Czwartek
27.11.2014
nr 331 (3406 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Ważność legitymacji PZŁ .  (NOWY TEMAT)

Autor: Jurekel  godzina: 11:02
Mam pytanie jak uważacie jak długo jest ważna legitymacja PZŁ lub do kiedy ? Czy w przypadku utraty jej ważności można się nią posługiwać i czy taka nieważna legitymacja uprawnia do wykonywania polowania w myśl ustawy . Wszelkie inne dokumenty które utraciły ważność nie mogą być używane w obrocie prawnym. Prawo jazdy dowód osobisty pozwolenia na budowę itp. Dlaczego nieważna legitymacja PZŁ miałaby by być wystarczającym dokumentem do wykonywania polowania jak jest to interpretowane przez kilku kolegów na portalu. Wynika z tych interpretacji że nie podbitą pieczątka potwierdzającą ważność legitymacja jest nadal ważna i stanowi dokument w rozumieniu przepisów prawa który między innymi musi posiadać przy sobie polujacy mysliwy. W końcu ta pieczątkę to tylko " potwierdzenie "ważności legitymacji potwierdzenie :)))))) To legitymacja jest ważna tylkojest yto nie potwierdzone :)))))))))

Autor: Bear  godzina: 11:57
chyba nie jest to niestety nigdzie sformułowane ale...... jeżeli łowiecki rok rozrachunkowy kończy się w marcu to wydaje się zasadne by do marca (roku następnego ) ważne było członkostwo i składki (które na dziś winny wpłynąć do końca grudnia do właściwych ZO) następnie trzeba dać czas na wprowadzenie wpłat do systemu oraz myśliwym na dotarcie do ZO po stempel. w przypadku innej interpretacji w styczniu a może i w lutym nie polujemy........ lub składki członkowskie na rok nastepny powinny wpłynąć do ZO np do 15 listopada.....

Autor: nacomito  godzina: 12:10
Najlepiej ten dylemat rozwiązać w środkach komunikacji. Uprawnieni do zniżek, powinni jeździć z niepodbitymi legitymacjami ( wszak w/g niektórych jest ona ważna), a następnie odwoływać się od mandatów nałożonych za jazdę bez dokumentu potwierdzającego uprawnienie do zniżki. Każdy sąd przyzna im rację :) Nie rozumiem, dlaczego prawie wszyscy jednak podbijają - ciemnogród?!

Autor: MARS  godzina: 12:43
Podczas jazdy autem kierowca ma obowiązek posiadania w nim sprawnej gaśnicy. Czy brak aktualnej pieczątki legalizacyjnej sprawia ze ta gaśnica jest niesprawna i można dostać za to mandat tudzież mieć zabrany dowód rejestracyjny?

Autor: Jurekel  godzina: 12:52
MARS - obawiam się ze tak . Gaśnice musi mieć ważną legalizację.

Autor: MARS  godzina: 12:56
Już nie musisz się obawiać :) (forumprawne.org/dyskusja-ogolna/468448-gasnica-samochodowa-czy-trzeba-ja-legalizowac.html)

Autor: Jurekel  godzina: 13:06
Dzięki Mars będę teraz jeździł z Gaśnice z 1984 roku ostatnio znalazłem taką w piwnicy . Na polowanie udam się z legitumacja PZŁ roku 1999 . Przestałem się obawiać. Znasz taki kawał jak milicjant znalazł wypalone zapałki i schował je mówiąc dobre.

Autor: MARS  godzina: 13:19
Może sklejał wiatraki :)

Autor: Jurekel  godzina: 13:56
Mars spróbuj przekroczyć granicę legitymujac się niewaznym paszportem wiza lub przekonać notariusza niewaznym dowodem osobistym do zawarcia umowy. Łatwiej będzie na granicy z gasnica. Mozesz też okazać nieważny bilet do kontroli rozpocząć budowę domu na niewaznym pozwoleniu lub obracać alkoholem w oparciu o nieważna koncesje pomimo fizycznego posiadania tych dokumentów. A gaśnice może być tylko w samochodzie a i tak spieralbym się czy nieważna nadal jest gasnica mając lat np. 30 czy eksponatem muzealnym . Może wystarczy posiadać polisę OC nieważna aby poruszać się samochodem po drogach publicznych. Ważne nieważne ale przecież ubezpieczenie. Niestety nieważna legitymacja przestaje być legitymacja i staje się aj wyżej pamiątka z papieru.

