Wtorek
05.07.2011
nr 186 (2165 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Zarząd druga odsłona

Autor: ulot  godzina: 19:26
Witm. W związku z tym że mam wątpliwości co do formy i czasu wycowania pisemnej decyzji o rezygnacji z bycia Łowczym zamieściłem poprzednie posty. Ale jak widać po braku aktywności kolegów czujących sie dobrze w przepisch prwa i ich interpretacji chyba nie mam nawet podstaw do mienia wątpliwośći.

Autor: Artur123  godzina: 21:27
Z całym szacunkiem, ale Twoja wypowiedź 03-07-11 19:02 jest nie do końca czytelna i może właśnie tu tkwi niechęć innych do zajęcia stanowiska. Poza tym bawisz się w dziwne dozowanie naszej wiedzy na temat faktów zaistniałych w Twoim kole, a potem wyrażasz żal, że nikt nie chce Ci odpowiedzieć. Mogę tylko domyślać się, o co Ci chodzi i dlatego też z pewną dozą niepewności wyrażę Ci z grubsza mój pogląd w sprawie. Po prostu nie chcę, aby ... było Ci smutno. Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że raczej błędnie kierujesz pretensje, bo pod adresem przewodniczącego WZ. To walne zgromadzenie jest najwyższą władzą koła, a nie jej przewodniczący. Należało zatem najpierw wybrać na tego przewodniczącego taką osobę, która zagwarantowałaby przebieg obrad zgodny z postanowieniami Statutu. A jedną z naczelnych zasad tu obowiązujących, jest obradowanie z poszanowaniem porządku podanego w pisemnym zawiadomieniu o zwołaniu walnego zgromadzenia. Jeżeli więc jednym z punktów miał być „wybór nowego łowczego z uwagi na rezygnacje aktualnego. kol..........”, to z cała pewnością walne zgromadzenie powinno nad tym punktem się pochylić, a przewodniczący nie powinien być ku temu przeszkodą. A jeśli nagle stał się nią, to należało zdecydowanie zaprotestować. Jeśli jednak wolą zdecydowanej większości było, aby nawet nie podyskutować o kwestii w dużym stopniu prawdopodobnego zaprzestania pełnienia funkcji przez łowczego (§ 166 ust. 2), to już nic na to w zasadzie nie poradzisz. Reasumując - jacy uczestnicy walnego zgromadzenia, takie jego postanowienia. Pozdrawiam.