Piątek
27.09.2013
nr 270 (2980 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Nowe pomysły KGP

Autor: PeBe  godzina: 00:40
I głos zabierze np. taki Borowski (jak było w senacie) i powie, że taki myśliwy to musi mieć kasiorę i co to jest dla niego 200 czy 300 zł na rok. To tu jak zapłacisz 5 stówek co 5 lat to przecież ... :-((( prawie darmo.

Autor: SławekZ  godzina: 09:36
Policji najwyrazniej jeszcze mało i chce ona dostac po łapach z okazji noweli kolejny raz , przypominam ze nowela z 2011 roku miala byc podobnie restrykcyjna, a okazała sie bardzo przyjazna posiadaczom broni, bo przewazajaca wiekszosc ( chorych) pomysłow KGP została spuszczona sedesem przez parlamentarzystów zajmujacych sie tematem,

Autor: 50 BMG  godzina: 14:23
Nawet specjalnie wprowadzono pewne "furtki" ale KWP ładnie i nie zgodnie z prawem je pozamykały... I nic im nie idzie zrobić.

Autor: pięta  godzina: 18:03
Idzie , idzie nie ma świętych krów kolego 50BMG popatrz jak pozdejmowali komendanta z Opola za seks propozycje jeszcze kilku trzeba wysłać na "emeryturkę ' i będzie porządek szczególnie w przypadku niedorzecznych propozycji . A w Czechach nawet produkuje się KBKS_Y typu JUNIOR dla rozpowszechniania strzelectwa wśród młodzieży zamiast , picia ćpania i chuliganienia u NAS długo wiatrówki do 17j były na pozwolenie . ... wydawane przez POLICJĘ. i to ich boli ,że nadal nie mogą mieszać zgodnie ze swymi wymysłami którym to kolejnym przykładem ma być owo ..znakowanie broni ./ broni która fabrycznie jest oznakowana i ewidencjonowana na tej podstawie /..to kolejny przykład pomroczności jasnej Czy przypadkiem nie jest to kolejna propozycja owego Pana z Radomia któremu nie wyszło z kalibrem 5,56? Och jak to ich boli znów te 30 tys. jednostek jakie są w rękach myśliwych nie udało się zdjąć z ewidencji i ...wyzłomowac.DB

Autor: ULMUS  godzina: 19:16
Najbardziej kuriozalne jest że ONI biorą za te wymysły kasę tak jakby wykonali jakąś pracę dla nas ...a przecież ONI biorą od nas kasę za wymyślanie przepisów przeciwko nam ... czy to jest normalny układ ? czy z kimś takim podpisalibyście umowę i zapłacili dobrowolnie za jego usługi . To jest możliwe tylko pod przymusem w demokracji.

Autor: pięta  godzina: 20:51
Kolego ULMUS zapomniałeś dodać w demokracji w wydaniu Polskim bo w innych cywilizowanych krajach będących także członkami UE uregulowania są zgoła inne przykładem mogą być np. Niemcy czy kraje skandynawskie DB