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 13:57
Zarówno składka jak i ubezpieczenie dotyczą roku kalendarzowego.

Autor: WIARUS  godzina: 14:10
Już w listopadzie 2006 (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&t=55982&i=55982) istniały różnice zdań na ten temat. Poczytajcie jak się wtedy dyskutowało i jakich używano argumentów. Później jeszcze wielokrotnie podnoszono problem, który jak wiem z życia jest problemem "problemistów"!! Myśliwi opłacają się na PZŁ w terminach ustalonych w kole - nieważne czy będzie to prośba skarbnika, uchwała WZ czy jeszcze jakaś inna forma dotarcia do myśliwego aby zechchciał on grzecznie i uprzejmie dopełnić obowiązku oplacenia składek w terminie umożliwiającym wywiązanie się ze statutowych obowiązków przez osoby powolane przez "problemistów" do pełnienia funkcji w organach koła. Jeżeli robią tym osobom wbrew to są tylko ....... i tu jest mało przyjemne określenie dla "problemistów" Darz Bór!!!

Autor: Jurekel  godzina: 14:20
Jednak ponieważ nie ma obowiązku zwrotu dokumentów typu legitymację w określa się ich ważność .

Autor: michalloo  godzina: 15:41
Jurekel Twoje składki członkowskie to sprawa pomiędzy Tobą a organami koła lub zrzeszenia i wybacz ale stempelki nie mogą stanowić podstawy do tego aby rozpatrywać legitymację członkowską w kategorii ważna lub nie, bez względu na to co ZG kazał w niej wpisać. Przy obecnych zapisach w statucie jakiekolwiek egzekwowanie wpisu jest irracjonalne, ponieważ wszyscy wiemy, że Organy zrzeszenia nie mogą zagwarantować dostępności do stemplowania w każdy dzień kalendarzowy. Nie sądzę również, że jakikolwiek koło samo stempluje legitymacje swoim członkom, chociaż nic nie stoi ku temu na przeszkodzie. Ustawodawca wyraźnie określił jakie warunki należy spełniać aby móc wykonywać polowanie, stempelków tam nie ma jak również wzoru samej legitymacji.

Autor: nacomito  godzina: 15:54
michalloo Przyjedź do mnie na zbiorówkę z ważną w/g Ciebie legitymacją, ale bez stempelka. Jak myślisz popolujesz sobie? Wyjaśnij mi jeszcze, jaki zapis statutu, ustaw, rozporządzenia etc. złamię jako prowadzący, nie dopuszczając Ciebie do polowania. Mogę się z Tobą zgodzić( a co mi to szkodzi), że będzie to "irracjonalne", nie wiem tylko z czyjego punktu widzenia. Dopóki nie będziesz miał stempelka, nie zapolujesz u mnie i żaden sąd łącznie z SN i TK tego nie zmieni ( przy obecnie obowiązujących przepisach). Tak więc miej sobie rację, że legitymacja bez pieczątki jest ważna i szukaj podobnie myślących prowadzących polowania. Możesz mieć swoją interpretację przepisów, mogę ja mieć swoją?

Autor: Jenot  godzina: 15:55
Zapłaciłem składkę do ZO, mam dowód wpłaty w postaci wyciągu z rachunku bankowego co jeszcze muszę mieć? Nie można tych legitymacji ostemplować w kole? Zamiast gonić kolegów do ZO, często kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę, nie mógłby skarbnik lub sekretarz przywalić pieczątki na miejscu? Po okazaniu dowodu wpłaty? DB

Autor: michalloo  godzina: 16:15
nacomito Niestety ten model dopuszcza sobiepaństwo, despotyzm i powszechne przyzwolenie na wykonywanie odpowiedzialnych funkcji w organach koła przez osoby nie mające odpowiedniej wiedzy w zakresie łowiectwa. Po tym co przeczytałem, mam nadzieję, że nigdy nie trafię na Ciebie lub innego prowadzącego polowanie z takim podejściem, a jeśli to nastąpi, to nawet ze stempelkiem zrezygnuje z udziału w takim polowaniu.

