![]() |
Piątek
19.06.2020nr 171 (5437 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Przystrzeliwanie broni Autor: Broxen godzina: 08:30 To że u Szwedów w tej sprawie rozumu zabrakło nie znaczy że trzeba to powielać. Sam fakt przystrzelania , z kwitem – zaświadczeniem żadnej gwarancji nie daje, że strzały na polowaniu będą celne. My mamy badanie specjalistyczne- lekarskie co pięć lat, doradzać, by Szwedom robić co rok, szafę S2 na klamoty a przed wjazdem na autostradę kurs dokształcający. No i „monopolowy” jeszcze znacznie rzadziej Szwedom. Autor: Lesław1 godzina: 08:54 Artur123 to tobie się mylą role. Twoje wywody nie są prawdą objawioną i absolutną. To tylko i wyłącznie twoje zdanie. A ja twoje zdanie mam tam, gdzie ty masz zdanie innych. Autor: Lesław1 godzina: 09:11 Powinność i obowiązek. Ryszard odpowiedz mi, powinnością myśliwego jest posiadanie sprawnej broni, oraz umiejętność posługiwania się nią. A co jest obowiązkiem prowadzącego strzelanie czy obsługi strzelnicy gdy widzi, iż osoba posługuje się niesprawną bronią stanowiącą zagrożenie dla niego lub innych osób będących na strzelnicy ? czy tez sama stanowi zagrożenie dla innych ? Zamknąć oczy ? odwrócić się i udawać że nic się nie widziało ? Analogicznie, widzisz pijanego jadącego autem od krawężnika do krawężnika. Zamykasz oczy ? Odwracasz się ? Udajesz że nic się nie stało i nic nie widziałeś ? Wczoraj zapadł wyrok dożywocia dla człowieka który zastrzelił instruktorkę na strzelnicy. Może dziewczyna by nie zginęła gdyby jeden z drugim zamiast zamknąć oczy i udawać że nic się nie dzieje zareagowali by. Nawet nie w ten dzień, ale wcześniej, na strzelaniach gdzie widzieli jego zachowanie. Autor: Hupert godzina: 09:25 Zabił instruktora, a nie instruktorkę. Instruktor był byly policjant, instruktor w szkole policji. Zabójstwo było środkiem do kradzieży broni, która miała służyć do kolejnych napadów i pozostawało bez związku z zachowywaniem się na strzelnicy wcześniej. Ze sprawą przystrzelania, stanu technicznego broni i umiejętności strzeleckich nie miała nic wspólnego. Autor: Broxen godzina: 11:39 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park. Autor: Pirrastrostr@Lontrels godzina: 15:47 Ale są koła co maja myśliwi obowiązek corocznego udziału w szkoleniu z zasad bezpieczeństwa w posługiwaniu się bronią, które prowadzi łowczy, brak odbycia szkolenia powoduje że nie można polować. A teraz jak nie można organizować skupisk to mają problem jak takie zaświadczenie uzyskać i gdzie, zatem to jest problem wielu kół. Autor: Broxen godzina: 15:55 Tu też : Wystarczyłoby żeby w takiej sprawie zawiadomiony rzecznik dyscyplinarny tylko przesłuchał kacyka pouczając o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajanie prawdy. Kacyk nie wydając bezprawnie upoważnienia w takiej sprawie w trakcie przesłuchania na 200% będzie kłamał i zatajał prawdę. Mając protokół z takiego zeznania tylko mały kroczek do wykonania by prokurator zakończył „karierę” kacyka. Autor: Krzych75 godzina: 16:01 Szanowny Pirra....,Normalne Koła Łowieckie nie mają z tym żadnego problemu ( wiesz,te gdzie "beton" rządzi ale już z 30 latkami:-) ) . U mnie wszyscy co chcieli mieć zielone druczki dostali przed 9 maja (na wszystko w sezonie! ) Tym co się nie spieszy z różnych względów,. dostaną w każdej chwili,po oddaniu dobrych 3 strzałów( decyzja WZ od wielu,wielu lat) .A w łowisku to jak wiesz ,"człowiek strzela Pan Bóg kule nosi" ( znam z autopsji:-) ) Autor: Krzych75 godzina: 