Autor: Marecki_mpp  godzina: 22:45
Nowelizacja UoBiA przez KGP -wypowiedź wiceprezesa ROMBu Oni działają przeciwko nam ! Oni, czyli mili państwo z KGP (Komendy Głównej Policji w Warszawie) ! W dniu 9 sierpnia 2013 r. Komendzie Głównej Policji w Warszawie powstał projekt ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji. Nie będę prezentował projektu, bowiem już w najnowszym miesięczniku Strzał, redaktor naczelny Jarosław Lewandowski w kapitalnym artykule, zaprezentował co nam mili państwo z KGP chcą zafundować. Broń jak to broń, służyła na przestrzeni wieków do ataku i obrony. W naszej polskiej historii broń raczej kojarzy się z obroną niż atakiem i ta obrona szczególnie mnie zainteresowała. W polskim prawie karnym istnieje forma obrony przed bezprawnym cudzym działaniem i nazywa się obrona konieczna. Obrona konieczna to kontratyp, czyli okoliczność wyłączająca bezprawność czynu. Formalnie zachowanie człowieka działającego w obronie koniecznej wypełniać może znamiona przestępstwa, nawet przestępstwa zabójstwa, jednak właśnie to, że wykonywane jest w ramach kontratypu obrony koniecznej, jest działaniem zgodnym z prawem. Zgodnym, nawet jeżeli spowoduje najcięższy ze skutków - śmierć napastnika. Na przestrzeni dziesięcioleci uczeni prawnicy i praktycy stosowania prawa karnego, wypracowali stanowisko, że obrona konieczna nie ma charakteru subsydiarnego. Pogląd taki opiera się na założeniu, iż prawo nie musi ustępować przed bezprawiem. Oznacza to, że zaatakowany ma prawo odpierać zamach kosztem dobra napastnika, nawet jeśli istnieje realna możliwość uniknięcia zamachu w inny sposób, czyli bez naruszenia tego dobra (np. dzięki możliwości ucieczki). Osoba napadnięta nie ma obowiązku ani ratowania się ucieczką, ani ukrywania się przed napastnikiem lub znoszenia napaści ograniczającej jej swobodę, lecz ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu (por. Jacek Giezek Komentarz do art. 25 Kodeksu karnego w Lex Omega). Syntetycznie opisał Sąd Najwyższy uprawnienia broniącego się, pisząc: Osoba napadnięta ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu (por. postanowienie SN z dnia 16 listopada 2009 r., IV KK 105/09, OSNwSK 2009, nr 1, poz. 2257). Dla każdego człowieka, który nie działa w stanie choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych i przez to nie może w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem, jest oczywiste to, że jak jest w ustawie sankcja/konsekwencja (kara lub dolegliwość administracyjna) za określone zachowanie, to właśnie to zachowanie jest zabronione przez prawo. Zabronione, czyli nie wolno tego zachowania podejmować. Nie wolno, bo po to wprowadzono stancję, aby odstraszała od podjęcia dolegliwością obciążonego działania. Sankcja nie zawsze musi przybrać formę kary za przestępstwo czy wykroczenie, może być dolegliwość polegająca na utracie prawa, np. prawa do posiadania broni palnej. W ustawie o obroni i amunicji określone są różne cele posiadania broni. Jest cel ochrony osobistej, cel ochrony osób i mienia, cel łowiecki, sportowy, szkoleniowy kolekcjonerski i inne. Oczywiste jest to, że przyznanie prawa do posiadania broni palnej w celu ochrony osobistej, nie nadaje żadnych dodatkowych uprawnień w zakresie obrony konieczniej dla posiadacza takiej broni. Obrona konieczna, można powiedzieć ochrona własna, uregulowana jest bowiem w kodeksie karnym i tam w art. 25 opisane są zasady korzystania z tego szczególnego prawa. Ustawodawca rozumiejąc to, że do obrony koniecznej wykorzystać można każdy możliwy dostępny środek, uregulował w ustawie o broni i amunicji, prawo dostępu do broni palnej. Prawo posiadania broni do ochrony osobistej, zostało przeznaczone dla osób, które uznane zostały za tak bardzo zagrożone, że potrzebna jest im broń palna dla realizacji prawa do obrony koniecznej. Pozostałe osoby, te posiadające pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich, sportowych czy łowieckich, nie zostały prawa do obrony koniecznej pozbawione. Nie zostały pozbawione prawa do obrony, jak to wskazał Sąd Najwyższy: wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu. O projekcie nowelizacji ustawy o broni i amunicji miała być mowa, zatem wracamy do tej ustawy. Autorzy projektu zmian w stawie o broni i amunicji proponują w ustawie o broni i amunicji dodać do art. 18 ust 1, punkt 9. Przepis otrzymałby brzmienie: Właściwy organ Policji cofa pozwolenie na broń, jeżeli osoba, której takie pozwolenie wydano: 9) używa broń niezgodnie z przeznaczeniem (lub celem, w którym otrzymała pozwolenie). Nikt chyba nie ma wątpliwości co do tego, że przepis ten wprowadza administracyjną sankcję, polegającą na cofnięciu pozwolenia na broń. Sankcję pojawiającą się gdy do ochrony osobistej, czy inaczej obrony koniecznej, użyje się broni innej niż przyznana w celu ochrony osobistej. Innymi słowy, przepis proponowany przez KGP, wprowadza zakaz bronienia się przed bezpośrednim i bezprawnym zamachem, przy pomocy broni posiadanej np. w celu sportowym, łowieckim, szkoleniowym, kolekcjonerskim itp. A teraz przypadek, który w życiu pojawić się może. Przepisy prawa tworzy się przecież na wypadek zdarzeń, które w życiu występują lub wystąpić mogą. Myśliwy będąc na polowaniu, posiadający broń dla celów łowieckich, napadnięty zostaje przez uzbrojonego w broń palną bandytę. Zachowanie bandyty jednoznacznie wskazuje, że celem bezpośredniego i bezprawnego zamachu jest życie myśliwego. Myśliwy ma dostępną broń dla celów łowieckich, załadowaną i gotową do strzału. Wiecie czego nie może zrobić napadnięty myśliwy, zgodnie z oczekiwaniem miłych państwa z KGP … ? Tak dokładnie, myśliwy nie może bronić się przed bandytą z bronią w ręku, własną bronią posiadaną w celu łowieckim. To właśnie chcą nam zafundować mili państwo z KGP!!! Ta propozycja zmiany ustawy o broni i amunicji, jakkolwiek wprost nie dotyczy najcenniejszego dobra chronionego prawem, w istocie i w sposób daleko idący ogranicza prawo do obrony życia przez posiadaczy broni palnej, innej niż dla ochrony osobistej. Refleksja mnie naszła taka, że kto chce pozbawić człowieka nadanego mu przez Boga, inni powiedzą przez naturę, prawa do obrony swego życia wszelkimi dostępnymi metodami, winien być zdemaskowany w swym działaniu. Zdemaskowany, ośmieszony, a to co czyni nie powinno nigdy przybrać formy obowiązującego prawa. Andrzej Turczyn adwokat wiceprezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni

Autor: ULMUS  godzina: 23:57
... i to jest tak że nikt nie pyta nas o zdanie, tylko jak sowietski człowiek wprowadza ukaz dla bydła i już, tak ?