Czwartek
09.02.2012
nr 040 (2384 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Psy w łowisku  (NOWY TEMAT)

Autor: marula20  godzina: 09:14
Witam mam pytanie jak to teraz prawnie wygląda. Można strzelić do psa który biega za zwierzyną czy nie. Bo już sie pogubiłem a nie moge znaleźć tekstu tej ustawy. DB Dziękuje za odpowiedź

Autor: jerzyd  godzina: 09:30
Można .

Autor: marula20  godzina: 09:39
A mógłby ktoś załączyć link do tej ustawy aby ją przeczytać. Dziekuje

Autor: jeager  godzina: 09:54
Pewnie tego szukałeś. Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724 USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt1) Art. 33. 3. W przypadku konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, w celu zakończenia cierpień zwierzęcia, potrzebę jego uśmiercenia stwierdza lekarz weterynarii, członek Polskiego Związku Łowieckiego, inspektor organizacji społecznej, któ-rej statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, funkcjonariusz Policji, straży miejskiej lub gminnej, Straży Granicznej, pracownik Służby Leśnej lub Służby Parków Narodowych, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej, strażnik łowiecki lub strażnik Państwowej Straży Rybackiej. 4. W sytuacji, o której mowa w ust. 3 i 3a, dopuszczalne jest użycie broni palnej przez osobę uprawnioną. Art. 33a. 3. Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich. Art. 33 ust. 4 stosuje się odpowiednio. A więc można w strzelać. Pozdrawiam Darzbór!

Autor: ogonow  godzina: 10:03
Warto zapoznać się ze zmianami: 2012.01.01 zmiana Dz.U.2011.230.1373 art. 1 Art. 33a. 1. W przypadku gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym gospodarki łowieckiej, dopuszcza się podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt. 2. (69) Sejmik województwa, po zasięgnięciu opinii regionalnej rady ochrony przyrody, organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, oraz Polskiego Związku Łowieckiego, określi, w drodze uchwały, miejsce, warunki, czas i sposoby ograniczenia populacji zwierząt, o których mowa w ust. 1. 3. Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich. Art. 33 ust. 4 stosuje się odpowiednio. 3. (70) Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może podjąć działania zapobiegające wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez: 1) pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem; 2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt; odłowienie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela. 2009.08.01 zmiana Dz.U.2009.92.753 art. 13 Art. 33a. 1. W przypadku gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym gospodarki łowieckiej, dopuszcza się podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt. 2. (34) Sejmik województwa, po zasięgnięciu opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody regionalnej rady ochrony przyrody, organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, oraz Polskiego Związku Łowieckiego, określi, w drodze uchwały, miejsce, warunki, czas i sposoby ograniczenia populacji zwierząt, o których mowa w ust. 1. 3. Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich. Art. 33 ust. 4 stosuje się odpowiednio.

Autor: jeager  godzina: 10:12
Ograniczanie populacji i profilaktyka to zupełnie odrębne tematy.

Autor: rales  godzina: 13:07
Czy policja i gminy są już zasypywane niezliczonymi telefonami o dostrzeżonych włóczących się psach, z przypomnieniem o ich obowiązku złapania tych psów?? Czy ww mają już jakieś osiągnięcia w organizowaniu obław i pościgów za takimi psami?? A jaką mają skuteczność,% ujęć do ilości zgłoszeń?? Bo to chyba najlepsza droga.. Darzbór!!

Autor: Piotrek  godzina: 14:33
Ad. rales Najlepsza droga, do czego ? A skąd mają wziąć środki na te obławy, skoro nie otrzymują godziwych środków ? Zwiększyć podatek od nieruchomości "na maksa" ?

Autor: rales  godzina: 15:59
ad Piotrek: Nie oczekuję, że radiowozy będą osaczać kundle po szuwarach :-) ale chodzi o wykazanie, że obecne przepisy prawne są oderwane od rzeczywistości. Zarówno nałożenie obowiązku odłowienia psa na myśliwych, jak i na policję i władze gminne, z zapewnieniem miejsca w schronisku w razie nieustalenia właściciela 'na koszt właściciela', czyli chyba tego, kto psa złapał.. Gdy za rok statystyki wykażą, że stosowne służby otrzymały kilka milionów zgłoszeń i ŻADNEGO nie skutecznego działania nie udało się wdrożyc, to będzie podstawa do zmiany przepisów. Wyłącznie w oparciu o statystykę!! Jeśli skuteczność wyniesie 0%, będą chcieli uniknąć takiej samej (nie)skuteczności za kolejny rok. Darzbór!!