Autor: nacomito  godzina: 16:27
michallo Ja Ciebie rozumiem. Sobiepaństwo jest wtedy, kiedy nam nie przyznają racji. Sąd, sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Czyż na co dzień nie mamy tego aż nadto dowodów w wykonaniu prominentnych, posiadających odpowiednią wiedzę ( oni wiedzą to wiedza jest odpowiednia!) np. polityków?! A tak z ciekawości? Skoro nie stemplujesz legitymacji, a mimo to masz gdzie polować, to co Ci to stemplowanie przeszkadza u innych. No chyba, że jednak stemplujesz... To się chyba hipokryzją nazywa?

Autor: MARS  godzina: 16:31
nacomito a jak sprawdzasz czy taki zaproszony gość ma przystrzelaną broń? :)

Autor: Jurekel  godzina: 16:37
Wiedza o stempelku jako wirdza łowiecka konieczna jest na portalu. Gdyby ktoś z was miał podobny problem przy zakupie ulgowych biletów na wystawę pokazując starą lib nie podbitą legitymację studencką niech nie będzie zdziwionym że musi kupić bilet normalny. Choć czy bilet normalny powinien być dla wszystkich ?

Autor: nacomito  godzina: 16:41
MARS. A mógłbyś wskazać mi jakiś przepis, z którego wynika, że jako prowadzący polowanie, mam to robić. Będę bardzo wdzięczny, może się jeszcze czegoś na starość nauczę?

Autor: nacomito  godzina: 16:53
Jurekel Nie trywializuj, stawianiem sprawy zakupu jakiś biletów, "poważnego" tematu, który sam założyłeś :) I jeszcze tak postawione końcowe pytanie! Odpowiedź na tak albo na nie, może chwile zająć, ale jak się ktoś dopatrzy podtekstu.... ( zwłaszcza, gdy temu komuś normalny jednak nie przysługuje?!)

Autor: Jenot  godzina: 18:44
Przepisu tyle co wiem to nie ma, ale pytanie o to należy do ceremoniału:)) DB

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 19:00
Czy mozna jeździć bez waznego prawa jazdy? Czy mozna na lipcowy bilet miesieczny jeździć w pazdzierniku? Bez pieczatki na moje legitymacja jest niewazna bo to ona ja niejako legalizuje na dany rok. Skoro pieczatka jest nieistotna to nie oplace skladki i bede sobie wstyczniu i lutym polowal bez.....

Autor: Artur123  godzina: 19:21
Rzeczniku Prasowy Bez pieczatki na moje legitymacja jest niewazna bo to ona ja niejako legalizuje na dany rok. Oki. Załóżmy, że masz rację. Czy możesz wymienić konsekwencje do poniesienia przez myśliwego, który opłaci do końca roku składkę plus ubezpieczenie, ale nie zadba o pieczątkę w legitymacji i mimo tego będzie polował? PS Skoro pieczatka jest nieistotna to nie oplace skladki i bede sobie wstyczniu i lutym polowal bez..... Tu akurat nie popisałeś się z wnioskowaniem, ale pomińmy to milczeniem ..

Autor: MARS  godzina: 19:42
Tak a propo tego nieważnego prawka to moja żona jeździ już ósmy rok na prawku z panieńskim nazwiskiem i adresem zameldowania i przy każdej kontroli słyszy tylko ze warto by było wymienić :)

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 19:46
To zrob Jej prezent na swieta;) Arturze, prosze bardzo....kirrownik OHZtu nie wypisze mu odstrzalu;)

Autor: waldek3006  godzina: 20:02
Z powyższej dyskusji wnoszę, że aby jeździć trza mieć pojazd, aby strzelać trza mieć z czego, a reszta to takie tam dokumenty lub dodatkowe gadżety jak prawko, gaśnica, naboje czy luneta.