16:09 Panie Broxen,znasz Pan "klituś bajtuś" ? Wstąp Pan do koła łowieckiego i wołaj prokuratora:-) Autor: Broxen godzina: 16:29 Ja wiem że to może być trudne do zrozumienia, ale spróbuję tak : skoro Rzecznik go nie wezwał i nie przesłuchał pouczając o zeznawaniu prawdy lub zatajaniu prawdy to jaką mamy pewność, że gdyby był wezwany i pouczony to nie przyznałby się do deliktu dyscyplinarnego i dobrowolnie poddał karze ? Autor: Krzych75 godzina: 16:44 Panie Broxen,mówiąc szczerze nie bardzo wiem o co chodzi(przyznaję się nie spenetrowałem wszystkich postów) ,ale wie Pan delikty, paragrafy,punkty,podpunkty to do roztrząsania z Panem Arturem i jeszcze tam z kimś w Problemach PZŁ:-) tu akurat temat Przystrzeliwanie broni. Wiem ,że raczej Pan pewnie nie musi przystrzeliwać(wie Pan,to raczej nie mus tylko chęć wiedzy z czym się jedzie grubego zwierza:-). ) proszę Szanownego Pana! Powodzenia po wystąpieniu do koła łowieckiego ,nie tylko Panu... Autor: Artur123 godzina: 16:53 Krzych75, wyznaczając Broxenowi według Twojego chcenia ramy dyskusji, jawnie okazujesz swoją słabość (brak argumentów). Pisze Broxen: Wystarczyłoby żeby w takiej sprawie zawiadomiony rzecznik dyscyplinarny tylko przesłuchał kacyka pouczając o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajanie prawdy. I chciałoby się powiedzieć: "klituś bajtuś", ale... on po prostu ma rację. Podoba Ci się to czy nie podoba, ale on po prostu ma rację i należy o tym właśnie mówić, a nie udawać, że to materia za trudna do zrozumienia przez Ciebie. Przypominam, że w g#wnianym (g#wnianym, bo z wieloma zapisami rażąco niezgodnymi z Konstytucją, ustawą Prawo łowieckie i statutem PZŁ) Regulaminie sądów łowieckich i rzeczników dyscyplinarnych w PZŁ, wśród wielu innych podobnych, mamy właśnie taki bezsensowny zapis: „§ 22 5. Przed rozpoczęciem przesłuchania świadka uprzedza się go o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy”. (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=112837&t=112833&v=t) Bzdura to nad wszystkie bzdury, ale istnieje w tym g#wnianym regulaminie. Autor: Krzych75 godzina: 17:17 Panie Arturze,Argument to Ja z całym Zarządem Koła Łowieckiego i WZ:-) "beton" i już kilkudziesięciu 30 parolatków (szkoleni do "betonu". Sami się garną na strzelnicę i nawet im fundujemy amunicję (nie majętni ,ale mili,wykształceni,rezolutni,szybko się uczą łowiectwa,i tego też, że trzeba znać prokuratorów i sędziów polujących czy też nie:-) ) im Pańskie paragrafy,punkty oraz podpunkty w dzieleniu włosa na może 100 latają,wiem Pan gdzie??? I kto na Nowym Świecie i w Ministerstwach! Bawią się na strzelnicy ,cieszą się w łowisku, wąchają las,słuchają śpiewu ptaków,strzelają do zwierza dosyć często(mają już dobre pieseczki :-) ) A. Pan bij w klawiaturę:-):-):-):-):-):-):-) Autor: Artur123 godzina: 17:32 Krzych75, możesz do końca świata i jeszcze dzień dłużej udawać, że nie wiesz o tym, ale naprawdę jest to możliwe – zarówno „bawienie się na strzelnicy ,cieszenie się w łowisku, wąchanie lasu,słuchanie śpiewu ptaków,strzelanie do zwierza dosyć często”, jak i czytanie książek, chodzenie do kina, do teatru, do filharmonii, zwiedzanie miast i zabytków, śledzenie przebiegu imprez sportowych, ale także korzystanie z zasobów internetu, w tym udział w merytorycznych dyskusjach na przeróżnych forach. To naprawdę wszystko można sobie racjonalnie poukładać w czasie, bez straty dla którejkolwiek z tych czynności, a przede wszystkim dla nas, dla naszego ogólnego rozwoju. A