![]() |
Piątek
31.03.2017nr 090 (4261 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Poszukiwanie postrzałka rano dnia 1 kwietnia (NOWY TEMAT) Autor: Artur1234 godzina: 22:36 Dzwoni do Was kolega i prosi o radę: Strzelił dzisiaj (31 marca) z wieczora do dzika, ale... dzik uszedł. Sprawdzenie strzału nie dało odpowiedzi na pytanie – dzik przyjął kulę czy nie. Rano trzeba będzie czynności sprawdzające powtórzyć. Będzie też oczywiście pies. Problem polega na tym, że poszuki- wanie ewentualnego postrzałka będzie miało miejsce... bez ważnego odstrzału, a więc także raczej bez wpisu do książki. Pytanie: Jak w świetle zasad prawnych będzie wyglądało posiadanie przez myśliwego broni przy sobie i ewentualnie jej użycie do dostrzelenia postrzałka? Co byście odpowiedzieli koledze? Jakiej rady byście mu udzielili? Autor: REALISTA. godzina: 23:03 Udać się do łowczego, złożyć relację i poprosić o upoważnienie na dzień 01 kwietnia lub przedłużenie starego upoważnienia o jeden dzień z uzasadnieniem konieczności poszukiwania i ewentualnego dostrzelenia rannej zwierzyny. Wpisać się do książki i polować. Przepisy nie przewidują przypadków szczególnych od tego jest działanie konieczne i rozsądne. W żadnym sądzie ani myśliwym ani łowczemu włos z głowy nie spadnie. Po wykonaniu polowania jeżeli postrzałka znaleziono martwego, należy ująć wykonanie planu na odpowiedni rok gospodarczy, jeżeli dostrzelono - na przyszły (od 1 kwietnia). Kwity opisać, zarejestrować i schować do kontroli KR Koła informując ZK o całej sprawie. R. Autor: Leonsjo godzina: 23:17 Zeby bral dupe w troki i do lowczego przedluzyc lub wypisac odstrzal. Nowy wpis do ksiazki i na legalu dochodzenie postrzalka. Dochodzi i podnosi zwierza wpisuje w odstrzal i gitara. I gdzie jest ten problem, o ktorym piszesz. Autor: Artur1234 godzina: 23:25 Łowczy znajduje się 250 km od łowiska. W nocy przeważnie sypia, a jutro w samo południe będzie tam wydawał odstrzały na kwiecień i maj. "Udać się do łowczego, złożyć relację i poprosić o upoważnienie na dzień 01 kwietnia lub przedłużenie starego upoważnienia o jeden dzień z uzasadnieniem konieczności poszukiwania i ewentualnego dostrzelenia rannej zwierzyny. Wpisać się do książki i polować". Realisto, pisałem, że problem polega na tym, że poszukiwanie ewentualnego postrzałka będzie miało miejsce... bez ważnego odstrzału, a więc także raczej bez wpisu do książki. Pytanie postawiłem następujące: Jak w świetle zasad prawnych będzie wyglądało posiadanie przez myśliwego broni przy sobie i ewentualnie jej użycie do dostrzelenia postrzałka? Skoro nie wiesz, wrzuć na luz i daj szansę innym. "Przepisy nie przewidują przypadków szczególnych...". Sądzę, że się w tym przypadku mylisz. Prawo reguluje takie poszukiwanie postrzałka dość precyzyjnie :-) Autor: Leonsjo godzina: 23:27 Realista.A co gdy zwierz juz zgasly zostal podniesiony, czy nie nalezy wpisac date godz i miejsce pozyskania- dokonania odstrzalu? Autor: Leonsjo godzina: 23:34 Realista.Nie doczytalem tw postu sorki. |