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 20:23
Arturze do wykonywania polowania nie upowaznia swistek z banku a m.in wazna legitymacja....

Autor: nacomito  godzina: 20:27
Oczywiste, że nie musimy mieć biletu, prawa jazdy, uprawnień do wykonywania zawodu, zielonego kwitu,ważnej legitymacji i tym podobnych dooperelek. Człowiek, który się urodził, musi tylko jedną rzecz zrobić - umrzeć! Cała reszta zależy od jego wyboru. Jeżeli godzę się na poniesienie konsekwencji swojego postępowania, to nikt nie jest w stanie mnie zmusić do niczego. Przyjmując takie założenie, mam wszystko gdzieś i robię co uważam za słuszne.Tylko nie płaczę i nie nadaję na wrednych, czepiających się mnie kanarów, policjantów, łowczych prowadzących polowania i wszystkich którzy uważają inaczej niż ja. Żyję sobie jak panisko ( przynajmniej do czasu), a co, nie wolno mi, wszak jestem wolnym człowiekiem! :)))))))

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 20:30
Przerzucają się dyskutanci argumentami o stempelku w dowodzie rejestracyjnym samochodu i stempelku w legitymacji studenckiej albo o ważności tego, czy tamtego dokumentu, jak dowód osobisty lub paszport. Mało kto zaś zastanowił się i sprawdził, że ważność każdego dokumentu, czy to z wpisaną data ważności, czy też potwierdzaną stempelkiem na dany rok, czy inny okres wynika z USTAWOWEGO ZAPISU dotyczącego danego dokumentu i jego skuteczności dla osiągnięcia celu, dla jakiego został wydany. Ustawowego, a nie powielaczowego, bo jeżeli miałby odbierać lub nadawać jakieś prawa albo obowiązki, to musi mieć umocowanie USTAWOWE, bo tak działa państwo prawa. Jeżeli przepis ustawowy lub wydane na podstawie ustawy rozporządzenie wymaga, że dla określonego działania wymagana jest ważność danego dokumentu, a dodatkowo, ważność tę dokument uzyskuje się poprzez stempelek określonej instytucji w tym dokumencie, to wówczas nie ma żadnej wątpliwości, że dla posługiwania się tym konkretnym dokumentem dla osiągnięcia celu, dla którego został wydany, wymagany jest w nim stempelek wymagany przez prawo. Ponieważ prawo nie określa ani pojęcia ważności legitymacji PZŁ, ani jego przedłużania przez stempelek, to nie można dla uzasadnienia zachowania uprawnień do polowania przyrównywać legitymację PZŁ do paszportu, dowodu osobistego, legitymacji studenckiej, czy dowodu rejestracyjnego pojazdu. Każdy z tych dokumentów ma inna podstawę prawną, różna od podstawy prawnej legitymacji PZŁ. Zgodnie z art. 42 ust. pkt 1) ustawy Prawo łowieckie, uprawniony do jego wykonywania zobowiązany jest posiadać podczas polowania legitymację członkowską Polskiego Związku Łowieckiego, a ponieważ prawa wszystkich członków PZŁ są równe, zgodnie z § 8 ust.1 statutu PZŁ i ograniczenie tych praw może wynikać jedynie z postanowień statutu (§ 8 ust.2 statutu PZŁ), a statut nie wspomina nic o utracie praw za brak pieczątki w legitymacji, członek PZŁ może swobodnie polować, nie tylko wtedy, kiedy nie ma pieczątki, a zapłacił składkę i ubezpieczenie, ale również wtedy, kiedy nie opłacił składki ani ubezpieczenia za dany rok. Prawo do polowania utraci dopiero, jak zostanie mu zawieszone czasowo, czy odebrane członkostwo w PZŁ. A jak do tego może dojść opisuje statut PZŁ.

