarządu koła do KWP w sprawie cofnięcia pozwolenia na broń członkowi k. Autor: puchaty mis godzina: 05:14 Kolego werant Ani mi przez myśl nie przeszło by Kolegę oceniać , oskarżać czy podejrzewać o cokolwiek... Chciałbym jednak Kolegę prosić o wyrozumiałość , gdyż posłużę się Kolegi przykładem dlaudokumentowania pewnej tezy o hulającej tu patologii...... nie majacej nic wspólnego z Kolegi problemem w tym wątku., oraz faktycznym przebiegiem zdarzeń w rzeczywistości.. Kolego Werant proszę tylko o cierpliwość......:)) OTO: Na Łowieckim pojawia się wątek założony przez młodego stażem forumowym forowicza, "..Wniosek zarządu koła do KWP w sprawie cofnięcia pozwolenia na broń członkowi k." : CYT::.."Witam Pytanie (w kontekście par.40 pkt4 statutu), czy zarząd koła może bez wiedzy członka koła złożyć taki wniosek? Pozdrawiam "DB".." Oto uzasadnienie owego , dyskusyjnego wniosku ZK do KWP: CYT"...Uzasadnienie wniosku do KWP było następującej treści, cyt. "... jest myśliwym i członkiem ... Od jakiegoś czasu stwierdzamy istotne zmiany w zachowaniu wyżej wymienionego. Zauważamy, że jest on agresywny w stosunku do innych członków naszego koła. Zdarza się , że ... jest prowodyrem wielu kłótni. W czasie tych zajść obrażą on innych kolegów myśliwych i pomawia ich o popełnienie różnych haniebnych czynów. Z posiadanych przez zarząd naszego koła informacji wynika, że ... był leczony z uwagi na zaburzenia psychiczne lub psychiatryczne. Od tego czasu występują zachowania opisane wyżej. W takiej sytuacji niezbędne jest wszczęcie postępowania mającego na celu cofnięcie pozwolenia na broń i niezwłoczne zabezpieczenie broni ... w depozycie policyjnym. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni istniejącą od pewnego czasu sytuacją i prosimy o niezwłoczne podjęcie stosownych działań zgodnie z ustawą o broni i amunicji." A tak brzmią "nawiązania " do tegoż wątku: cyt."Autor: azil II Data: 17-04-11 12:33 [Wersja do wydruku] Kol. werant ...A może jeden z członków zarządu (np. prezes) po cichutku "kwit wysmażył - wysmażyli" bez jakiejkolwiek uchwały ( na zasadzie - zrobimy mu koła pióra)? Jeżeli tak, to jak z tym kwiatkiem postąpić. Jak nazwać takich dbających o wizerunek związku?...") Dalej: :"...Autor: Piotr Waślicki Data: 17-04-11 12:59 [Wersja do wydruku] Nikt w Policji nie będzie się ani chwili zastanawiał czy ZK zrobił coś nieprawidłowo, ale na pewno sprawdzi czy zachodzą przesłanki do cofnięcia pozwolenia cz y nie. Podejrzewam też , że żadne konsekwencje ZK nie grożą, bo nawet uchylenie uchwały wadliwej przez ZO niczego nie zmieni.....": Inny podpowiada..:cyt: "..I tutaj właśnie znajdują się początki przekraczania planów, terroryzowania członków PZŁ, a nad tym czuwa współpracownik policji poltycznej SB....."nasz wspaniały" Zygmunt Jabłoński.. "kon cyt. Jeszcze inny dodaje: cyt::.".Kobczyk dobrze podpowiada, co z tym dalej robić. Popieram jak najbardziej taki pomysł. To nie może być tak, że członkowie ZK mogą czuć się bezkarnie. Istnieją tego granice....." kon cyt Mimo że ,TY próbujesz coś sprostować ,...wtrącić Inni już Cię nie słuchają:.... cyt: : Autor: Kobczyk Data: 17-04-11 16:07 [Wersja do wydruku] A teraz po uprawomocnieniu się decyzji, w łapkę ją i do sądu powszechnego, z oskarżenia prywatnego. Paragrafów jest dość np: KC - 23,24; KK - 234,235,238. A ci co to podpisali to doniesienie, mogą "załapać" nawet do 2 latek i wtedy to oni "pożegnają się z bronią"..." kon\,cyt. Nawet i starają się przewidywać co nieco....: Cyt:..." :Autor: Stanisław Pawluk Data: 17-04-11 19:02 [Wersja do wydruku] Finał będzie miał w sądzie powszechnym przed którym ani ORŁ ani ZO pozwany nie będzie bo nie posiada osobowości prawnej. Wszelkie ciosy przyjmie na klatę zarząd koła, który z kieszeni głosujących pokryje zobowiązania przysądzone członkowi wywalonemu w drodze intryg."