![]() |
Wtorek
31.12.2013nr 365 (3075 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: strzal do lochy prowadzacej (NOWY TEMAT) Autor: piotrBo godzina: 06:17 Zdarzenie mialo miejsce na ostatnim wigilijnym polowaniu,Mysliwy oddal strzal na otwartej przestrzeni [polu] do lochy prowadzacej 8 prosiat.Wczasie patroszenia dramat-locha prosna 6 malych w srodku,Mysliwy ktory dopuscil sie takiego strzalu niewatpliwie powinien poniesc konsekwencje.Pytanie jest czy mozna ta sprawe zalatwic w kole np przez rzecznika dyscyplinarnego? Autor: mokrzec godzina: 06:41 Możecie mu gwizdnąć w gwizdek. Jakie to ma znaczenie czy strzelił na otwartej przestrzeni czy w lesie? Sezon na lochy jest do 15 stycznia a to, że akurat ta locha była zaproszona to nie jest wina myśliwego. Przez rzecznika tego nie załatwisz bo ich działalność jest zawieszona. Pewnie chodzi Ci o postępowanie porządkowe w kole wtedy Zarząd musi podjąć uchwałę nakładającą karę porządkową na myśliwego. Ciekawe jak ją umotywują. Myśliwy strzelił w sezonie polowań na wszystkie dziki zaproszoną lochę czego przed strzałem nie można było stwierdzić. Odwoła się do Zarządu Okręgowego a ten uchwałę uchyli czyli unieważni. Takie zdarzenie to tragedia ale bez konsekwencji. DB Autor: MirekGrab godzina: 06:54 piotrBo A na czym ten dramat ma polegać? Autor: cypis111 godzina: 06:54 Te 8 prosiąt to blondynki z chlewa czy też kudłate w sukni zimowej warchlaki? Autor: kriss/sieradz godzina: 07:04 Ad MirekGrab Dramat polega na posiadaniu takiego kolegi , który drugiego Kolegę chce upierd....ć i nie znając prawa rejestruje się na lowieckim i chce przy naszej pomocy dopiąć celu. ad piotrbo Panie Boże hroń mnie przed takimi kolegami. Autor: tjarek godzina: 07:45 K...wa - wybuch populacji dzika w Polsce, wchodzenie tych zwierząt do miast, zagrożenie afrykańskim pomorem, ogromne szkody doprowadzające do bankructw koła a tu płacz nad życiem poczętych dzików? Za kilka lat na lochy będziemy polować cały rok z noktowizorami. Autor: cynik godzina: 07:56 ad kriss/sieradz Brawo! Dokładnie TAK ! Pozdrawiam! Autor: zetha godzina: 08:04 tjarku - myslę że szybciej i to w zgodzie z prawem.Najlepszego w Nowym Roku i bez takich problemów. Autor: J 60 godzina: 08:14 Koledze pogratulować celnego strzału. Problemem - piotroBo w tym przypadku są Twoje relacje ze strzelającym??? Autor: Lewandowski M godzina: 08:27 Wiadomo że nic koledze nie można zrobić, zrobił (strzelił) zgodnie z prawem bo w sezonie.Także koledzę należa się gratulacje. Ale czy postąpił etycznie??? Ja i większość zapewne tu kolegów i koleżanek nie zrobiła by tego świadomie. Nigdy na myśl mi nie przyszło żeby strzelać do lochy czy kozy prowadzącej. DB. Autor: freon godzina: 08:43 A jeżeli przed polowaniem prowadzący zastrzegł, że loch nie strzelamy, i dochodzi do przypadku jak wyżej opisany to czy kwestia odpowiedzialności myśliwego strzelającego lochę się zmieni czy zapis "do 15 styczeń" jest nadrzędny? DB Autor: mokrzec godzina: 08:58 freon W opisanej przez Ciebie sytuacji myśliwy ma prawo odmówić uczestnictwa w polowaniu i w ciągu 14 dni zawiadamia o tym Zarząd Koła. Prowadzący może zastrzec, ze loch nie strzelamy kiedy ta grupa wiekowa już jest wykonana ale też jest z tego wyjście. DB Autor: zygi godzina: 09:04 Freon,moim