![]() |
Wtorek
05.07.2011nr 186 (2165 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Wpisowe do kł. Autor: rajski5 godzina: 08:18 wszystkie zamieszczane opinie dotyczą młodych myśliwych, ja chętnie poznam zdanie kolegów na temat myśliwych dla których jest to 3 lub 4 koło, a chce wstąpić tylko dla tego że na terenie obwodu kupił np działkę rekreacyjną. Autor: Tomek T. godzina: 13:35 A powiedz mi co to zmienia dla samego koła? Autor: Cyfra godzina: 20:54 Frycu Tak.Przyjmować za to "normalnych" gołodupców co tylko myślą co do bagażnika cichaczem wsadzić.Jak wymrze to starsze pokolenie to "umrze" też PZŁ z tym "nowym kwiatem". Dokładnie tak myślę.Minimum powinno być określone.To dla dobra PZŁ i samego koła. Znam takich "członków" co nie stać ich jest na polowanie zbiorowe. Najlepiej przyjmujcie takich z dochodem w rodzinie 200 zeta na łeb, a wtedy atmosfera będzie zdrowa przede wszystkim dla waszych kulinarnych interesów. Z tego co piszesz pewnie u ciebie tak jest. Autor: Przemo76 godzina: 21:11 Cyfra a nie uważasz że gołodupiec co płaci 5-10 tyś to do bagażnika już cichaczem nie pcha a może właśnie jeszcze bardziej bo swoje musi odebrać Ciekawe myślenie iż jak nie ma kasy to już na pewno etyczny nie będzie ja widziałem takich co mają kasę ale nic pozatym ....... Autor: kuraś godzina: 21:25 koledzy, atrakcyjne koło nie pozwoli sobie na przyjęcie gołodupca nieroba, mniemam, że mniej atrakcyjne również, dlatego ograniczone "widełki" wpisowego w statucie są bez sensu !!! Dlaczego nie pozwolić kołom o decydowaniu o wysokości wpisowego we własnym zakresie ? Dlaczego statut decyduje (pośrednio) o stanie finansowym kół ? Czy Walne Zgromadzenie nie może decydować, czy wprowadza wpisowe zaporowe i nie przyjmuje (lub przyjmuje portfelowych) albo jest otwarte na "świeżą krew" i wprowadza wpisowe "do przyjęcia" samodzielnie określając jego wysokość ? Czy koła traktowane jako samodzielne jednostki finansowe nie mają prawa o pełnym decydowaniu o swoich finansach ? P.S. sytuacja finansowa/członkowska/wykonanie planu - w pełni zweryfikuje podejście WZ do określenia wysokości wpisowego i nabywania lub nie nowej efektywnej "krwi". P.S. bis przypominam kolegom, że dzisiaj jest światowy dzień łapania za piersi ! DB Autor: Artur123 godzina: 21:38 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park. Autor: FrYcU godzina: 21:51 Cyfra Jakim prawem wrzucasz wszystkich do jednego gara?? Czy Ty uważasz, że jak ktoś nie ma kasy, to poluje tylko i wyłącznie po to by kłusować?? Ze mnie żaden bogol... ale biedakiem też nie jestem... Proszę nie wypowiadaj się w liczbie mnogiej... Niech każdy sądzi według siebie... U mnie minimum jest określone na taką kwotę jaką podałem... Może kiedyś wzrośnie albo i zmaleje.... Nie jesteśmy bogatym kołem ale nam póki co starczy na szkody i trochę zostaje... Koledzy szanujmy się... DB Autor: kuraś godzina: 21:54 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park. Autor: Artur123 godzina: 22:54 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park. Autor: kriss/sieradz godzina: 23:07 Czytają powyższe wpisy z małymi wyjątkami to aż włosy dęba stają ! A co z etyką i tradycją łowiecką - to nie kasa a wartości etyczne i moralne winny być warunkiem przyjęcia nowych członków do koła - później czytamy o nowobogackich co występują do sądów o odszkodowania od biur polowań za brak możliwości strzelenia słonia . Większy pożytek dla koła z myśliwego co uczestniczy w życiu koła , poluje pilnuje upraw i jest obecny w łowisku niż z tego co wpłaci wpisowe np. x 40 .Statut określa górną granicę wpisowego i koniec nie ma odwołania ; nowowstępujący chce postawić ambonę - ok ! ma do tego prawo ale warunkiem podstawowym przyjęcia go do koła jest to co sobą reprezentuje , czy jest kolegą na którego można liczyć . To winno się liczyć przy przyjmowaniu a nie kasa ! Zazdroszczę Koledze FrYcowi takiego koła - takie wpisy budują i dają wiarę w lepsze jutro naszego łowiectwa. Artur 123 myślę , że masz podobne zdanie i cieszę się z tego . Pozdrawiam i DB Autor: postrzałek godzina: 23:49 Wiesz Cyfra co moge zaoferować dla koła: bede pilnował upraw, bo pracuje na miejscu i mieszkam też, a do obwodu mam szerokość ulicy(kolo o którym wspomniałem), mam zamiar kupić i układać psa, a więc to też moze sie przydać, lubię majstrować, kocham las, dlatego budowa ambony, paśnika itp. to sama przyjemnosc. Mysle ze jestem koleżeński, dlatego chętnie pomagam innym. Niestety, według Ciebie nie moge zostac myśliwym, bo moi rodzice nie są zamożni, a ja sam też sie nie dorobilem póki co. Lepiej przyjmować bogatych, po co wykonywać prace gospodarcze, przeciez zapłacą, po co pilnować pol, przeciez można zapłacić. Znam myśliwego, który całkiem niedawno zostal myśliwym w kole mojego kolegi. Na pytanie dlaczego nim zostal jasno odpowiada: jest to modne wśród bogatych, mój wspólnik też jest myśliwym to co mi szkodzi... dla mnie brak słów, Ty szanujesz go, bo ma pieniądze. On wg Ciebie jest etyczny, bo ma kasę, a ja bede kłusował... ja brzydze sie kłusownictwem i podejściem do łowiectwa, zeby tylko gar napchac. A i powiem Ci cos jeszcze: znam wiele takich przypadków, gdzie bogaty nie podzieli sie chociaż by mu sie ulewało, a biedny odda ostatni grosz zeby komuś pomoc. Dlatego wez zastanow sie, czy warto być takim materialista, bo nie zawsze pieniądze przesądzają o tym, jakim sie jest. |