![]() |
Sobota
19.05.2018nr 139 (4675 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Eliminacja dzikow Autor: baca1051 godzina: 06:51 U mnie w kole 15 lat trwało dochodzenie do pozyskania na poziomie 110 - 120 sztuk rocznie od wyjściowej na poziomie 20 sztuk Autor: Stanisław Pawluk godzina: 08:13 To właśnie było tworzenie wbrew naturze obory z lasu. Teraz są tego skutki. Autor: kompot z rabarbaru godzina: 08:44 A obora została stworzona przez rolników którzy siejąc kukurydzę na wielkich obszarach spowodowali nie tylko możliwość pozyskania pożywienia przez dziki ale też schronienia. ASF nie zniknie jeśli dalej tak będzie. baca1051 a z jakiej racji 1 dzik na 1000 hektarów ? :-) Autor: Stanisław Pawluk godzina: 09:24 kompot z rabarbaru Stan powiększania obory ma miejsce od czasu, kiedy kukurydza na polach była rzadkością. Pierwsze "ostrzeżenia" pisane na tym portalu pojawiały się co najmniej 15 lat temu. Autor: kompot z rabarbaru godzina: 11:45 Naprawdę uważa Pan, że duzy stan dzików to nie wina wielkich powierzchni kukurydzy ? Pierwsze pola kukurydzy pojawiły sie w latach 70-80. Jesli nie kukurydza to co ? Autor: Stanisław Pawluk godzina: 13:26 Wielka dążność do tego aby "każdy miał do czego strzelać"! Szczytem "zasług" było zwiększanie stanów. Autor: gajowy58 godzina: 13:55 W moim kole ( podkarpackie) od kilkunastu lat nic się nie zmieniło jeśli chodzi o uprawy. Przybyło natomiast powierzchni leśnej. W sezonie 2010 pozyskiwaliśmy około 80-100 dzików ( dwa obwody), dzisiaj ponad 400 mimo,że jest coraz więcej wilków. Uważam ,że zwiększająca się powierzchnia lasów to główna przyczyna zwiększenia populacji. Autor: Pomorski Łowca godzina: 15:49 Ad Gajowy ! Ciekawa obserwacja ! Mamy dwa obwody leśny i polny. Obydwa intensywnie zabudowywane. 15 lat temu w lesie strzelaliśmy 70 dzików, na polu - 3 (słownie trzy). Ostatnimi laty w lesie około setki, na polu 50. Bądź tu mądry i pisz wiersze ! Autor: Lauris godzina: 16:27 ASF w pełni już są setki znalezionych dzików! Autor: baca1051 godzina: 18:38 W moim kole tzn w jego granicach i odległości 50 km nie ma kukurydzy. Autor: karlik godzina: 19:20 Baca1051- ale dzików też chyba za dużo nie macie..;-)? U nas jeszcze w 2005r pozyskiwaliśmy ok 10 dzików rocznie. W następnych latach rolnicy dostali dotacje z UE i zaczęli obsiewać kukurydzą wszystkie możliwe ugory itp. Teraz strzelamy rocznie... 120 dzików. Autor: baca1051 godzina: 19:58 W ubiegłym sezonie 110 szt. Nie wiem czy to dużo. Autor: alpha godzina: 20:17 Nie zgadzam się z tym. Kukurydza to "bomba" energetyczna. Zachwiała populacją nie tylko dzika, ale też zwierzyny płowej. Kiedyś loszka brała udział w huczce w wieku ok.1,5 roku, dziś po 7-8 miesiącach. Dawniej jak wyprosiła 4-6 sztuk, z czego wychowała 4 to była dobra locha, dziś 10 to norma, przeżywalność 90%. Huczka trwa cały rok. W lutym spotkałem loszkę ok. 30 kg z 4 pasiakami, 2 przeżyły. Podobną sytuację obserwuję u saren. Wykocenie bliźniąt było ewenementem,zalecano odstrzał takiej kozy, dziś to 75% stanu kóz w łowisku. Jelenia, którego u nas nigdy nie było mamy coraz więcej, pomimo braku lasu. Na bez mała 12 tys. ha 180 ha. O łosiu nawet nie wspominam bo na 10 wyjść w teren 8 spotkań, z dwoma łoszakami również. Znaleziona rosocha łopatacza 3,8 kg Autor: Stanisław Pawluk godzina: 20:31 Co tu się zgadzać lub nie! Gospodarka łowiecka była nieracjonalna i niezgodna z zasadami nauki (np. prof. Krupki). Czynniki o których piszesz należało uwzględnić przy planowaniu odstrzału i nie stanowią one żadnego usprawiedliwienia na lata zachłanności na strzelanie. Przyklaskiwano rozrodom i cieszono się, bo strzelaliśmy 10 a teraz strzelamy 210! I ordery dla łowczych kół! No to masz czegoś chciał! Autor: NowaEra godzina: 21:01 To jest kwintesecja tego co się stało z populacją dzika. Tak jak pisze kolega Stanisław- gospodarka była nieracjonalna i źle zarządząna. Ileż to razy miałem w odstrzale tylko warchlaki a św. Hubert wystawiał przelatki, odyńce czy lochy. Dziś zbieramy żniwo tych decyzji. . Autor: szlagoś godzina: 23:07 Ja nie wiem w jakich Wy kołach polujecie. Warchlaki w odstrzale .... Zarząd zmieńcie kolego NowaEra. Każdy mające deko pojęcia i oleju w głowie Łowczy wie, że kasa w kole jest możliwa do uzyskania tylko za zwierzynę odstawioną do skupu. Więc rachunek jest prosty. Im więcej pozyskania tym mniej szkód a więcej kasy. W niektórych Kołach siedzą w zarządach jeszcze ludzie którzy niestety tego nie rozumieją.A najlepiej to by tylko składki podnosili i ludzi gonili do roboty i potem z łaski wystawiali odstrzał na warchlaka. szlagoś |