Sobota
06.02.2021
nr 037 (5669 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Ołów i prawo cześć II

Autor: PiotrD  godzina: 11:45
skaflok - akurat tu w tok twojego rozumowania wkradł się błąd: założyłeś, że skoro w twoim kole pogłowie zwierzyny drobnej istotnie zmalało, to tak jest wszędzie. I ok....patrząc na Polskę to z grubsza faktycznie tak jest, że amunicji śrutowej idzie dużo mniej niż kiedyś. Jednak na zachodzie zwierzyny drobnej strzelają "w opór". Choćby u naszych południowych braci Czechów: pokoty po 200 zajęcy to norma (jak u nas kilkadziesiąt lat temu). To samo Węgry, Słowacja, Austria. Znowu Hiszpania czy Włochy stoją piórem. Mają tyle ptactwa łownego, że nam to się nawet za najlepszych lat nie śniło (i dlatego i jedni i drudzy mają rozwiniętą produkcję broni śrutowej, ale też w każdej restauracji masz potraw z dzikiego ptactwa do wyboru do koloru - strzelają pióra tyle, że większość trafia do gastronomii). Trochę oftopic...ale zadaję sobie pytanie: dlaczego my, choć niby mamy środowisko całkiem dobrze zachowane....to jesteśmy w Europie wyspą wolną od zwierzyny drobnej? Poważnie: wszyscy wokół mają i zające i pióro, a my nie...dlaczego?

Autor: Ryszard  godzina: 11:52
nie mamy , bo.... polski model łowiectwa

Autor: WIARUS  godzina: 13:11
Ryszard - do "polskiego modelu łowiectwa" koniecznie trzeba dodać inne dobra narodowe w postaci prawnie chronionych prawie wszystkich zwierząt dziko żyjących, z natury wyposażonych w kły, dzioby i szpony, skutecznie uzupełnianych przez wielomilionowy stan psów i kotów swobodnie penetrujących przyrodę. Też prawnie chronionych!

Autor: PiotrD  godzina: 13:26
Ryszard - aha....to bardzo ciekawe. Po II WŚ zwierzyny w Polsce praktycznie nie było (wszystko "wybrane" przez głodująca ludność). Po wojnie zwierzostan bardzo szybko został odbudowany (żeby nie było - przez polski model łowiectwa)....Po przemianach gospodarczych gwałtownie spada...ale na pewno znowu przez polski model łowiectwa:P Wiasus chyba jest dużo bliżej przyczyny: w całej Europie szponiaste są chronione tylko w dwóch państwach. Poza Polską jest to...Watykan. Ostatnio był w Polsce news, że niemiecka Diana odstrzeliła kota. W Polsce wielkie larum, w Niemczech jak ten odstrzelony kot miał chip, to właściciel dostanie jeszcze niezły mandat. Ale coraz bardziej się oddalamy od ołowiu, więc utnijmy tą dyskusję. Piotr

Autor: skaflok  godzina: 15:34
PiotrD Nie wkradł się błąd tylko założyłem "hipotecznie". że tak się dzieje w całej Polsce. Odwrotne sytuacje są mało prawdopodobne. Włosi, Hiszpanie czy inni Czesi mają problem to niech się martwią. Nam nie sprawi większej różnicy czy nie strzelamy śrutem ołowianym czy stalowym. No chyba, że ktoś ma broń nieprzystosowaną do niestrzelania ze śrutu stalowego. Jego zmartwienie. P.S. Nie dajmy z siebie robić idiotów. Np. ja sam to robię doskonale......jak chcę oczywiście.

Autor: Krzych  godzina: 21:42
Parę lat temu nasze koło brało udział w badaniu zawartości różnych metali w tuszach zwierzyny. Zawartość ołowiu była grubo poniżej dopuszalnych norm.

Autor: borowik  godzina: 23:30
Przypomnę, że żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku brytyjski generał Henry Shrapnel wynalazł nabój śrutowy do armaty - szrapnel. Na terenie całej Europy używany od tego czasu we wszystkich wojnach. Szczególnie obficie I i II wojnie. Nikt nie usunął śrutu ołowianego użytego w tych pociskach. Leży dalej w ziemi i chyba już nikomu nie wadzi. Ciekawe czy kiedykolwiek myśliwi zbliżą się do części tego co zostało po wojnach.