Wtorek
17.04.2012
nr 108 (2452 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Zmiana statusu

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 08:33
ad remington 1. Jeśli pozostaje członkiem jednego koła, to staje się ono dla niego kołem macierzystym. W przeciwnym wypadku prawa członka Zrzeszenia i koła byłyby w sposób nieuprawniony ograniczane.Wynika to z par.39 ust.1 statutu jak również z par.36 ust.2 i par.40 pkt.1. 2. Tu sytuacja się komplikuje. Jeśli zwraca się o zamianę statusu koła z macierzystego na niemacierzyste i nie uzyska akceptacji, to albo pozostaje w kole na dotychczasowym statusie albo odchodzi i wtedy to drugie koło jako jedyne staje się jego kołem macierzystym. Przypominam, że od uchwał ZK przysługuje odwołanie do WZ i dopiero wtedy decyzja jest ostateczna. Jest również możliwym, że ZK po zaskarżeniu uchwały uzna, że odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie i zmieni uchwałę zaskarżoną. Piotr Waślicki

Autor: remington700  godzina: 14:35
Witam. Dziękuję Kol. Piotrze Waślicki. Darz bór.

Autor: artur_bstazysta  godzina: 19:43
Również wielkie dzięki. DB

Autor: marcino  godzina: 20:09
pierwsza sytuacja pokazuje, że nawet wbrew woli koła decydująca jest wola myśliwego

Autor: Rafał J.  godzina: 22:38
ad Piotr Waślicki i remington700 Czy na pewno, Koledzy, wszystkie statutowe zakamarki wzięliście pod uwagę ? Pamiętacie o zapisie §20 ust.3? DB

Autor: remington700  godzina: 22:53
Dzięki Kol. Rafale J. Niestety znowu nasuwają mi się wątpliwości. Czy mam rozumieć ten zapis, że myśliwy w przypadku podanej przeze mnie pierwszej alternatywy gdzie jest w jednym kole niemacierzystym, a w drugiej alternatywie zostaje w dwóch kołach niemacierzystych, powinien odejść z tych kół, na niestowarzyszonego? Ewentualnie szukać trzeciego koła w które zostanie jego macierzystym? Ja widzę tu bardziej niedopatrzenie, zaistnienia takiej sytuacji. Jak uważasz? Darz bór.

Autor: Rafał J.  godzina: 23:05
Problem polega na tym, że zapisy dotyczące kwestii macierzyste - niemacierzyste, są pogmatwane, a przez to w części nieostre i nielogiczne, a ich interpretacje w wykonaniu oficjalnych czynników PZŁ, jeszcze gorsze - wręcz fatalne. W ogóle Ci, którzy na XXI KZD PZŁ głosowali 2 lipca 2005 r. za podjęciem Uchwały w sprawie uchwalenia Statutu Polskiego Związku Łowieckiego, powinni nie tylko się wstydzić, ale powinni być także pozbawieni prawa ponownego reprezentowania swoich okręgów. Przecież to m. in. dzięki nim mamy dzisiaj taki koszmar, jaki mamy. A ci, którzy pojawili się w pięć lat później na KZD (w dużej części na pewno ci sami), nie byli wcale lepsi. Popełnili grzech zaniechania.