Poniedziałek
23.01.2017
nr 023 (4194 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Zamek S1 w szafie

Autor: Artur1234  godzina: 00:38
Wymiana szaf (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=118546&t=118546)

Autor: wuj Onufry  godzina: 07:50
Autor: thebart762  "S1 "oznacza", że włamanie do szafy/sforsowanie zamka zajmuję złodziejowi minutę." A ja dotąd myślałem, że literką "S" oznacza się sekundę, nie minutę :-)

Autor: cal.308w  godzina: 09:20
Witam Szanowne Koleżanki i Kolegów. Wałkujemy ten temat już nie jeden raz i tak nie będzie wśród nas wszystkich szczęśliwych... no może tylko producenci... Osobiście mam dwie szafy tej samej firmy na literkę "N", jedna starsza bez S-1 a dryga kupiona miesiąc temu z certyfikatem S-1. Powiem szczerze, ta starsza to pod każdym względem przebija jakościowo i technicznie nową ale to jest moje subiektywne wrażenie. Gdybym miał potrzebę włamania się do nich to na pierwszy rzut oka pierwszą "robiłbym" tą z S-1. Tylko jeden zamek w drzwiach, to już mniej roboty i ogólnie wrażenie "papierowej"... Ale cóż... ktoś na tym sporo zarobił i jeszcze zarobi tym bardziej, że 5 lat szybko minie. Darz Bór

Autor: REALISTA.  godzina: 18:05
Moim zdaniem powinno się powrócić do starych zasad: szafa metalowa z zamkiem atestowanym. Jakie ma znaczenie czas 1 minuty na otwarcie szafy. Dla włamywacza nie ma żadnej przeszkody, natomiast szafka metalowa estetycznie wbudowana w meble skutecznie zabezpiecza dostęp przed osobami niepowołanymi i usankcjonować stare szafy metalowe atestowanym zamkiem, jakie myśliwi mają do tej pory. Mamy tutaj naszego admina, redaktorów z górnej półki i prawników - niech zbiorą opinie od myśliwych i wystosują petycję o uchylenie tego nieżyciowego przepisu. Przynajmniej coś pożytecznego zrobią dla myśliwych z inicjatywy uczestników "Forum". DB R

Autor: Artur1234  godzina: 18:10
Mamy tutaj naszego admina, redaktorów z górnej półki i prawników - niech zbiorą opinie od myśliwych i wystosują petycję o uchylenie tego nieżyciowego przepisu. Przynajmniej coś pożytecznego zrobią dla myśliwych z inicjatywy uczestników "Forum". Ło, popieram – jak to mówią – w całej rozciągłości :-) Po to m.in. właśnie TO (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=118546&t=118546) napisałem.

Autor: zielony ludek  godzina: 18:47
Wyobraźcie sobie, że są jeszcze myśliwi którzy trzymają broń w szafach drewnianych. Zbili to lata temu za pomocą gwoździ i młotka do kupy, wstawili zamek patentowy i uważają, że mają szafę na broń. Jeśli chodzi o materiał z jakiego są wykonane szafy to jest inny temat. Jakiś czas temu wydawało mi się, że blacha na szafy to zwykła blacha ale kiedy miałem okazję na żywo zobaczyć o ile trudniej było przeciąć kawał kątownika o jakimś "specjalnym" przeznaczeniu w porównaniu do zwykłego ze stali konstrukcyjnej to naprawdę się zdziwiłem. Dostałem kawałki takiej blachy na noże i wierzcie mi, że tarcza kątówki się topi.

Autor: REALISTA.  godzina: 19:03
zielony ludek z takiej stali nikt szafy nie będzie robił bo kosztowała by krocie. DB R.

Autor: wuj Onufry  godzina: 19:23
A ile było przypadków kradzieży broni z szaf, wszystko jedno jakiej klasy?

Autor: artur_bstazysta  godzina: 19:33
Witam! Jestem świeżo po certyfikacji mojej szafy - szafa NOVCAN model G-3 stojąc w tym samym miejscu stała się szafą spełniającą S-1. Wszyscy szczęśliwi, tylko ja uboższy o kilka setek... :-( Jakby co, zainteresowanych proszę na priv. DB

Autor: Dolny Wiatr  godzina: 20:56
No tak, klasy, testy, atesty... Aż ciężko sobie wyobrazić że w innych krajach broń wisi sobie na ścianie lub w gablocie za szkłem i jakoś to nikomu nie przeszkadza???

Autor: bolid  godzina: 21:27
Wyobraźcie sobie że będzie coś dwa miesiące temu miałem kontrolę przyjechała pani z panem policjanci i ta pani policjantka powiedziała mi że to chodzi o zamek i że ona dokładnie nie wie ale ktoś coś przerabia i daje certyfikat jestem pewien ze w przyszłym roku wszyscy będziemy mieli kontrole

Autor: bolid  godzina: 21:30
Wyobraźcie sobie że będzie coś dwa miesiące temu miałem kontrolę przyjechała pani z panem policjanci i ta pani policjantka powiedziała mi że to chodzi o zamek i że ona dokładnie nie wie ale ktoś coś przerabia i daje certyfikat jestem pewien ze w przyszłym roku wszyscy będziemy mieli kontrole

Autor: Artur1234  godzina: 21:46
„… jestem pewien ze w przyszłym roku wszyscy będziemy mieli kontrole” Bolidzie, a może jeszcze „jesteś pewien” co do podstawy prawnej takiejże kontroli? Coś nie mogę jej dojrzeć. Wskażesz nam ją? PS A dlaczego w dodatku akurat „w przyszłym roku”? Dlaczego nie za miesiąc lub przykładowo za trzy lata?

