Środa
08.06.2011
nr 159 (2138 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Szczelność Kół już była, a to???  (NOWY TEMAT)

Autor: marhunter  godzina: 14:42
Witam serdecznie wszystkich kolegów, mam dość problematyczne pytanie. Poluję od 3 lat w jednym z kół w okręgu wałbrzyskim. Zauwazyłem, ze w naszym kole są lepsi i lepszejsi, a konkretnie chodzi mi o traktowanie poszczególnych osób w kole, pozwole sobie przytoczyć jedna z sytuacji. Na polowaniu zbiorowym w styczniu tego roku św. Hubert zdarzył mi łanie i cielę. Po pokocie podchodzę do jednego z członków zarządu, z zapytaniem czy mógłbym wziąść na uzytek własny cielaka, w odpowiedzi usłyszałem ,ze cielęciem rozdysponowano zaraz po moim pozyskaniu go i bierze go na użytek własny jeden z nie macieżystych członków koła, wiem ze pozyskana zwierzyna jest własnościa koła i dysponuje nią zarząd, ale wydaje mi sie,a może sie myle ze ETYCZNIE i koleżeńsko byłoby spytac osoby która w takiej sytuacji pozyskała zwierzyne o zdanie. Takich sytuacji, a nawet o wiele gorszych mógłbym tu wymieniać godzinami.Młody myśliwy jeśli pokaże ze jest ambitny, ma pomysły i chciałby wcielić coś nowego w gospodarke łowiecka, jest zdławiony a nawet zastraszany, słowa typu: "..uważaj bo noga może Ci się powinąć" padały nie jednokrotnie i pod adresem wielu osób. Czy w każdym kole tak jest?? Bo jeśli tak to zastanawiam się czy nie sprzedać broni i dać sobie spokój.. Za każdą radę z góry kolegą serdecznie dziękuję DB.

Autor: Janusz2  godzina: 14:59
A to jest bezczelnośc :(

Autor: Husky  godzina: 14:59
To ile sobie winszujesz za swoją CZ, jaki kaliber? :) Nie spodziewaj się że będzie lepiej.Takie sobiepaństwo to standard w PZŁ. Pozdrawiam i współczuję. DB.

Autor: Kocisko  godzina: 15:01
marhunter wielu przed Toba i zapewne niejeden po Tobie spotka/ło się z takimi praktykami-niestety. Moja rada brzmi-poluj dalej i w miare mozliwości unikaj sytuacji w których jest większa szansa się denerwować. Może np odpuscić zbiorówki? Zachowuj spokój. Nie dawaj się sprowokować i podpuścić. Jeżeli zabierasz głos to staraj się miec konkretne argumenty.Sztuka jest odezwac sie w sytuacji kiedy adwersarz nie moze sobie pozwolić na lekcewazenie czy groźby-np w obecności kolegów podzielających Twoje zdanie albo w sytuacji gdy jaskrawie nagina prawo i etykę, koleżeńskość. Trudny temat. Jeżeli zarząd/łowczy tak nagminnie postępuja to tylko kwestia czasu gdy nazbierają sobie zyczliwości u większej ilości kolegów a wtedy będzie szansa zmienić zarząd/łowczego.

Autor: ULMUS  godzina: 15:08
Nie strzelaj jak wiesz że buc dostanie Twojego zwierza ... prowadź i na koniec ... " o rany nie odbezpieczyłem hehehe".

Autor: Kocisko  godzina: 15:20
Albo zapytać na zbiórce czy dziś zdobywca zwierza bedzie miał prawo pierwszego głosu co z tuszą? Jeżeli nie-zgłosic rezygnację. Grzecznie i spokojnie. Na pewno niejeden zacznie się zastanawiać czy wszystko gra w tym kole.

Autor: Jersey  godzina: 15:29
marhunter, to zwykłe dziadostwo co Ci zrobiono. nawet nie o etykę czy koleżeństwo chodzi, ale zwykłą przyzwoitość i kulturę osobistą. cud, że paliwa dla jaśnie panków gości nie kazali z Twojego zbiornika spuścić. a z tymi pomysłami powiem Ci swoją historyjkę - w kole są miejscowi i miastowi. to już dużo wyjaśnia. zdarzyło się parę razy, że na pracach, które robiliśmy w grupach trafiła się grupa miastowych i nikt nie miał pilarki. co sie dało zrobiliśmy. reszta później bo trzeba było pilarkę pożyczyć od kogoś, przyjechać jeszcze raz itd. że sytuacja się powtórzyła, wyskoczyłem na WZ z wnioskiem o zakup przynajmniej jednej pilarki na koło, właśnie dla takiej miastowej grupy. wyśmiali mnie i wygwizdali, bo : "po co kupować pilarkę by jedno drzewo na rok ścinać". mówił to myśliwy, co na zbiorówkę przyszedł z 3 nabojami (trzema), pociął przelatka i przyszedł pożyczyć ode mnie naboje. są tacy ludzie w kołach i nic nie poradzisz. a pilarkę kupiłem swoją, właśnie by ściąć te jedno drzewo na rok. trzymaj się DB

Autor: Hupert  godzina: 16:01
Tę kwestię powinna regulować uchwała WZ, którą obligatoryjnie koło powinno mieć (patrz § 53 pkt 10 Statutu). Brak takiej uchwały powinien zmobilizować ZO do wymuszenia jej na kole.