zdaniem nie może bo taka decyzja jest niezgodna z prawem nadrzędnym.Mógł natomiast zastrzec,żedo loch prowadzących nie strzelamy i toby było ok. Co do zaistniałego zdarzenia to jest to negatywe zachowanie myśliwego.Był zakaz czy go nie było do lochy prowadzącej nie powinno się strzelać,jest to jedynie sprawa etyki. Pozdrawiam. Autor: moskithunter godzina: 09:18 W moich okolicach, gdzie dzików jest "sporo ale znośnie" strzelenie prowadzacej lochy jest oceniane przez Kolegów jednoznacznie, a "sprawcy" jest wstyd. Co innego kiedy ktoś strzeli w warunkach, gdzie trudno rozpoznać czy jest to locha prowadząca. Ostatnio kolega na Hubercie strzelił lochę niecałe 60 kg prowadzącą 2 warchlaki. Strzelał na waskiej drodze gdzie warchlaków nie było jesze widać. Wszyscy mu pogratulowali i tak powinno być. Nie popieram strzelania loch prowadzacych mimo, ze jest sezon ale robic z tego sprawę "karną" to chyba przesada. Ostatnio słyszałem historię od kolegi, który był zaproszony na polowanie. Jeden z uczestników strzelił loche prowadzącą i żałował, ze nie miał drugiej breneki bo była jeszcze jedna około 100 kg. Zadnej reakcji innych uczestników polowania. bez komentarza. DB Autor: MARS godzina: 10:00 Najlepszą karą byłoby usadzenie kolegi w dymie ogniska przy pokocie :) Autor: freon godzina: 10:14 Brak reakcji innych myśliwych na takie strzelanie do loch to także nieprzestrzeganie etyki. Czyli można stwierdzić, że etyka jest łamana w każdej sytuacji. No bo jeżeli jest brak negacji, tak podłego działania, ze strony uczestników polowania, prowadzącego czy ZK to co może się dziać w sytuacjach dot. mniejszej wagi?! DB Autor: Led godzina: 10:30 Łoooooooł... juz byś podejmował uchwałę dla porządku w "kolie"? To u Ciebie uchwały są "motywowane"? I jeszcze ta tragedia bez konsekwencji.... hm Ja pierdziu..... Autor: Led godzina: 10:34 Co - jako łowczy rozpisujesz lochę na dwa warchlaki dla porządku w kole? Jestem bardzo ciekawy Twojego wyjścia z tego? Proszę. Autor: Trojak godzina: 10:37 Strzał do lochy na zbiorówce, zwłaszcza prowadzacej jest zawsze jakiś taki "niesmaczny"- ale też nie ma co pasów drzeć ze "sprawcy", tym bardziej w przypadku, że mógł to zrobić nie ropioznając sztuki w sposób dostateczny a prowadzący polowanie nie zaznaczył, że do loch nie strzelacie. DB. Autor: Rosen godzina: 10:41 Przeciągnąć go pod kilem. Autor: Led godzina: 10:52 Locha zawsze coś prowadzi. W tym przypadku 8 sztuk. Czy tak samo upie......cie tego co strzela na zbiorówce do łani (nie mylić z licówką) która ma za sobą jednego cielaka gdy RPŁ na to zezwala? Łanie też bywają zacielone. A poza tym czy wszystko jest z Wami OK? Autor: Led godzina: 11:21 Czy w RPŁ koła macie lochy do odstrzału? Kiedy u Was wykonujecie RPŁ w odstrzeleniu loch? Autor: pięta godzina: 11:31 Zachowanie tegoż kolegi myśliwego jest wysoce nieetyczne jeśli miał możliwość oddania strzału do warchlaków na otwartej przecież przestrzeni .DB Autor: jooopsa godzina: 11:58 Na tematy etyki się nie wypowiadam, bo to co jest etyczne a co nie zależy od widzimisię każdego człowieka, a nie od czynników obiektywnych. Ale taka refleksja mi się nasunęła - są i tacy, co ze zgrozą krzyczą "hańba" w kontekście zabijania nienarodzonych dzików, jednocześnie domagając się legalizacji zabijania