Piątek
13.03.2015
nr 072 (3512 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Broń krótka - powrót

Autor: harap  godzina: 07:46
A oto nas Polaków charakterek w pigułce !Czyli tak źle i tak niedobrze. I bądź tu mądry! Na wszelki wyparek pozdrawiam wszystkich rozsądnych, chociaż w tym termacie jest ich nowielu! harap

Autor: tadeek  godzina: 11:21
Kliknąć na podanej stronie. Załączniki do strony PION PRAWNY GABINETU KGP. Kierownictwo, struktura, zadania 575.5 KB (kwartalnik.csp.edu.pl/kp/archiwum-1/2014/nr-22014/2298,PION-PRAWNY-GABINETU-KGP-Kierownictwo-struktura-zadania.html) Odpowiada za prace legislacyjne prowadzone w KGP oraz zapewnia warunki do tego, by Komendant Główny Policji należycie realizował swoje obowiązki wobec organów władzy sądowniczej. Osoby zatrudnione w pionie prawnym Gabinetu KGP na podstawie stosownych upoważnień zapewniają zastępstwo prawne i procesowe Komendanta Głównego Policji. W takich sytuacjach jak postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym czy przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w żywotnych dla Policji sprawach prawnicy z Gabinetu KGP zapewniają szefowi Policji wszelkie informacje i kompleksową pomoc. Reprezentują organ w sprawach cywilnych, karnych i administracyjnych. Do Gabinetu KGP trafiają wszystkie ministerialne i rządowe projekty aktów prawnych, które wymagają opinii Komendanta Głównego Policji. Prawnicy Gabinetu KGP dbają o to, by prawo policyjne przystawało do zasad współpracy międzynarodowej i było zgodne ze sztuką prawniczą. Wydają również opinie prawne w sprawach istotnych dla całej Policji, poszczególnych służb, a nawet komórek organizacyjnych. Pion prawny Gabinetu KGP wydaje elektroniczny Dziennik Urzędowy KGP, a ostatnim osiągnięciem jest Baza Aktów Własnych, która gromadzi cały dorobek legislacyjny Komendanta Głównego Policji i jest dostępna w formie elektronicznej. Z tego wynika że wojewódzkie WPA wydaje decyzje, a jak narobią gnoju, to ta komórka robi to co trzeba by nadać temu prawny wyraz "twarzy". - W żywotnych dla policji itd. - by prawo policyjne przystawało do zasad współpracy międzynarodowej i było zgodne ze sztuką prawniczą. Nic a nic o obywatelach i ich żywotnych interesach. I w ten sposób już wiecie jak setne części milimetra kalibru 223 stały się głośne jak żadne inne. Płacimy podatki na tych z wojewódzkich WPA, a ci z tego gabinetu szukają dziury, a jak ją znajdą to szukaj w niej setnych milimetra, lub wytycznych które mogą zadziałać na nie, bo nie. Z takich stworów składa się problem dotyczący broni i obywateli.

Autor: waldek3006  godzina: 12:00
Broń krótka-tak. W tym sezonie łowieckim miałem 2 przypadki w których mógłbym z powodzeniem wykorzystać broń krótką. W obu przypadkach chodzi o dziki ( 80 kg. i 40 kg.- waga skupowa) pozyskane 04.11.2014 r. i 30.12.2014 r. na tym samym zaoranym polu po kukurydzy. W obu przypadkach dziki zostały w "ogniu" ale niestety nie zeszły po kal.30-06 i amunicji Sako (SHH- 11,66 gr.= 180 grainów). Sztucer ze stałym montażem lunety 3-12x56, okazał się niedpowiedni do dostrzelenia, nie trafiłem z odległości ok. 2 m do charczącego w bólu 40 kg. dzika. Etyka i przepisy mówią o tym samym : " myśliwy powinien poszukiwać, dochodzić i uśmiercić ranną zwierzynę możliwie szybko i w sposób oszczędzający jej niepotrzebnych cierpień" Skoro tak, to logicznym się wydaje, że w opisanych sytuacjach organy władzy łowieckiej (PZŁ) i państwowej powinny skłonić się do zmiany przepisów abyśmy, my myśliwi mogli posiadać broń krótką palną do celów łowieckich. Pomijam tu dochodzenie postrzałka w trzcinach, chaszczach czy kukurydzy bo to już inny temat. Pomijam też temat "noszenia, przemieszczania się i chwalenia się bronią", intencją moją jest zwrócenie uwagi na skuteczne i szybkie zadanie śmierci pozyskiwanej zwierzynie. I czy komuś się to podoba , czy nie, w obu przypadkach skutecznie wykorzystałbym broń krótką, humanitarnie skracając cierpienie zwierzakom.