Autor: Artur123  godzina: 20:39
No widzisz, Rzeczniku Prasowy, nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie - Czy możesz wymienić konsekwencje do poniesienia przez myśliwego, który opłaci do końca roku składkę plus ubezpieczenie, ale nie zadba o pieczątkę w legitymacji i mimo tego będzie polował? Co do łowczego w kole łowieckim, który nie chce wypisać odstrzału ... Dla takiego matoooła każdy pretekst jest dobry ... Brak pieczątki czy nieodpowiedni jej kolor, to jeden z takich pretekstów.

Autor: MARKOW  godzina: 20:55
Oczywiście, że można polować z legitymacją bez pieczątki, jeśli tylko składka za dany rok rzeczywiście została uiszczona. Koledzy, którzy twierdzą przeciwnie są w błędzie. O tym czy legitymacja jest ważna czy nie, nie świadczy przybita pieczątka, a fakt spełnienia określonych warunków przewidzianych w Statucie Związku. Nie budzi chyba wątpliwości, że jak ktoś nie wpłacił składki do PZŁ, a pracownik administracji pomylił się i przybił z rozpędu pieczątke to legitymacja taka jest nieważn i w razie dalszego niezapłacenia składki członek może zostać skreślony z PZŁ, pomimo posiadania pozornie ważnej legitymacji . "Potwierdzenie ważności legitymacji" poprzez wbicie pieczątki jest aktem deklatoryjnym, a nie konstytywnym i jak sama nazwa tylko "potwierdza" ważność legitymacji, a nie decyduje o niej. Wiem co mówię ;)

Autor: Artur123  godzina: 21:01
Oto opis niecnych działań włodarzy KŁ "Cyranka" w Lęborku (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=74978&t=74978) z brakiem pieczątki w tle ...

Autor: nacomito  godzina: 21:07
Piotr Gawlicki. Ma Kolega 100% racji pisząc, że " członek PZŁ może swobodnie polować...itd". Proszę zatem odpowiedzieć mi jak Kolega zinterpretował by taką sytuację ( nie jest ona całkowicie zmyślona, aczkolwiek, też nie we wszystkim prawdziwa). Polowanie zbiorowe w dużym kole, na które jeden z jego członków ( dość rzadko polujących) zaprosił swego partnera biznesowego z drugiego końca Polski. W trakcie zbiórki, prowadzący sprawdza losowo ( nie w/g swojego uznania), dokumenty niektórych polujących. Pada na gościa, który nie ma stempelka w legitymacji, ale ma dowód przelewu składki na konto ZO PZŁ w ........ W trakcie polowania dochodzi do niegroźnego ( w skutkach) wypadku z bronią, którego uczestnikiem jest tenże gość. Policja, dochodzenie i okazuje się że.... Gość utracił członkostwo w PZŁ parę lat wcześniej. Z jakiegoś powodu prowadzący miał dość duże nieprzyjemności, z których na szczęści jakoś się wykaraskał. Tyle tylko, że teraz nie ma u niego zmiłuj - nie masz stempelka, możesz pochodzić w nagance.

Autor: Artur123  godzina: 21:20
Nacomito "... nie jest ona całkowicie zmyślona, aczkolwiek, też nie we wszystkim prawdziwa ...". Mógłbyś wymyślić bardziej poważny, a tym samym wiarygodny przykład :-))) "Art. 53. Kto: 4) poluje nie posiadając uprawnień do polowania, 6) nie będąc uprawnionym do polowania wchodzi w posiadanie zwierzyny - podlega karze pozbawienia wolności do lat 5".

Autor: PaSta  godzina: 21:23
Statut nie nakazuje posiadania pieczątki, to wg niektórych nie musisz jej mieć. Statut nie określa też jak należy sikać, ale pokażcie mi tego, który sika pod wiatr a nie z wiatrem ....