Autor: azil II  godzina: 16:14
bogdan1961 z Cyfrą..... Złośliwy nieodpowiedzialny członek PZŁ wypisuje brednie na portalu nie dbając o dobre imię łowiectwa polskiego , a wy co.............? Śpicie...........!? Na głowie TW Blocha i pułkownika Gduli chcecie to wszystko zostawić? Podzielcie dobę połowę i pełnijcie służbę.... w ochronie najlepszego modelu. Azil II

Autor: DZIADBOJ  godzina: 16:16
marhunter A którą kadencję już jest u ciebie zarząd ? ........i tutaj, na twoim przykładzie mści sie po raz kolejny niewprowadzenie kadencyjności władz, którym to szybko zaczyna buzować woda sodowa. Współczuję.

Autor: WJarek  godzina: 16:41
Podszedłeś "z zapytaniem", a powinieneś go poinformować, że bierzesz na użytek własny. I to łowczego, nikogo innego, a jeśli nie było łowczego, to prowadzącego polowanie. Traktowani jesteśmy tak, jak sobie pozwalamy...

Autor: Jenot  godzina: 17:28
Ad marhunter Potraktowano Cię Kolego bardzo nie koleżeńsko.Powiem nawet, że bezczelnie.To Ty strzeliłeś zwierza wypadało więc chociaż zapytać czy bierzesz go na użytek własny czy nie. O ile mogę cos doradzić : ) Absolutnie nie rezygnuj z tego powodu z polowaczki.Unikaj raczej w najbliższym czasie polowań zbiorowych.Pilnuj się.Polując nie popełnij błędu, który można by wykorzystać przeciwko Tobie ( wszelkiego rodzaju pomyłki, brak odpowiedniego wpisu do książki itd itp ) lepiej odpuścić zwierza niż "wystawić" się.Rób swoje zgodnie z tym co " w książce pisze" pomysły realizuj spokojnie ale konsekwentnie.Nie wierzę, że wszyscy w Twoim kole są przeciwko młodym i ambitnym.Na pewno są tacy którzy was docenią. Na początku mojej przygody łowieckiej też miałem problemy.Też miałem co niektórych przeciwko sobie.Byli tacy którzy podkładali mi świnie.Dzięki konkretnej sumiennej pracy na rzecz kola zyskałem z czasem ( 5 lat ) uznanie.Dziś mam satysfakcje z tego co zrobiłem. Upłynął czas,ludzie się zmienili, niektórzy odeszli, mój wkład jednak pozostał. Kropla drąży skałę. Od dwóch lat jestem w zarządzie. Powodzenia życzę Darz Bor

Autor: Kusy200  godzina: 18:26
Brak słów, chyba przydały by się zmiany zarządu a może koła. Ale łatwo się mówi U nas obowiązuje taki zapis w uchwale 1. Myśliwy, który pozyskał zwierzynę zgodnie z zasadami wykonywania polowania i etyką łowiecką, ma prawo do zakupu jej tuszy, po cenie ustalonej dla danego gatunku zwierzyny. Ale to tylko rozwiązanie na ten konkretny przypadek, bo pewnie niejasności jest więcej Pozdrawiam

Autor: Kusy200  godzina: 18:34
ps A dokładnie to nie tylko prawo zakupu ale przedewszystkim pierszeństwo. pozdrawiam

Autor: Cyfra  godzina: 19:33
Azil Takim jak marhunter powinni do ogryzienia kopyta dawać.Jak nie potrafią "cioty" zrobić porządku to im dobrze.Powinni jeszcze obciążyć go za tego cielaka. W Jarek ma rację.Tak cię traktują jak sobie na to pozwalasz.U mnie takim numerze nikt nawet by nie pomyślał.Mnie w ogóle się nie mieści w głowie takie coś. Kto wybiera do ZK takich czubów????

Autor: pięta  godzina: 21:47
Wiele rad otrzymałeś tu kolego od innych dodam i swoją . Jako młody /nazwijmy to fryc / za dużo nie gadaj ,bron Boże nie rezygnuj z polowania /bo za niedługo większość z Nas nie będzie i tak polowała jak wejdzie w życie projekt ustawy o obowiązkowych wpłatach wartości cenowej 1/2 kwintala żyta od każdego dzierżawionego przez koła hektara do wspólnej centralnej kasy która to pokrywać będzie szkody łowieckie ..w przygotowaniu jest taki projekt za czym optują miedzy innymi Izby Rolnicze / .Poluj dalej i zbiorowo i indywidualnie . Na najbliższym Walnym Koła wprowadź pod głosowanie ustalenie zasady zapytania się strzelców którzy pozyskali zwierzynę o to co zamierzają z tuszą zrobić /logicznym bowiem jest ,że pozyskujący zwierzynę powinien jako pierwszy określić zasady dysponowania tuszą / dopiero po oficjalnej rezygnacji zarząd może sobie dysponować pozyskaną tuszą zwierzyny ...chyba ,że prowadzący polowanie zaraz na początku odprawy określi zasady zagospodarowania tusz .Tak jest w moim kole i nikt do nikogo tu nie ma pretensji zasady są znane i przestrzegane . W końcu jako koło coś powinniśmy sobie potrafić ustalić w tym przede wszystkim zasady koleżeńskiego współzawodnictwa i współżycia /nie mylić z seksualnym bo nie o to współżycie tu chodzi ! / i tyle pozdrawiam DB