Niedziela
05.04.2020
nr 096 (5362 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Zakaz czy nie zakaz...  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:02
Zakaz wstępu do lasu (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=140376&t=140376) Napisałem tam 04-04-20 18:59: A z tym wczoraj rzekomo wprowadzonym zakazem w całej Polsce, prawdopodobnie było tak: Premier wydał polecenie w tym zakresie Ministrowi Środowiska. Ten, wiedząc, że nie ma kompetencji do wprowadzenia takiego zakazu, wydał podobne polecenie dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych. Ten z kolei tylko chwilę się zawahał. Potem zwrócił się do wszystkich swoich dyrektorów regionalnych o załatwienie sprawy. Ci, wczoraj przed godziną 15-ą, urządzili telekonferencje ze swoimi wszystkimi nadleśniczymi, którym oczywiście wydali wiadome polecenie służbowe. Każdy z nadleśniczych stanął w pozycji między młotem a kowadłem. Wprowadzi taki zakaz, postąpi niezgodnie z ustawą o lasach. Nie wprowadzi – straci stanowisko. Krótko mówiąc, cały ten proces decyzyjny odbył się bez użycia jakiegokolwiek dokumentu. Zero papieru, żadnego podpisu. Proponuję szukać aktów ewentualnego zamknięcia lasu, w poszczególnych nadleśnictwach. Znajdziemy to ocenimy. Nie znajdziemy – zakaz nie istnieje. Ewentualnie „obowiązuje”, ale wyłącznie pod groźbą użycia atrybutów każdego mili.... przepraszam... policjanta. Potem pojawił się Komunikat Lasów Państwowych (dziennik.lowiecki.plhttps://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/komunikat), oczywiście przez nikogo nie podpisany. Teraz dodaję... Nie mam zamiaru buszować po stronach internetowych wszystkich 430. nadleśnictw, jakie funkcjonują w Polsce, ale tak dla przykładu... Pierwszy komunikat podpisany! Sprawdźmy, któż jest tym pionierem :-) i co zawarł w tym swoim podpisanym komunikacie.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:21
K (dziennik.lowiecki.plhttps://minsk.warszawa.lasy.gov.pl/witamy/-/asset_publisher/FgcUckAHSLo0/content/komunikat-zakaz-wstepu-do-lasu)OMUNIKAT Nadleśnictwo Mińsk informuje, że do dnia 11 kwietnia 2020 r. obowiązuje zakaz wstępu do lasów. Podstawa prawna: art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz w związku z § 17 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. NADLEŚNICZY Nadleśnictwa Mińsk Piotr Serafin”

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:32
No to podyskutujmy tu chwilę z panem nadleśniczym z Mińska, z niejako przedstawicielem jemu podobnych nadleśniczych z terenu całej Polski, choć zdaję sobie z tego sprawę, że będzie to bardziej przekaz jednostronny niż jakakolwiek dyskusja... No, chyba że mnie zaskoczy i pojawi się tu swoimi wpisami...

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:36
To tak na wszelki wypadek, gdyby komunikat został kiedyś ściągnięty ze strony Nadleśnictwa Mińsk.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:46
Słyszymy zewsząd, że obowiązuje zakaz wstępu do lasów, ale chciałbym się dowiedzieć, kto tak naprawdę ten zakaz wprowadził, na jakim terenie, na jakiej podstawie i jakim aktem prawnym? Bo jak na razie, słabo to jakoś wygląda. Tak więc wprowadził go premier, minister właściwy do spraw środowiska, dyrektor generalny Lasów Państwowych, dyrektorzy regionalni na terenach im podlegających czy może jednak nadleśniczowie – każdy w swoim nadleśnictwie? Z komunikatów nie sposób tego wywnioskować. Mamy w nich wyłącznie masło maślane marki Ble & Ble.

Autor: 28rafal  godzina: 15:01
Artur Jesionowicz ,,,, "kto tak naprawdę ten zakaz wprowadził":-),,,wszyscy razem i w porozumieniu. Jak na członków grupy przystało..