Autor: MARKOW  godzina: 21:24
@nacomito Pytanie nie adresowane do mnie ale wypowiem się. W podanej przez Ciebie sytuacji, zdziwienie może budzić tylko fakt, że prowadzący polowanie miał jakiekolwiek nieprzyjemności. Nie zrobił bowiem nic wbrew prawu, zaś wykluczając zaproszonego gościa z polowania złamałby Statut PZŁ. Nie wiem dlaczego część kolegów nie jest w stanie przyswoić tak prostego komunikatu jak ten, że o ważności legitymacji nie decyduje pieczątka, a fakt uiszczenia opłaty. Nikt nie ma prawa wyrzucić z polowania myśliwego bez ważnej legitymacji ! Jeśli ktoś poluje bez opłaconej składki to sam ponosi konsekwencje braku ubezpieczenia OC.

Autor: Artur123  godzina: 21:37
Nacomito, specjalnie dla Ciebie moja wersja Twojego zmyślonego, bzduuurnego opowiadanka :-). Polowanie kaczkowe w dużym kole, na które jeden z jego członków (dość rzadko polujących) zaprosił swego partnera biznesowego z drugiego końca Polski. W trakcie zbiórki, prowadzący sprawdza losowo ( nie w/g swojego uznania), dokumenty niektórych polujących. Pada na gościa, który … okazuje „ważną” :-))) legitymację PZŁ z wbitą pieczątką w odpowiednim jej miejscu. W trakcie polowania dochodzi do niegroźnego ( w skutkach) wypadku z bronią, którego uczestnikiem jest tenże gość. Policja, dochodzenie i okazuje się, że.... gość utracił członkostwo w PZŁ kilka miesięcy wcześniej (bodaj w styczniu), ale zdążył wpłacić składkę i uzyskać pieczątkę. Z jakiegoś powodu prowadzący miał dość duże nieprzyjemności, z których na szczęści jakoś się wykaraskał. Tyle tylko, że teraz nie ma u niego zmiłuj – gość nawet ze stempelkiem na d##ie, chciałem powiedzieć - w legitymacji, może pochodzić tylko w nagance.

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 22:12
Hipotetycznie..... Artur posiada lade nive o wartosci 5tys zlotych. Wpadla mi w oko. Wplacam na jego numer konta 5 tys zl, podjezdzm laweta, laduje.... Na co nadchodzi Artur i wzywa policje....ze mu nive kradna A ja mowie do panow w niebieskim... "sory, wplacilem na konto" tu mam kwitek.... I co? Odjezdzam z lancuchami i kludkami ktorymi odetne palac kultury za ktory tez przelalem wygrane na loteri miliony..... Po cos legitymacja jest wymagana, nie po to zeby chwalic sie zdjeciem sprzed 40kilogramow mniej.... Kwitek moge miec za wszystko, bo bedac pozbawionym uprawnien Pani Dzitka po prostu nie zaksieguje wplaty a odesle na konto, a kwitek z banku w rece mam dalej.... To tak jakbym dostal od kogos czek na 100zl niepodpisany przez darczynce i robil awanture w banku ze nie chca mi wyplacic....

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:14
Jeżeli gość utracił członkostwo w PZŁ parę lat wcześniej, a posługiwał się legitymacją PZŁ, to popełnił przestępstwo z dokumentu (art. 271 KK). Nie wiem jakie nieprzyjemności miał prowadzący, ale jak się z nich "wykaraskał", to znaczy, że nie zrobił nic nieprawidłowego i nie może to być przykładem dla obowiązku legitymowania się stempelkiem w legitymacji. Czy tych "nieprzyjemności" prowadzący by nie miał, gdyby gość podrobił stempelek. Też by miał i też by się z nich "wykaraskał".

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:19
Pozwolę sobie na wtrącenie, że o ważności legitymacji nie decyduje ani pieczątka, ani fakt uiszczenia opłaty, a decyduje posiadanie lub nie członkostwa w PZŁ. Osoba, która nie uiściła składki rocznej na PZŁ utraci prawo do polowania dopiero wówczas, kiedy ZO PZŁ skreśli ją z PZŁ za nie zapłacenie składki. Do tego czasu (wliczając w to okres na rozpatrzenie odwołania przez ORŁ), jest pełnoprawnym członkiem PZŁ i ma pełne prawo do wykonywania polowania.