nienarodzonych ludzi. Poj... jest dziś ta ludzkość :-) Autor: michalloo godzina: 11:59 Za czasów jak zaczynałem polować, to takiemu panu nie podawano by ręki, a opowiadania o tym niesmacznym polowaniu krążyłyby długo po jego zakończeniu. W obecnych czasach nawet jak byłby wykonany RPŁ, to znalazłoby się kilku gratulujących "etyków". Autor: domiś godzina: 12:16 Może strzelał do warchlaka, a to co się przewróciło, to mógł być przypadek. Autor: pięta godzina: 12:22 Bardzo trafnie to ująłeś kolego michalloo miałem w swym kole kiedyś bardzo dawno temu też identyczny przypadek jeden z byłych kolegów także strzelił 80 kg lochę która na otwartym starodrzewiu prowadziła 8 czy 9 warchlaków takich po 30-35 kg. Zapytany przez kolegów dlaczego nie strzelał do warchlaków odrzekł ze stoickim spokojem ...jeśli bym ja tej lochy nie strzelił to ...s kłusowali by ją prędzej czy później miejscowi koledzy...po kilku sezonach złapano owego kolegę na kłusownictwie i usunięto z koła a niesmak pozostał na wiele lat w pamięci starszych kolegów ,którzy to przy tym incydencie byli obecni . DB Autor: MirekGrab godzina: 12:25 kriss/sieradz I tu masz rację. Autor: Led godzina: 12:50 @pięta, Bardzo ostrożnie piszesz, co nie wiem jak potraktować? Zgadzam się, że myśliwy "stielok" oczywiście powinien "sięgnąć" po malucha. kriss udrapał wg mnie też bardzo trafnie. @pięta Idziesz w kierunku zwiekszenia populacji dzika czy utrzymania jego ilości na znośnym poziomie? Czy lochy mają samoistnie zdechnąć ze starości w obwodach, czy polowanie jest sposobem na powyższe? 8 maluchów na dzień dzisiejszy już jest odchowane, za 3 miesiące będą przelatkami. Rozgraniczmy tutaj "motywację" do upi......a nieszczęsnego "strieloka" na zbiorówce. DB Autor: gregorianin godzina: 12:59 Witam. Takie zdarzenie przed rokiem było motorem do podjęcia przez WZK mojego koła uchwały zakazującej strzelania do loch prowadzących. Mało tego, po przypadkowym popełnieniu takiego czynu "strzelacz" zobligowany został do zakupienia i dostarczenia dla koła 1/2 tony ziarna kukurydzy. I nie ma znaczenia, czy lochy są w planie, bo to zapobiega popełnieniu przestępstwa przez potencjalnego "strzelacza" przez odstrzelenie zwierzyny nie umieszczonej w RPŁ, ale nie zwalnia go od wykonania uchwały WZK. Wydaje mi się to słuszne. Ten rok poprawił się zdecydowanie co do ilości "pomyłek" w takim strzelaniu (w latach wcześniejszych przed tą uchwałą średnio padała locha, lub dwie na każdym polowaniu), a ponieważ dzików u nas nie za dużo efekty myślę będą pozytywne. Wszystkim Kolegom "po strzelbie" życzę spokoju ducha, Szczęśliwego Nowego Roku, braku rozterek i celnego oka. Darz Bór. Autor: No_idea godzina: 13:23 gregorianin - sam widzisz że nie ma złotego środka w tej sytuacji. U Was nie ma dzików i staracie się poprawić stan u nas pełno i nikt nie rozlewa mleka nad lochą która swoje potomstwo uczy żerować na miejskich ogródkach. Inna sprawa że sam świadomie nie strzeliłbym do lochy widząc że prowadzi młode za to te wcale już nie młode mogły by mieć pecha. Autor: mokrzec godzina: 14:48 Ludzie Co to za rozważania? Lochę prowadzącą to nieetycznie a łanie z chmary to etycznie. Gdzie dzików jest dużo myśliwi specjalnie strzelają do loch żeby koło nie poszło z torbami. W zeszłym roku