Piątek
12.04.2013
nr 102 (2812 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Przestrzelanie -dryling

Autor: Rafał J.  godzina: 01:55
ad mokrzec Jak widzę, cały czas tylko argumentum ad personam, ale to typowe dla takich, jak Ty – nie mających żadnych argumentów. To powiadasz, że „Jest pełnomocnictwo w postaci uchwały WZ dające uprawnienia do wydawania odstrzałów i prowadzenie gospodarki łowieckiej łowczemu”? To Ci powiem, że taką uchwałę możecie sobie w d...pę wsadzić, bo jest niezgodna ze statutem. Wydawanie odstrzałów należy do zarządu koła i tylko on może udzielić pełnomocnictwa w takim zakresie (§ 66 ust. 2 statutu), a nie walne zgromadzenie, ale oczywiście i o tym nie wiesz. „Udzielenie pełnomocnictwa łowczemu , i to w dodatku przez walne zgromadzenie, do prowadzenia gospodarki łowieckiej”, to już kuriozum na skalę całej łowieckiej Polski. Łatwo by tu wykazać niezgodności nie tylko ze statutem, ale z ustawą Prawo łowieckie i z Kodeksem Cywilnym. Szkoda mi jednak czasu, bo i tak nie zrozumiesz.. Mokrzec, „do sprawnego działania koła potrzeba czegoś więcej niż tylko znajomości paragrafów? Jest jeszcze wiele innych czynników?” Nie potrzeba żadnej „znajomości paragrafów”. Wystarczą lufy pistoletów, bezwzględność działania, wymuszanie posłuszeństwa i kręci się to jakoś. Podobnie, jak w sycylijskiej mafii. A tak miało byc lepiej w tym Twoim kole, a jest jeszcze gorzej, niż za Twojego poprzednika. Nie czujesz tego? Nie dziwota. "Zamienił stryjek siekierkę na kijek". Nie, wydaje mi się, że w stosunku do Twojego koła powinno byc odwrotnie: "Zamienił stryjek kijek na siekierkę". Tą siekierką oczywiście jesteś Ty, mokrzec - beznadziejny, samozwańczy łowczy. Samozwańczy, bo dałeś się wybrać łowczym wtedy, kiedy koło łowczego miało. Wstyd, żenada ... I jeszcze piejesz ... Zero wiedzy i honoru ...

Autor: Rafał J.  godzina: 02:21
Robcio Bałdyga, chcesz więcej? Twoi "koledzy po strzelbie" z koła nie próżnują. Skrzynka mailowa nie zamyka mi się. Darz Bór, kolego samozwańczy łowczy.

Autor: mokrzec  godzina: 08:46
Nie mam w zwyczaju prać brudów publicznie. Ja mam czyste konto, a jeśli faktycznie ktoś wbija mi nóż w plecy to ma w tym interes i to nie jest interes koła. Nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć, że cały ten bazjel powstał przede mną i nie bez powodu w jeden rok nie da się zmienić czegoś co trwało latami. Walne mnie oceni trzymaj kciuki żebym nie dostał absolutorium. Nie zamierzam się bronić ani nic wyjaśniać. Mam swój honor. DB

Autor: Rafał J.  godzina: 09:52
Niczego nie musisz wyjaśniać, ani prać publicznie. Po prostu wkurzyłeś mnie, mądralo. Na Łowieckim lubię wymieniać poglądy, a nie czytać w kółko o tym, że jestem wielbłądem. Gdzieś mam to Twoje koło, razem z piszącymi do mnie na Ciebie. Mnie interesuje tylko Twój brak poszanowania dla wiedzy i prawa, a jednocześnie Twoje poczucie, że to, co robisz i głosisz, jest cacy, a jest be na każdym kroku. Tego na kolejnym, udajesz, że nie zauważasz. Przypomnę więc: „Jest pełnomocnictwo w postaci uchwały WZ dające uprawnienia do wydawania odstrzałów i prowadzenie gospodarki łowieckiej łowczemu”? To Ci powiem, że taką uchwałę możecie sobie w d...pę wsadzić, bo jest niezgodna ze statutem. Wydawanie odstrzałów należy do zarządu koła i tylko on może udzielić pełnomocnictwa w takim zakresie (§ 66 ust. 2 statutu), a nie walne zgromadzenie, ale oczywiście i o tym nie wiesz. „Udzielenie pełnomocnictwa łowczemu , i to w dodatku przez walne zgromadzenie, do prowadzenia gospodarki łowieckiej”, to już kuriozum na skalę całej łowieckiej Polski. Łatwo by tu wykazać niezgodności nie tylko ze statutem, ale z ustawą Prawo łowieckie i z Kodeksem Cywilnym. Szkoda mi jednak czasu, bo i tak nie zrozumiesz. Nadal uważasz, że jest cacy? Zrozumiesz, kończymy dialog. Nie zrozumiesz, jedziemy dalej.