Autor: MARKOW  godzina: 22:50
Kol. Rzeczniku nie zauważasz podstawowej różnicy między podawanym przez Ciebie przykładem, a omawianą kwestią. Oczywistym jest, że do przeniesienia własności samochodu nie jest wystarczająca zapłata ceny, a niezbędna jest umowa pomiędzy stronami kontaktu, podobnie jak do zakupu Pałacu Kultury. Bez umowy nie można nabyć prawa własności. Żeby polować nie trzeba zaś dymać do Związku po żadną pieczątke, a wpłacona kasa załatwia wszystko . Widzisz różnicę? Nie wiem do czego zmierza Twoje rozumowanie. Twoim zdaniem myśliwy bez pieczątki nie może polować czy jak? Legitymację trzeba mieć przy sobie bowiem stwarza domniemanie, że jej posiadacz należy do Polskiego Związku Łowieckiego, brak pieczątki nie stwarza zaś domniemania, że jej posiadacz nie należy do tegoż.

Autor: nacomito  godzina: 23:14
No cóż. Pozostaje posypać głowę popiołem i przyznać się do błędu. Człowiek uczy się całe życie. Wbijałem te stempelki jak głupi przez kilkadziesiąt lat, a okazuje się, że nie musiałem. Ale dobre i te parę lat co mi jeszcze zostało, zaoszczędzę na biletach na dojazdy do ZO. Bardzo serdecznie wszystkim Kolegom, którzy mi to uświadomili dziękuję. Mam tylko ostatnie pytanie do Kolegi Piotra Gawlickiego. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale gdyby się tak kiedyś zdarzyło ( oczywiście wyłącznie hipotetycznie), że zostałbym (jakimś cudem) zaproszony do koła Kolegi na zbiorówkę, to będę mógł zapolować po zapewnieniu, że jestem członkiem PZŁ i nikt ode mnie żadnych kwitów wymagał nie będzie? P.S. Artur123 wybacz, że nie podejmę dyskusji z Tobą, ale jak słusznie zauważyłeś wiedza mi nie szkodzi, więc mertyorycznie nie mam Ci nic do zaoferowania. Za fakt uświadomienia mi tego, równie serdecznie Ci dziękuję.

Autor: Artur123  godzina: 23:31
"Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale gdyby się tak kiedyś zdarzyło ( oczywiście wyłącznie hipotetycznie), że zostałbym (jakimś cudem) zaproszony do koła Kolegi na zbiorówkę, to będę mógł zapolować po zapewnieniu, że jestem członkiem PZŁ i nikt ode mnie żadnych kwitów wymagał nie będzie"? Co otworzysz dzioba, to wmawiasz rozmówcom wypowiedzi, których nie byli autorami. W którym miejscu Piotr Gawlicki dał Ci do zrozumienia, że "nikt od Ciebie żadnych kwitów wymagał nie będzie"? No w którym?

Autor: Artur123  godzina: 23:34
Rzeczniku Prasowy, cały czas czekam na Twoje przykłady poważnych konsekwencji do poniesienia przez myśliwego, który nie zadba o pieczątkę w legitymacji, a mimo tego będzie polował. Razem z pozostałymi zwolennikami tezy o wielkim znaczeniu pieczątki w legitymacji możecie donieść na mnie do ... No właśnie - do jakiej to instytucji? Otóż uprzejmie Was informuję, że nie posiadam w legitymacji pieczątki "potwierdzającej ważności legitymacji" w roku 2014, a mimo tego kilkadziesiąt razy dokonałem wpisu do książek ewidencji o moich indywidualnych polowaniach. Strzeliłem też przy okazji trochę grubego zwierza. I to wszystko - powtarzam - bez pieczątki w legitymacji. Aaa, gdyby co, to jestem Artur Jesionowicz. PS Prawdopodobnie na początku 2015 r. nie będę miał - ani pieczątki za rok 2014, ani pieczątki na rok 2015. Mimo tego nie mam zamiaru powstrzymać się od łowów