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 16:02
Załóżmy, że przedmiotowy zakaz wstępu do lasów, ale wyłącznie na terenie Nadleśnictwa Mińsk, wprowadził nadleśniczy Piotr Serafin. Jeżeli tak, wprowadził go rzeczonym komunikatem, ale w takim przypadku naraża się na śmieszność i to z kilku naraz powodów. Po pierwsze – formę komunikatową wprowadzania społeczeństwu jakichkolwiek zakazów, trudno uznać za poważną w demokratycznym państwie prawnym. Po drugie – należałoby odróżnić podstawę prawną, na mocy której premier wydaje polecenia „osobom prawnym i jednostkom organizacyjnym nieposiadającym osobowości prawnej oraz przedsiębiorcom” („art. 11 ust. 2 ustawy”), od podstawy prawnej, na której opierając się, nadleśniczy wprowadza „okresowy zakaz wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa”. Pan Piotr Serafin powołał się na podstawę prawną.... jego działania nie dotyczącą. Zupełnie tak, jakby nie znał ustawy o lasach. Po trzecie – § 17 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r., który pan Piotr Serafin również przywołał na usprawiedliwienie swojego nie do końca przemyślanego działania, ma się nijak do jakiegokolwiek i czyjegokolwiek zakazu wstępu do lasów. Oto jego treść: „Rozdział 7 Czasowe ograniczenie korzystania z lokali lub terenów oraz obowiązek ich zabezpieczenia § 17. 1. W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż". Zapewne pan Piotr Serafin... zielonego pojęcia o tym nie ma, ale wystarczy zajrzeć do ustawy o ochronie przyrody, aby rzecz rozjaśnić. „Art. 5. Użyte w ustawie określenia oznaczają: [...] 21) tereny zieleni – tereny urządzone wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nimi związanymi, pokryte roślinnością, pełniące funkcje publiczne, a w szczególności parki, zieleńce, promenady, bulwary, ogrody botaniczne, zoologiczne, jordanowskie i zabytkowe, cmentarze, zieleń towarzysząca drogom na terenie zabudowy, placom, zabytkowym fortyfikacjom, budynkom, składowiskom, lotniskom, dworcom kolejowym oraz obiektom przemysłowym;". Natomiast definicji lasu radziłbym mu szukać w ustawie o lasach: „Art. 3. Lasem w rozumieniu ustawy jest grunt: 1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) – drzewami i krzewami oraz runem leśnym – lub przejściowo jej pozbawiony: a) przeznaczony do produkcji leśnej lub b) stanowiący rezerwat przyrody lub wchodzący w skład parku narodowego albo c) wpisany do rejestru zabytków; 2) związany z gospodarką leśną, zajęty pod wykorzystywane dla potrzeb gospodarki leśnej: budynki i budowle, urządzenia melioracji wodnych, linie podziału przestrzennego lasu, drogi leśne, tereny pod liniami energetycznymi, szkółki leśne, miejsca składowania drewna, a także wykorzystywany na parkingi leśne i urządzenia turystyczne". Mówiąc krótko – „ parki, zieleńce, promenady, bulwary, ogrody botaniczne, zoologiczne, jordanowskie i zabytkowe, cmentarze, zieleń towarzysząca drogom na terenie zabudowy, placom, zabytkowym fortyfikacjom,budynkom, składowiskom, lotniskom, dworcom kolejowym oraz obiektom przemysłowym”, o których mowa w rozporządzeniu Rady Ministrów, mają się nijak do lasów, o których mowa w ustawie o lasach.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 16:05
I na samiuśki już koniec mojego wywodu :-) Prezentuję pogląd, że zakaz wstępu do lasów dla ludności być może dzisiaj w Polsce obowiązuje :-), ale chyba wyłącznie na podstawie tzw. prawa powielaczowego (na zasadzie – komunikat generuje komunikat, ten z kolei podkomunikat itd.), bowiem żadnego aktu prawa Rzeczypospolitej Polskiej czy choćby aktu prawa miejscowego, na tę okoliczność, w tym całym galimatiasie nie dostrzegam. Czym innym natomiast jest ogólny zakaz przemieszczania się (przyszłość go osądzi), a więc także do lasu, „obowiązujący” na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r., ale wśród wyjątków tam zamieszczonych, zawarto „wykonywanie czynności” przez myśliwych.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 16:10
PS Dla bardziej dociekliwych, którzy zechcą zgłębić "podstawę prawną" :-) działania nadleśniczego z Mińska... Z ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19: „Art. 11 2. Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody, po poinformowaniu ministra właściwego do spraw gospodarki może, w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wydawać polecenia obowiązujące inne, niż wymienione w ust. 1, osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorców. Polecenia są wydawane w drodze decyzji administracyjnej, podlegają one natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia oraz nie wymagają uzasadnienia”. Dodajmy do tego: „1. Wojewoda może wydawać polecenia obowiązujące wszystkie organy administracji rządowej działające w województwie i państwowe osoby prawne, organy samorządu terytorialnego, samorządowe osoby prawne oraz samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Polecenia podlegają natychmiastowemu wykonaniu. O wydanych poleceniach wojewoda niezwłocznie informuje właściwego ministra. 2. […]. 2a. Wydając polecenie, o którym mowa w ust. 2, z własnej inicjatywy, Prezes Rady Ministrów może wyznaczyć ministra odpowiedzialnego za zawarcie umowy. 2b. Zadania Prezesa Rady Ministrów wynikające z ust. 2 i 2a wykonuje Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z jego upoważnienia. 3. Wykonywanie zadań, o których mowa w ust. 2 i 2a, następuje na podstawie umowy zawartej z przedsiębiorcą przez: 1) Prezesa Rady Ministrów lub 2) wyznaczonego ministra, lub 3) właściwego wojewodę – i jest finansowane ze środków budżetu państwa z części budżetowej, której dysponentem jest, odpowiednio, Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wyznaczony minister albo wojewoda”. […]. 7. Polecenia, o których mowa w ust. 1 i 2, mogą być wydawane także ustnie, telefonicznie, za pomocą środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu art. 2 pkt 5 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2020 r. poz. 344) lub za pomocą innych środków łączności. Istotne okoliczności takiego załatwienia sprawy powinny być utrwalone w formie protokołu”.