... kon.cyt. I na koniec ktoś dodaje: cyt:... A i jeszcze jedno - ja bym tą "Ławę" w sądzie spróbował rozszerzyć oprócz ZK, jeszcze o ZO - jako podstawę wziąłbym to : "ZO PZŁ w piśmie do zainteresowanego członka koła stwierdza, że Zarząd Koła Łowieckiego X miał prawo i obowiązek złożyć taki wniosek do Policji.". Może sąd wziąłby też i to pod uwagę, chociażby w kontekście wytłumaczenia się ZO, na podstawie jakich to konkretnych przepisów prawnych ZK "miał prawo a nawet obowiązek" A wszystko to bez dogłębnego poznania sprawy , postaw stron i innej potrzebnej do wydawania ocen ,wiedzy..!!!!!! Zastanawia mnie Kolego Werant jedno.....a mianowicie co by się stało gdybyś napisał na końcu swojego wątku..(umówmy się , że tylko tak, dla jaj), coś w tym stylu...powiedzmy : ,," a teraz Was rozpierd..le z mojego 3006 ,po kolei, znam wasze poglądy, znam wasze adresy !!!, nie pomogliście mi więc gińcie....Wy i wasze rodziny.... od tej chwili zaczynam polowanie,,,,, na Was . !!!!""" Gdybyś tak napisał w " ostatnim zdaniu"....To? Jak myślisz Kol. werant.....wycofali by się z tych porad , czy dalej brnęli by w zaparte że, białe jest............ tylko białe, a ich wszechwiedza nie ma granic ??? Granice ma zawsze, tylko obiektywizm ocen!!! Pozdrawiam puchaty Autor: azil II godzina: 09:14 Kol. werant Co tutaj wymagać od miśka (drapieżnik, jest drapieżnikiem i warstwa tłuszczu tego nie zmieni) ,," a teraz Was rozpierd..le z mojego 3006 ,po kolei, znam wasze poglądy, znam wasze adresy !!!, nie pomogliście mi więc gińcie....Wy i wasze rodziny.... od tej chwili zaczynam polowanie,,,,, na Was . !!!!""" Takie myśli mu chodzą po łbie. Niegodziwości których dopuścili się FUNKCJONARIUSZE UB, SB, LWP, TW-kapusie i reszta choło.... wobec myśliwych wielokrotnie przewyższa perfidią powyżej opisaną sprawę, a mimo to żaden z tych myśliwych "nie wygarnął" do takiego działacza i do niczego innego przez prawo i logikę ustalone. A tutaj rozczulanie............ CO BY BYŁO, JAKBY .........Z 30-06..................... Płacz, po to by to chamskie i dotychczas bezkarne zachowanie kacyków usankcjonować.......... Azil II Autor: paradox06 godzina: 09:15 Masz wiele racji Kol. Puchaty mis pisząc cyt. " A wszystko to bez dogłębnego poznania sprawy , postaw stron i innej potrzebnej do wydawania ocen ,wiedzy..!!!!!!". Zakres posiadanej przez użytkowników forum faktografii, może pozwolić tylko na gdybanie, domysły, przypuszczanie, wariantowość, oceny wirtualne i na typową dyskusję aplikacyjną czy "quasiakademicką". Jednak na podstawie wypowiedzi uczestników dyskusji można poznać nie tylko ich stanowiska, ale uzyskać opinię i wiedzę o podstawach prawnych, ocenach postępowania i zgodności z etyką i prawem potencjalnych "sprawców i uczestników" tych teoretycznych wariantów i przypadków. Poza wartościami poznawczymi, pozwala na wyciąganie wielu wniosków i ocen o