Autor: mazurski  godzina: 21:53
No właśnie ?! Kolego bolid. Z jakiego powodu miałeś kontrolę ( na jakie przyczyny się powołali i co podali jako podstawę prawną ) - to na razie niepokojące ... i ciekawe. Ale jak nam wszystkim bez zmiany obecnego prawa "w przyszłym roku" będą robili kontrole to już będzie "straszno"! Napisz coś bo ciekawość mnie zżera. DB

Autor: artur_bstazysta  godzina: 22:04
W ubiegłym roku, po sprzedaży jednej z jednostek broni, miałem wizytę dzielnicowego. Po rutynowej "kontroli" musiałem podpisać oświadczenie, że znam przepis o tym S1 i, że w stosownym, ustawowym czasie, będę miał szafkę spełniające te wymagania. No to już mam...

Autor: bolid  godzina: 22:09
z jakiego powodu nie wiem pani była kilka dni wcześniej nie było mnie w domu pozostawiła nr tel i umówiłem się na inny dzień przyjechała z kolegą napisała ze szafa przykręcona do ściany spisała nr broni i certyfikat szafy i pojechali i to ona powiedziała że mam czas na wymianę szafy do końca 2017 roku

Autor: bolid  godzina: 22:15
nie za bardzo wiem co jest takiego niepokojącego w kontroli policji dla mnie jak kontrolują dokumenty od samochodu to i mogą przyjechać sprawdzić od broni wytłumaczcie mi skąd wasz niepokój

Autor: Artur1234  godzina: 22:44
„nie za bardzo wiem co jest takiego niepokojącego w kontroli policji dla mnie jak kontrolują dokumenty od samochodu to i mogą przyjechać sprawdzić od broni wytłumaczcie mi skąd wasz niepokój” Bolidzie, nie ma „u nas” niepokoju. Jest tylko szacunek do prawa. Szacunek także do praw członków mojej rodziny. Do m.in. prawa do poszanowania miru domowego. Wygląda mi na to, że nie wiesz, co zapisane jest w art. 50 Konstytucji RP. Jedynie w przypadkach określonych w ustawie może nastąpić, jak Ty to nazywasz, kontrola. Ustawa o broni i amunicji prawa do takiej czy innej kontroli Policji nie daje. Mówi Ci to coś? PS Jeżeli nie zauważasz różnicy pomiędzy kontrolą dokumentów samochodu, a kontrolą tego, co posiadasz w mieszkaniu, chronionym Konstytucją RP, to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać. Zbyt wiele nas różni. Ty mentalnie tkwisz w państwie policyjnym (patrz PRL), ja żyję wspomnieniami państwa w miarę demokratycznego, za jakie ciągle uważana jest III RP.

Autor: mazurski  godzina: 22:55
bolid Nie ma nic niepokojącego w kontroli jako takiej - policji też. Policjanci wykonują różne czynności służbowe w tym i sprawdzające - powinni jednak działać na podstawie i w granicach prawa i dlatego chciałbym wiedzieć dlaczego Cię ta kontrola spotkała. Tekst o "szafie przykręconej do ściany" już niepokoi ( chociaż może stwierdzano fakt a nie spełnianie wymogów prawa ). Podwójnie niepokojące jest natomiast to, że nie wiesz dlaczego i na jakiej podstawie Cię kontrolowano. Wolnym obywatelem jesteś. Przykład "samochodowy" nie jest tu, mówiąc delikatnie, najwłaściwszy. artur bstazysta W sumie jak wyżej czyli na jaki fakt lub przepis powoływał się dzielnicowy przed tą rutynową kontrolą - fakt sprzedaży broni w żadnym przepisie jako jej podstawa nie występuje. A oświadczenie - to tez kuriozum, bo niby dlaczego miałbyś coś takiego oświadczać? W sumie dalej nic nie wiem, a chciałbym i wiedzieć, i rozumieć. PS Niestety nie mam "ciągu" na cytowanie ustawy o broni i amunicji, itd - doczytać każdy musi sam.

Autor: Artur1234  godzina: 23:10
„Podwójnie niepokojące jest natomiast to, że nie wiesz dlaczego i na jakiej podstawie Cię kontrolowano". Bolidzie, uwierz mazurskiemu, a dobrze Ci to się przysłuży.

Autor: bolid  godzina: 23:34
ja nie mam nic do ukrycia przyjeżdża dzielnicowy mówi że chce umówić się na kontrole to się umawiam chyba od tego jest przecież nie wlecieli mi na chatę wywalając drzwi z futryną waszym zdaniem jak taka kontrola powinna wyglądać