Czwartek
22.11.2012
nr 327 (2671 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Buraki, ale rodzaj jaki?  (NOWY TEMAT)

Autor: remington700  godzina: 09:35
Witam. Proszę o doświadczenia w temacie, odnoście wykładania buraków zwierzynie drobnej (bażanty) i płowej (sarny), bo dziki to chyba tego nie biorą. Czyli dokładnie mówiąc kiedy, gdzie i o której godzinie ((-:. Interesuje mnie również, kiedyś czytałem na forum, ale nie mogę znaleźć, o przewadze cukrowych, bądź pastewnych ze względu na trwałość przy pogodzie zmiennej, tj, mroźnej i z odwilżą. Dziękuję. Darz bór.

Autor: jurek123  godzina: 09:48
Kolego ,wszystkie buraki są chętnie pobierane przez ptactwo i każdą inną zwierzynę nie wyłączając dzików.Pastewne zawierają olbrzymie ilości wody i po pierwszym przymrozku "kapcanieją" i są szkodliwe gdyż zaczyna się w nich proces gnilny. Burak cukrowy ze względu na duże stężenia cukru sięgające powyżej 17% znosi nawet spore przymrozki i nie tak łatwo podlega procesom gnilnym co zresztą widać na zgromadzonych pryzmach przy cukrowniach.W sumie jest to dobra pasza soczysta .Pozdrawiam

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 10:27
Buraków cukrowych nie biorą dziki ? To jakieś dziwne te dziki u Kolegi. W zeszłym sezonie mieliśmy dwie piwnice z burakami cukrowymi. Dwa razy w tygodniu było wyrzucane 50 -100 kg. Autostrada dzików i jeleni koło piwnic. Jak się podeszło w nocy w tamta okolicę zawsze był jakiś zwierz. Na wiosnę w okolicy jednej z piwnic cztery lochy rzuciły swoje mioty. Na linię zaporową umieszczoną koło piwnicy nie sposób było nastarczyć kukurydzy późną wiosną i latem. W tym roku zapełnimy cztery piwnice. Moim zdaniem wykładanie małych ilości systematycznie to dużo lepszy sposób niż okazjonalne sypanie całymi wannami. Zwierza w ten sposób jest może mniej ale jest tam na stałe. Wyrzucana karma nie gnije, nie jest wdeptywana w glebę - praktycznie wszystko jest pobierane. Poza tym chodzi o dokarmiania a nie o karmienie. A w obwodzie polnym gdzie są sarny pod paśniki wywoziliśmy buraki cukrowe i je szatkowaliśmy. Brały aż miło !

Autor: remington700  godzina: 11:41
Koledzy nigdy nie wykładaliśmy buraków, i jakoś mi to nie pasowało do kabanów, mea culpa, więc biorę Wasze doświadczenia za pewnik. Darz bór.

Autor: Rosen  godzina: 11:45
Tak samo jak to, że zwierzynę grubą trzeba dokarmiać?

Autor: cypis111  godzina: 13:48
Z reguly jest tak ze z burakami wykładane są inne przysmaki. Tak ,dziki nieco biorą buraczyska ale bardziej sadzeniaki. Przy okazji nadmienie że takowe miejsca są odwiedzane przez dzikory bo to dobra kąpiel w rozłożonych smierdzących resztkach zgnitych w ciągu mroźnych dni. Na tyle chętnie przychodzą tam ,że po dwu latach od zakończenia miejsca wykładania widać ich tropy i dołki po kąpieli.