możliwych teoretycznych przypadkach w tej materii. Łatwiej byłoby, mając pełniejszą i potwierdzoną dokumentem wiedzę np. scan bez danych osobowych, adresów itp., ale z co najmniej z "suchą" treścią. Nawet takie gdybanie i wariantowanie jak dotychczas, uwidacznia jakie zagrożenia mogą zaistnieć dla obu stron tak powstałego "konfliktu" i jakie tego mogą być konsekwencje administracyjne, organizacyjne i niechybnie życiowe. Poruszony temat może być pomocnym i wartościowym materiałem dla ewentualnie podobnych czy zbieżnych przypadków ze "świata rzeczywistego". Kol werant nie namawiam, nie postuluję, aczkolwiek... . Pozdrawiam Darz Bór Autor: Kobczyk godzina: 10:33 puchaty misiu - chyba mogę tak się zwrócić do Kolegi ?. Każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji swych czynów, przecież nikt z nas nie jest nieomylny. Każdy z nas ma też prawo do obrony. Gdyby w tej sprawie postąpiono od początku, uczciwie i po ludzku - a ZK dałby szansę też drugiej stronie (myśliwemu), to może po wspólnym wyjaśnieniu wszystkich za i przeciw - sprawy już na tym poziomie by nie było. A gdyby nie udało się osiągnąć porozumienia, to przynajmniej należałoby oficjalnie poinformować mysliwego, iż w oparciu o takie a takie dowody, w trosce o...., kierujemy sprawę do WPA. I wszystko byłoby jasne dla każdej ze stron Gdyby następnie ZO, rozpatrzył rzetelnie i obiektywnie zażalenie myśliwego (po umorzeniu sprawy przez policję, czyli nie potwierdzeniu się zarzutów), a nie poparł tylko jednej strony (ZK) i to podejrzewam iż na zasadzie iż "władza" ma zawsze rację. To też sprawy by nie było i została by załatwiona w sposób zgodny z prawem i dobrym obyczajem. A że zrobiono jak zrobiono - więc należy teraz ponosić swych działań konsekwencje, do samego końca. Teraz nadszedł właśnie czas "na polowanie na was" - co jest normalną ludzką rzeczą, przecież "wy" też "polowaliście na mnie" i to prawdopodobnie (bo tak do końca nie wiemy jak było naprawdę) - nie mając do tego stosownego (zgodnego z prawem) "upoważnienia".. I może już nie chodzić tu już o zwykłą "klasyczną zemstę" - a bardziej o uświadomienie tym oskarżającym i innym im podobnym (np. ZO, ich następcom itp.) iż nie są "nieomylni" i ponad prawem. A na przyszłość, wszelkie konflikty - powinno się próbować najpierw rozwiązywać na niwie pokojowej oraz przy pełnym zaangażowaniu obydwu stron konfliktu - a nie z pozycji siły, mając "przeciwnika" w "głębokim poważaniu". Ja osobiście w takiej sytuacji doprowadził bym sprawę do samego końca - mego albo "ich", może w końcu zaczęłoby być normalnie, tak jak powinno być, wśród normalnych ludzie w normalnym kraju i stowarzyszeniu (np. PZŁ). I dziękuję za zainteresowanie mą skromną osobą, padam do nóżek oraz nie polecam się na przyszłość - daję sobie radę w życiu sam. I to by było, na tyle w tym temacie. Autor: werant godzina: 12:14 Koledzy Problemem jest to, że organ kolegialny ZK wydaje decyzję (wniosek) wraz z uzasadnieniem bez poczucia podstawowej przyzwoitości ludzkiej a w szczególności etyki łowieckiej. Uzasadnienie zostało zweryfikowane przez Policję i cóż?... składanie nieprawdy pod rygorem art.233 par.1 jest faktem. Praktyką jest, że Zarząd koła świadomie łamie zapis par. 67 oraz przytoczony wcześniej par. 40 pkt 4 statutu, do czego to zmierza? ... Pozdrawiam "DB" Autor: jean godzina: 13:46 To jest ANARCHIA |