Środa
29.03.2017
nr 088 (4259 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Introdukcja Danieli

Autor: kurpiak  godzina: 09:17
Dziękuję Tobie Wiarus. @quattro Zastanawiamy się właśnie czy jednego obwodu nie zasilić Danielem. Szukam w tym momencie wszystkich dostępnych informacji na ten temat. Teren naszym zdaniem odpowiedni, przynajmniej na podstawie tych informacji i rozmów, które obecnie posiadamy. Jelenia tutaj brak, pojedyncze łosie, sarny trochę....

Autor: Kantor  godzina: 10:30
Moje koło wprowadziło daniele, wszystko się bardzo fajnie udało. Z początkowego stanu 6-7 sztuk mamy po paru latach około 25-27 sztuk, populacja ma się bardzo dobrze i liczebnie przyrasta. W ubiegłym sezonie strzelono pierwszego byka, waga trofeum około 3,2 kg. Plany wypuszczenia danieli proponuję zacząć od Nadleśnictwa bez ich zgody nic nie zrobicie. Pozdrawiam DB

Autor: kurpiak  godzina: 11:15
@Kantor, jeśli możesz napisać, bardzo bym prosić o informację na temat: 1. W jak duży obwód były wpuszczane, ilość ha i stosunek lasów do pola 2. Skąd braliście Daniele do introdukcji 3. Czy problem migracji w inne tereny jest duży 4. Czy robiliście na początku zagrodę adaptacyjną z góry serdecznie dziękuję Darz Bór

Autor: Kantor  godzina: 11:51
Obwód 5700 ha z tego 1200 ha lasu w jednym kompleksie. Część daniele była kupiona w Kosewie k/ Mikołajek, Zdarza się, że znikają na dłużej ale generalnie wracają, Daniele 3-4 szt.uciekły przypadkiem z zagrody pod lasem i od tego się zaczęło. Można więc powiedzieć, że była woliera adaptacyjna ale ona nie jest potrzebna. Daniele musiały odzwyczaić się od ludzi trochę się z tym zeszło ale teraz już na widok człowieka reagują ucieczką. Prezentują się doskonale a "chrapiące" byki w październiku to duże łowieckie przeżycie. Pozdrawiam

Autor: kurpiak  godzina: 12:16
Czy zimową porą dokarmianie jest większe aniżeli dla innej zwierzyny?

Autor: Kantor  godzina: 12:29
Daniele dobrze sobie radzą zimą. W tym roku jak zima trochę dłużej przycisnęła to wykładaliśmy jabłka i ziarno kukurydzy. Ale bez przesady, głównie żerowały na uprawach rzepaku.

Autor: kurpiak  godzina: 12:34
Rozumiem, u mnie rzepaku nie ma wcale. Głownie kukurydza, owies... Dzięki raz jeszcze za informacje. Darz Bór.

Autor: quattro  godzina: 14:27
Chętnie jedzą jeszcze buraki na polu z rzepakiem sa stalymi bywalcami, nie słyszałem aby jakoś mocno z jeleniami się nie lubily gorzej jakby były wilki. Lubia większy (ale bez przesady) las z dużą ilością gęstych krzaków. Moim zdaniem takie optimum do zasiedlenia to 6-7 lan i 2 byki. A czy uciekna ryzyko jest zawsze, myślę że taka mala kwarantana by nie zaszkodziła tylko trzeba pilnować oczywiście przed ludźmi. Dobry materiał genetyczny jest na Węgrzech tylko nie wiem jak cenowo wygląda sprawa.

Autor: Alej.....  godzina: 14:45
A co na to właściciele pól, na których taką introdukcję się będzie wypasać - dają zielone światło?

Autor: haroldzik  godzina: 14:51
węgierskie linie z Gyulaj i Gyula prowadził w swojej hodowli Pan Cezary Woch w Sypowicach w lubuskiem. Nie mogę odnaleźć strony www więc nie wiem czy jest jeszcze ta hodowla.

Autor: darekp  godzina: 14:52
Daniele (jelenie.ru/pl/)

Autor: WIARUS  godzina: 15:11
Sycowice (sycowice.net/index.php/2009/12/01/hodowla-danieli-wegierskich/) Darz Bór!

Autor: haroldzik  godzina: 15:12
nie Sypowicach a Sycowicach. sorry

Autor: haroldzik  godzina: 15:13
Darek, Pławin to mięso a nie materiał hodowlany........