teksty typu: „A. Pan bij w klawiaturę:-):-):-):-):-):-):-)”, nie wystawiają Ci najlepszego świadectwa. Czyżbyś nie zauważał, że w tym momencie sam „bijesz w klawiaturę”? Takie to trudne do zauważenia? Hm... Autor: Krzych75 godzina: 17:40 Tak Panie Arturze,wiem co piszesz i Ty pewnie wiesz ,że ja wiem:-) Tak bije w tę klawiaturę,raczej pewnie żeby coś tam niektórym rozjaśnić czy też uzmysłowić... Nie wiem po co??? Już raczej nieprędko będę "bił":-) Pozdrawiam szczerze Darzbór Autor: faworek godzina: 18:18 na tym forum same jastrzębie prawa, a nie odróżniają wyjaśnień od zeznań :) Autor: Broxen godzina: 18:48 Tak - zauważyłem że umie pisać, doradzam jednak choćby przeczytać uchwalę nr 50/2014 NRŁ w sprawie uchwalenia regulaminu sądów łowieckich i rzeczników dyscyplinarnych. Autor: Artur123 godzina: 20:26 na tym forum same jastrzębie prawa, a nie odróżniają wyjaśnień od zeznań :) Widzisz, faworku, pewnie o tym nie wiesz, ale i tym razem Broxen wie, co pisze, a napisał m.in. tak: Mając protokół z takiego zeznania... a także Wystarczyłoby żeby w takiej sprawie zawiadomiony rzecznik dyscyplinarny tylko przesłuchał […]. Kacyk nie wydając bezprawnie upoważnienia w takiej sprawie w trakcie przesłuchania […]. ...skoro Rzecznik go nie wezwał i nie przesłuchał... W g#wnianym regulaminie, którego i ja, i Broxen, przywołujemy, jest przykładowo taki oto zapis: „§ 22 1. Świadkiem w postępowaniu dyscyplinarnym może być każda osoba. 2. Członkowie Zrzeszenia wezwani przez rzecznika dyscyplinarnego lub sąd łowiecki w charakterze świadków mają obowiązek organizacyjny stawienia się w oznaczonym miejscu i czasie oraz złożenia zeznań. Świadek, który nie może stawić się we wskazanym czasie, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym sąd lub rzecznika dyscyplinarnego. Zeznanie świadka, za zgodą rzecznika dyscyplinarnego, może być zastąpione jego oświadczeniem lub innym pochodzącym od niego dokumentem. 3. Sąd może zlecić przesłuchanie świadka w ramach pomocy prawnej przez najbliższy jego miejsca zamieszkania sąd, albo przesłuchać świadka przez wytypowanego sędziego w miejscu zamieszkania świadka. Przepis niniejszy stosuje się odpowiednio do rzeczników dyscyplinarnych. 4. Najbliżsi członkowie rodziny obwinionego tj. rodzice, dzieci, małżonek, rodzeństwo, powinowaty w tym samym stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca faktycznie we wspólnym pożyciu mają prawo odmówić złożenia zeznań. O prawie tym należy zainteresowanych pouczyć. 5. Przed rozpoczęciem przesłuchania świadka uprzedza się go o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy”. Faworku, pewnie i tego nie wiesz, ale w statucie PZŁ nie występują nie tylko takie określenia jak zeznanie czy przesłuchanie, ale także... wyjaśnienie. Mamy za to, jak pięść do nosa pasujące – oświadczenie (§ 8 ust. 2 pkt 3). Autor: SPOKO godzina: 21:29 Deszczyk pada,więc zamiast na polowanie,jadę na przesłuchanie do Pana rzecznika dyscyplinarnego i po złożeniu przysięgi,ze będę mówił prawdę i tylko prawdę-zeznaję: Jako kacyk kołowy nie wydałem Panu XYZ odstrzału,ponieważ nie przedstawił zaświadczenia o przestrzelaniu broni oraz nie uczestniczył w obowiązkowym szkoleniu organizowanym przez koło. Podstawą moich działań była uchwała WZ z dnia xxxxx która obowiązuje wszystkich członków naszego koła i nie została uchylona przez Zarząd Okręgowy w XX.,stąd moje przekonanie o słuszności mojego postępowania. Tyle i tylko tyle. Podpadam pod który paragraf i którego kodeksu? |