Poniedziałek
30.03.2015
nr 089 (3529 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: powtórka z rozrywki  (NOWY TEMAT)

Autor: paradox061  godzina: 19:13
Zainspirowany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, skazującym Mariusza Kamińskiego za nadużycia prawa w tzw. „aferze gruntowej” ( 2007 r.) na trzy lata więzienia oraz 10 letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych, pomyślałem sobie na jakie to wyroki zasługują nasi „możnowładcy” z pezeteła. Wprawdzie wyrok ws. Kamińskiego jest nieprawomocny, ale to zawsze jest duże „cuś”. Tym bardziej, że ostatnio w ręce wpadło mi pismo ZO PZŁ w Opolu opatrzone datą – 23 kwietnia 2015 r., czyli dopiero mające być wykonane i prawomocne, ale już zawczasu podpisane z „myśliwskim pozdrowieniem” przez „barona łowieckiego” i puszczone prawdopodobnie w obieg „służbowy”. Pełen scan tekstu tego dokumentu z serii „powtórki z rozrywki” (dziennik.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=RglFoTqfK6k) w załączniku. Mówi się, że „młyny sprawiedliwości mielą powoli”, tylko kiedy zaczną wreszcie „mielić” te bezeceństwa, lekceważenie i naigrawanie się z prawa w naszym kochanym pezetele. Wiem, że zaraz Jurekel nazwie to sucharem, a inny „obrońca” napisze „ ale to już było…”. Tak faktycznie było to na forum miętolone od kilku lat i co? I nic zer, null, a lokalni „łowieccy baronowie” mają wciąż obowiązujące prawo w głębokim „poważaniu” i dalej korzystają z „prawa powielaczowego” czy też bardziej bazując na swoim mikro intelekcie głosząc swoje „widzi mi się” przy pełnej aprobacie „nowego światu” 35. I nie jest to histeria „antyblochowska” czy działania na szkodę pezeteła, bo temu „bierutowskiemu tworowi” już nic nie może zaszkodzić. Tym bardziej podtrzymywanie jego egzystencji kroplówkami z witaminą „szyszkowo-wziątkową”. Najprawdopodobniej zasłużę na miano „banity” czym byłbym szczerze usatysfakcjonowany. Jednak czytając np. pkt.2 (w załączniku) pisma „szefa okręgowego zarządu pezeteła” cyt. „2. Uczestnicy szkolenia otrzymają stosowne zaświadczenie, które będzie upoważniało do otrzymania zezwolenia na odstrzał indywidualny oraz udział w polowaniach zbiorowych w sezonie łowieckim 2015/2016.” , można być tylko dumnym, że występuje się przeciwko takiemu „prawnemu” bezhołowiu. Może w przyszłym "ucywilizowanym" Prawie Łowieckim przez zespół "wziątkowo- szyszkowy" posiadający "monopol na wiedzę i nieomylność" zapewne i będzie , ale jak dotychczas to taki zapis jest mi nieznany. Oszczędźcie sobie moi „przyjaciele obrońcy” wysyłanie mnie na Białoruś czy w inne landy jak również stwierdzeń w stylu , „że bycie myśliwym nie jest przymusowe” oraz, że „dobrowolnie wyraziłem zgodę bycia jego członkiem”. Tak chcę być członkiem demokratycznej organizacji myśliwskiej, ale nie chcę być traktowany jak „członek” w jakimś pezetele. Jednak NIESTETY CZY RACZEJ STETY, ABY BYĆ MYSLIWYM TO MUSZĘ BYĆ CZŁONKIEM ( lub w sensie dosłownym, udawać płacąc składkę, że nim jestem) TEGOŻ PEZETEŁA. W ramach powtórki z rozrywki (dziennik.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=SWhXcCqn3Zo) polecam również ten stary, ale jakże nieśmiertelny i aktualny skecz kabaretowy ponieważ już czuję się skazanym. Pozdrawiam i oczekuję na merytoryczne wypowiedzi co do zasadności i umocowania prawnego cytowanego pisma ZO PZŁ w Opolu. Darz Bór