Piątek
27.02.2015
nr 058 (3498 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Tajne głosowanie

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 00:11
Ustalenie na WZ, czy ma odbyć się głosowanie tajne, nie ma polegać na poddaniu pod głosowanie "kto jest za głosowaniem tajnym", tylko na tym "kto składa wniosek o głosowanie tajne". Statut nie mówi o głosowaniu wniosku o głosowanie tajne, tylko wymaga wniosku 1/3 obecnych, żeby był on skuteczny. W mojej odpowiedzi przywołanej wyżej jest niejasny może dla wszystkich skrót myślowy o "głosowaniu" wniosku, ale chodzi o policzenie zgłaszających się za takim wnioskiem. Ponieważ w praktyce odbywa się to przez podniesienie ręki, to wygląda jak głosowanie, ale skuteczną liczbą "głosujących" za głosowaniem tajnym jest co najmniej 1/3 obecnych. Przeciw i wstrzymujących się nie liczy, bo to "głosowanie" ma tylko ustalić tylko, ilu wnosi o głosowanie tajne. Będzie co najmniej 1/3 obecnych, to będzie głosowanie tajne.

Autor: PeBe  godzina: 01:17
Piotr Gawlicki: Dla mnie ten sposób jest zrozumiały i tak jest stosowany. Odnoszę jednak wrażenie, iż Artur ma inne zdanie na ten temat i w związku z tym zadałem Mu pytanie. Bo jak inaczej, np. na 30-tu chłopa, 10-ciu przekrzykuje się: "tajne", "tajne", "tajne", ...

Autor: nacomito  godzina: 23:39
"Ustalenie na WZ, czy ma odbyć się głosowanie tajne, nie ma polegać na poddaniu pod głosowanie "kto jest za głosowaniem tajnym", tylko na tym "kto składa wniosek o głosowanie tajne". Kolego Piotrze! Jakoś mnie to nie przekonuje. Kto ma się zatroszczyć o to, by sprawdzić "kto składa wniosek o głosowanie tajne" ? Prowadzący?! Ma przed każdym głosowaniem, przewidzianym w statucie jako jawne, pytać czy przypadkiem 1/3 kolegów chce tajnego głosowania??? Na jakiej niby podstawie? Zgodnie ze statutem, to 1/3 obecnych, chcących tajnego głosowania, winna taki wniosek złożyć. Jak? A sam Pan Bóg i autorzy statutu raczą wiedzieć! Może ma to być wniosek złożony na piśmie? A może wszyscy chcący tajnego głosowania mają jednocześnie wstać i zgodnym chórem oznajmić" Składamy wniosek o tajne głosowanie w powyższej sprawie". A może jeszcze inaczej? Po co to piszę, ano po to by wskazać jak literalna ( i subiektywna) interpretacja przepisów (b. często prezentowana na tym forum), potrafi nas zapędzić w przysłowiowy kozi róg. Jak byśmy nie postąpili, to zawsze znajdzie się ktoś, kto wytknie nam działanie niezgodne z prawem ( przynajmniej w jego, wytykającego, interpretacji). Życie jest na tyle bogate i skomplikowane, że nie da się wszystkiego zapisać literalnie i dosłownie. Oprócz litery, jest także coś takiego jak duch prawa i zdrowy rozsądek. W omawianym tu przypadku sprowadza się to do tego, że ważna i nadrzędna jest wola członków WZ, w jaki sposób głosować. Jeżeli 1/3 jest za głosowaniem tajnym, to to i tylko to jest istotne. Sposób w jaki do tego dojdziemy jest sprawa drugoplanową. Najprostszym i w normalnych kołach stosowanym sposobem, jest po prostu poddanie pod głosowanie wniosku, zgłaszanego przez jednego z członków WZ. Nie ma żadnej potrzeby wygibasów pseudoprawnych czy podnosząc rękę głosujemy, czy tylko potwierdzamy, że składamy wniosek.