Piątek
27.02.2015
nr 058 (3498 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: dr hab Marian Flis

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 07:27
Mogę ja podać kilka przykładów? Proszę bardzo: 1. Praca naukowa ogłoszona na portal PZŁ z twierdzeniem, że jeśli w części obwodów leżących na terenie ZO Lublin plany odstrzału przekroczono a w pozostałych obwodach nie i po obliczeniu średniej wychodzi, ze ogólnej liczby dozwolonej do odstrzału nie przekroczono to nie ma sprawy. Mówiąc wprost: jeden z obwodów może przekroczyć dozwoloną liczbę nawet 1000% i jeśli pozostałe nie wykonają planów to przestęstwa nie ma. 2. Utrzymanie w mocy uchwały wydalającej członka z koła za nieuczestniczenie w polowaniach zbiorowych i indywidualnych, nie uczestniczenie w zebraniach walnych, napisanie rzekomego donosu do prokuratury 3. Napisanie przez Mariana Flisa donosu do PSŁ, że myśliwy udzielający wywiadu dla ekipy TV bedąc z bronią polował nielegalnie. 4. Utrzymanie w mocy uchwały koła w której stwierdza się, że część składki może być odpracowana 5. Utrzymanie w mocy uchwały nakładającej na myśliwych przymusu dodatkowej wpłaty na zakup rudery z przeznaczeniem na "domek myśliwski" KŁ "Miś". 6. Utrzymanie w mocy innej durnowatej uchwały argumentujac, że członek koła składający odwołanie "nie ma interesu prawnego" 7. Podejmowanie uchwał ZO jednoosobowo a stwierdzającego, że jest to decyzja kolegialna 8. Zorganizowanie "konfrontacji" podczas której żalącego uchwałę o skreśleniu "przesłuchał" w obecności pozostałych konfrontowanych i wyprosił wysłuchując pod jego nieobecność tych pozostałych - działaczy członków zarządu koła. 9. Pisemnym stwierdzeniu, że jeśli członek z bardzo ważnych powodów nie może być wysłuchany w czasie narzuconym jednostronnie przez Mariana Flisa to sprawa tego wysłuchanego. W ten sposób uniemożliwił wysłuchanie człowiekowi, który mial wyjątkowo ważny wyjazd służbowy i prośby o zmianę terminu nie uwazględnił durnowato tłumacząc jak wyżej. etc... etc... Na wołowej skórze by nie spisał czynów Mariana Flisa jakie zniesławiają Polskie łowiectwo! Jest to jeden wielki generator konfliktów w środowisku mysliwych i ich naturalny katalizator. Żadnych umiejetności integrowania środowiska. Jego metody to pała i marchewka. To jest wyjątkowy szkodnik łowiectwa, butny, gburowato odnoszący się do myśliwych mały człowiek mający się za Napoleona. Żadnej kultury.

Autor: Łoś78  godzina: 14:18
Dziękuje bardzo. mam nadzieje ze Łowczy Okręgowy się jakoś odniesie. Zastanawia mne tylko że jeśli M.Flis jest podwładnym na uczelni np. prof.Dzidzica,również Wiceprezesa NRŁ dlaczego jako "szkodnik" nie jest reprymendowany...?