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 16:20
Ustawa o ochronie zwierząt w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2012 r. dostępna jest w portalu (www.lowiecki.pl/prawo/ochrona_zwierzat_ustawa_1.php). Z obecnego brzmienia ustawy wynika, wbrew temu co Paweł Gdula wychwalając posłów myśliwych pisał w Łowcu Polskim, że myśliwi mogą zapomnieć o możliwości odstrzału zdziczałych psów i kotów w obwodach łowieckich. Wychwalani przez naczelnego ŁP posłowie myśliwi głosowali za następującym nierealnym rozwiązaniem. Możliwe jest usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia (Art. 6 ust.1 pk 5 ustawy). Innym sposobem, który ustawa promuje nowymi przepisami jest pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem lub odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt, wszystko na koszt właściciela (Art. 33a ust.3 ustawy). Innymi słowy, jeżeli będziecie Koledzy mogli udowodnić, że zastrzelony właśnie zdziczały pies bezpośrednio zagrażał ludziom lub innym zwierzętom, a Wy nie mogliście go odłowić i udowodnicie spowodowanie minimum cierpienia fizycznego i psychicznego zabitego psa, to może uda się Wam doprowadzić do umorzenia postępowania przeciw Wam, zagrożonego karą do 2 lat więzienia (Art. 35 ust.1 ustawy) i utratą uprawnień łowieckich (Art. 35 ust.4 ustawy). Czekam na pierwszego odważnego, który publicznie przyzna, że odstrzelił po 1 stycznia 2012 r. zdziczałego psa lub kota w obwodzie łowieckim.

Autor: jeager  godzina: 17:22
Piotrze Gawlicki, Bardzo dziękuję za sprostowanie błędnej mojej informacji. Zwykły pośpiech i lenistwo, a posiłkowałem się tylko tym (www.lowiecki.pl/prawo/ochrona_zwierzat.php) Serdecznie pozdrawiam. Darzbór!

Autor: ULMUS  godzina: 18:23
Krótko mówiąc ciagle niby można, ale tak naprawdę nie można ponieważ ryzyk odsiadki i utraty uprawnień jest zbyt duże. Ustawodawca pod naciskiem "ekoteroru" uznał że psy i koty są cenniejsze niż zwierzyna dziko żyjąca.

Autor: Andrzej-W  godzina: 18:29
Saperka, albo szpadel w bagażniku są nieocenione w ochronie zwierzyny przed psami i kotami.

Autor: dolus  godzina: 19:08
Andrzej W Szczególnie przy tej temperaturze i ziemi jak skała. DB

Autor: Andrzej-W  godzina: 21:05
dolus Wiecznie zmarznięta nie będzie:-))

Autor: Miłosz  godzina: 21:21
Piotrze, co do zasady masz rację, ale cytujesz przepis wybiórczo. Art. 3 ust 1 ustawy o ochronie zwierząt ma bowiem końcówkę, która tyczy się wszystkich wymienionych w nim wcześniej wypadków. Oznacza to, że nie wystarczy, aby osobnik bezpośrednio zagrażał ludziom lub innym zwierzętom, oraz nie był możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia, ale muszą dodatkowo zachodzić okoliczności określone w art. 33 lub w przepisach odrębnych. DB

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 21:56
Miłosz, wydaje mi się, że trochę w szczegółach idziesz za daleko. Art. 3 ustawy nic nie ma do psów i kotów zagrażających ludziom lub innym zwierzętom. Nie ma aż tak dużych ograniczeń, żeby dla usunięcia osobnika bezpośrednio zagrażającego ludziom lub innym zwierzętom, dla którego nie był możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia, musiały dodatkowo zachodzić okoliczności określone w art. 33 lub w przepisach odrębnych. Wystarczy, że spełniony jest warunek art. 33 ust.1a, co wcale nie znaczy, że można strzelać zdziczałe psy, nawet te, które wydawałoby się obiektywnie zagrażają innym zwierzętom. Wydaje mi się również, że w artykul BŁ 2/2012 poszedłeś za daleko z tezą, że redukcja psów i kotów będzie możliwa w sytuacji podjęcia przez sejmik województwa uchwały określajacej miejsce, warunki, czas i sposoby ograniczenia ich populacji. Może teoretycznie, bo nie widzę praktycznej możliwości, żeby odstrzałem np. zdziczałych psów zajął się sejmik wojewódzki. No chyba, że hordy zdziczałych psów zaczęłyby zagrażać ludziom, ale wtedy zwierząt dziko żyjących już w obwodzie nie będzie. Musztarda po obiedzie.