pobiliśmy w kole rekord w strzelonych dzikach i loch się raczej nie oszczędzało a w tym roku jest ich jeszcze więcej. Warchlaki po 30-40kg przeżyją bez problemu. Gdzie jest granica obłędu? DB Autor: Led godzina: 14:54 Jednak coś zaiskrzyło. Brawo. DB Autor: Guzik godzina: 17:41 Na dzień dzisiejszy zaproszone są wszystkie lochy, zeńskie przelatki i większość warchlakow płci pięknej. Przyszły sezon będzie ciekawy:-) Autor: pięta godzina: 17:48 Nie ma kolego żadnej granicy obłędu jak jest wybór wybiera się warchlaka i mięsko smaczniejsze bo młode i opłata do kasy koła mniejsza niż w przypadku kilku dziesięciokilogramowej lochy pazerność nigdy nie popłaca przynajmniej wśród Braci łowieckiej bo też jakieś zasady muszą obowiązywać a to są zwyczajne zasady najzwyklejszej przyzwoitości polowanie to nie strzelnica gdzie trzeba zdobyć jak-najwięcej punktów by zawody wygrać w etycznym pozyskaniu zwierzyny o to przecież nie chodzi ale o to by pozostał po zdarzeniu u kolegów jakiś posmak przyzwoitości bo jak Cię widzą tak Cię piszą mawia stara maksyma i co tu więcej dywagować na ten temat ?..DB Autor: CYJANEK godzina: 18:27 Strzelanie do lochy prowadzącej osiem warchlaków to wielkie skur....stwo i znak, że etyka myśliwska to przeszłość i stosuje się do niej niewielka grupa starszych nemrodów. Obecnie to "hodowla" czyli pranie do wszystkiego co się rusza, bo przecież dzik to wredny szkodnik trzeba go tępić. Lochę zabić a warchlaki niech zdechną ! A na prawdę to chodzi o to, żeby zeżreć więcej mięsa ! Lis zeżarł nam zajączki i kury więc strzelajmy w lecie liszki a maluchy niech zdychają w norach. Jeszcze tylko kilka fotek, flinta na truchło, uśmiechnięty pysk i w galerię. Tylko potem płacz, nie ma co zabijać dziki gdzieś poszły a szkody dalej są. Brak obcowania myśliwych z naturą, wyjazdy tylko po to aby coś upolować prowadzi do ogromnego spodlenia dużej grupy myśliwych. A łowczy gratulujący strzelcowi prowadzącej lochy, jest niedojrzałym szczunem. Dosiego Roku ! Autor: mokrzec godzina: 18:29 pięta Zwykła przyzwoitość i etyka nakazuje puścić koło z torbami. Nie poluje dla mięska smaczniejszego a jeśli miałbym na strzał odyńca i lochę bez wahania zastrzelę lochę bo robota ta sama co przy warchlaku ana dłużej starczy. Warchlaki po 30-40kg bez niej tez sobie poradzą. Odyńca nie zastrzelę tylko dla orężu na ścianę a na skup go nie oddam za psie pieniądze lepiej niech sobie żyje. Dziki w obwodach w których poluję zwiększyły swoją liczebność dziesięciokrotnie w ciągu 10 lat. Teraz jak weszło zarządzenie w sprawie ASF pozyskanie drastycznie spadło co będzie skutkowało jeszcze większą ekspansja dzika w przyszłym roku w połączeniu z niskimi cenami skupu nie wygląda to dobrze. Ile zdołamy zjeść? DB Autor: Led godzina: 22:10 Kiedyś ktoś dał tu post o tym, jak w jego kole wystrzelano lochy (bodaj że 9 szt) a w tym sezonie nie mają na co polować jeżeli chodzi o dzika. Tak drastyczna redukcja /decyzja ZK/ nastąpiła po przykrym roku ze szkodami. Bardzo jestem ciekawy jakie to miało odbicie na chwilę obecną? Czy dziki przyszły? Czy populacja się odbudowała w ciągu roku? Zważając na wartość dzika w skupie a szkody i chęć posiadania go w łowisku dla możliwości zapolowania w rozrachunku ekonomicznym koła? Gdzieś ten konsensus jest. DB |