Autor: PatrykZG  godzina: 13:46
Przez moje łapki przeszło już w życiu troszkę broni krótkiej,mniej długiej.Chociaż ostatnio także różne klony M4,Beryle,rodziny AK itp,itd.I skoro polski myśliwy może posiadać praktycznie wszystko z rodzaju "długiej",nie rozumiem dlaczego nie może posiadać krótkiej,a co gorsza nie rozumiem dlaczego są wśród nas przeciwnicy takiej możliwości? Czy nosił bym na polowanie broń boczną?Pewnie tak,ale nie w 9para a coś w rodzaju stopera 45ACP itp. Pisałem już kilkakrotnie na łowieckim,strzelałem dużo z krótkiej(zawodnik strzelectwa sportowego ZPKS Gwardia przez 10lat)obecnie strzelam mniej,gdyż już czysto amatorsko i już nie z 22 a z 9,mimo to dziurawienie papieru czy przewracanie poperów sprawia mi olbrzymią frajdę,i podejrzewam że duża część kolegów kupiła by broń krótką właśnie w tym celu,niekoniecznie by używać ją do dostrzeliwywania postrzałków.Ja nie mam tego problemu,posiadam pozwolenie kolekc.-sportowe.Ale koledzy którzy chcieliby posiadać krótką w chwili obecnej,mają problem,nierzadko szkoda im czasu,pieniędzy czy innych powodów. Dlatego pytam raz jeszcze,możemy posiadać sztucery,karabiny typowo snajperskie,czy broń wojskową tylko z rodzajem ognia pojedyńczego,dlaczego nie możemy posiadać krótkiej?Lub o zgrozo nawet małokalibrówek do częstrzych treningów(koszty amunicji) .22??????????

Autor: starywracz  godzina: 21:40
PatrykZG - odpowiedź brzmi "nie bo nie" (a może ktoś chciałby np, o zgrozo, dostrzelić włóczącego się poboczem burka?) Znam sprawę z własnego przykładu - zabrali mi i zezłomowali wiatrówkę, która posiadałem jeszcze będąc w wojsku - "bo nie jesteś szczelcem sportowym i nie masz licencji" I żadne argumenty o posiadanych egzemplarzach długiej nie miały znaczenia.

Autor: Mark - 2  godzina: 22:12
starywracz Niestety takie czasy nastały w "tym kraju" - mnie na tej samej zasadzie "wyzłomowali", piękny kbks Brno - 5 (tylko magazynek na pamiątkę po nim został). A h.... im na grób - chciało by się rzec, mimo iż miałem go w pozwoleniu jako sportowa. Zawsze i wszem powtarzam, to nie policja jest od wydawania zezwoleń na posiadanie broni, tak samo jak wara im od "grzebania" w prawie. Obowiązkiem policji, jest kontrola przestrzegania prawa - a nie jego stanowienie, tak jest w normalnych krajach, a u nas - "jaki jest kuń, to każdy widzi", niestety. DB.

Autor: Bear  godzina: 23:27
@Mark-2 te zasady nie dotyczą państwa milicyjnego Odpowiedzialni za bezbronność Polaków. (trybun.org.pl/2015/03/13/odpowiedzialni-za-bezbronnosc-polakow/)

Autor: Piórko  godzina: 23:55
Mark zezwoleń to może nie, ale pozwoleń już tak:) Chociaż tak na dobra sprawę to obie czynności leżą w geście KWP. Mark, a dlaczego dałeś sobie zabrać i skasować kbks-a?? Nie zmam całej tej historii, ale mogłabym stwierdzić że Kolega dał się "wykręcić" Ps. Nie zachwycajcie się tak innymi krajami bo tam wcale nie jest lepiej może w niektórych stanach jest dostęp powszechny do broni, ale za to inne kruczki prawne niekoniecznie związane z posiadaniem broni przyprawiają o zawrót głowy!