Autor: mokrzec  godzina: 11:15
Od samego początku byłem za tym żeby wprowadzić monit z PZŁ i rozpieprzyć to co jest niezgodne z wszelkimi aktami prawa i nie przeszło. Jeśli faktycznie ktoś do Ciebie napisał w co wątpię to jest to fałszywy wąż bez honoru. Nie mam zamiaru cytować uchwał i robić na tym forum kibla z koła do którego należę. Przypominasz mojego poprzednika szantaż, trzymanie jakichś informacji nie znanej treści, które rzekomo mogą mnie skompromitować potem niby, że zgoda aż tu nagle "Tą siekierką oczywiście jesteś Ty, mokrzec - beznadziejny, samozwańczy łowczy. Samozwańczy, bo dałeś się wybrać łowczym wtedy, kiedy koło łowczego miało. Wstyd, żenada ... I jeszcze piejesz ... Zero wiedzy i honoru ..." Czy ja nie mam honoru? Gdybym nie uzyskał absolutorium zrezygnowałbym sam zamiast chować kwity po kilka miesięcy. Brzydzę się takim zachowaniem. Zeszliśmy z tematu i proponuję zakończyć ten dialog i więcej go nie zaczynać na żaden temat. Wiele razy czytałem Twoje wpisy i pomiędzy wierszami można było znaleźć wartościowe informacje jednak jako człowiek i rozmówca nie zachęcasz do wymiany poglądów. Traktuj mnie jak powietrze, a ja zrobię to samo już tak kiedyś było i tak będzie najlepiej. Darz Bór

Autor: Rafał J.  godzina: 15:16
ad mokrzec Dobrze, będę starał się traktować Cię jak powietrze. Tytułem jeszcze wyjaśnienia, przepraszam, że zasugerowałem wiele, bardzo wiele maili od Twoich "kolegów" z koła. Otrzymałem ich tylko kilka, ale od maksymalnie dwóch osób. Nie wykluczam nawet, że to ta sama osoba. Informacje dostarczone wydały mi się interesujace, ale na maile nie odpowiedziałem. Mam je po prostu w archiwum. Wkurzasz mnie tu czasem i tylko dlatego o tym wspomniałem, co uważam za swoja porażkę. Jesteś cienkim łowczym (chociaż z drugiej strony takich znam wielu), ale nie upoważnia mnie to do takiego traktowania Ciebie. Zwróć jednak uwagę, że to Ty pierwszy za każdym razem używałeś argumentów do mnie, zamiast merytorycznych. To Ty starałes się otwierać tę moją glinianą beczkę, zwaną w takich sytuacjach puszką Pandory. Na wytykanie Ci błędnych interpretacji, zawsze reagowałeś alergicznie. Wyszło więc z tego to, co wyszło i nie jesteś bez winy. Nawet w tej dyskusji, pod osłoną obrażenia się na mnie, nie podjąłeś dyskusji merytorycznej. Okopałeś się na swoich błędnych pozycjach i tak tkwisz, co jest bodaj Twoim największym błędem. Niech Ci się wiedzie. I nie zapomnij zadbać o odpowiednie, prawdziwe pełnomocnitwa. Pamiętaj, że nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności za nie przestrzeganie jego. Darz Bór

Autor: mokrzec  godzina: 15:20
Może za rok lub dwa wrócimy to wymiany poglądów kiedy to będzie można ocenić moją działalność. Odnośnie anonimowych maili na mój temat to brzydzę się takim postępowaniem dlatego zawsze podpisuję się własnym nazwiskiem i ponoszę pełna odpowiedzialność za swoje słowa. Co do mojego samozwańczego łowczenia sprawdź pocztę może to co przeczytasz trochę zmieni Twoje poglądy. Do dyskusji zapraszam prywatnie. DB