Autor: Pirrastrostr@Lontrels  godzina: 17:59
No to co przecież na dziki pizmaki mozna polować na polach i po sprawie i lasach innej własności.

Autor: WIARUS  godzina: 18:13
Lewa Linia popracowała na ten temat "Ku Chwale Ojczyzny!" (dziennik.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/Lewalinia/photos/a.112517636921336/148433123329787/?type=3&theater)

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 19:12
A tym czasem do członków wysyłane są takie komunikaty: "W związku z kolejnymi obostrzeniami związanymi z przemieszczaniem obywateli na terenie kraju, a dodatkowo z zakazem wejść do kompleksów leśnych w dobie panowania epidemii koronawirusa, Zarząd informuje wszystkich, koleżanki i kolegów, że zakaz ten dotyczy również myśliwych. Wyjątek stanowią wyjazdy szacujących szkody w uprawach rolnych, przy zachowaniu oczywiście reżimów sanitarnych. Reasumując, od dziś tj. 05.04.2020r. do odwołania, nie wykonujemy polowania na terenie naszych obwodów. O zmianach, będziemy Koleżeństwo informować na bieżąco. Z łowieckim Darz Bór - Łowczy Marek Lech."

Autor: Artur1234  godzina: 19:43
Z tego, co podsunął nam pod nos (i słusznie) WIARUS, warto zapamiętać m.in. to: "Zatem, ani Dyrektor Lasów Państwowych, ani żaden nadleśniczy, nie ma prawa zakazać nam wstępu do lasu z uwagi na fakt epidemii, która zagraża zdrowiu ludzi. Więc wszystkie wydane wczoraj zakazy wstępu do lasów państwowych są bezprawne, a w związku z tym nikt, póki co, nie może nam zakazać wstępu do lasu, ani nas z tego lasu przepędzić, ani też nas ukarać, jeśli do niego wejdziemy. Zatem i w tym wypadku, gdyby ktoś chciał nam wręczyć mandat za wejście do lasu, to uczyni to bezprawnie, więc może i w tym wypadku należy się zastanowić, czy ten mandat przyjąć".

Autor: Artur1234  godzina: 19:46
A tak ogólnie, wielce pouczający ten tekst Lewej Linii (dziennik.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/Lewalinia/photos/a.112517636921336/148433123329787/?type=3&theater), choć lekko przydługi, jak na FB. Z jedną uwagą. Gdy autor pyta: "Czy zatem Dyrektor Lasów Państwowych mógł wprowadzić zakaz wejścia do lasów państwowych...". Otóż nikt tego zakazu.... w zasadzie nie wprowadził. Jedynie czyniono, i czyni się dalej wrażenie, że zakaz ten wprowadzono. Zamiast niego wprowadza się... ludzi w błąd. Otumania, wręcz ogłupia. A naród, jak to naród, jak się go odpowiednio podejdzie, wszystko kupi.

Autor: Silwerus  godzina: 22:25
W związku z powyższym proponuję wycieczkę do lasu. Zamiast sztucera proszę uzbroić się w wykładnie prawną Artura Jesionowicza.!! Wydrukować wsadzić w... Za pazuchę i hajda w las..Furda tam😄 Jak nas zgarnie jakiś niedouczony policmajster , dajemy mu dzieła Artura do poczytania i uświadomiamy, że działa bezprawnie i tyle..jestem pewien że podwinie ogon i że ze wstydu zapadnie się głęboko w.... las.... 😂😂

Autor: Stefan Senegal  godzina: 23:39
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: Silwerus  godzina: 23:50
No cóż - Wśród budowniczych jest taki stary zwyczaj - na nowy most pierwszy wjeżdża ten kto go zaprojektował...😎