Piątek
31.03.2017
nr 090 (4261 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Czy na skutek łagodnych zim paśniki w najbliższych latach znikną z łowisk  (NOWY TEMAT)

Autor: Bueno  godzina: 10:02
Jak to wygląda w waszych kołach i łowiskach. U nas zamiast tego częściej skupiamy się już na budowie bardziej pożytecznych i dużo bardziej poszukiwanych (a szczególnie przez zwierzynę płową lizawek). Rozwój sieci paśników (a tym bardziej paśników- magazynów) i ich coroczny remont oraz odkażanie na skutek coraz to łagodniejszych zim wydaje się już nie opłacalny i nie ekonomiczny. Jak to jest u was koledzy na dzień dzisiejszy !!!.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 11:14
Dokarmianie zwierzyny ma racjonalne uzasadnienie jedynie w tzw. "dni głodowe". Takie dni od co najmniej 5 lat w Polsce nie występują a w poprzednich latach było to około 5-10 dni w roku. Tak więc budowa paśników i innych szkaradnych "budowli" nie znajduje także i z tego względu żadnego uzasadnienia. Dokarmianie to jedynie PRL-owska propaganda dla dodania wartości łowiectwu nie znajdując innych argumentów "za".

Autor: Zwierzu!  godzina: 12:09
Darz Bór. Poluję na pomorzu, mamy tu niegroźne zimy i jakieś cztery lata temu po inwentaryzacji z inspektorem nadzoru z nadleśnictwa podjęliśmy decyzję o likwidacji wszystkich paśników. Zostawiliśmy jeden, dla wycieczek z dziećmi. W okresie ciężkiej zimy jesteśmy przygotowani do wyłożenia w pobliżu lizawek balotów z sianokiszonką z mleczkującego owsa.

Autor: quattro  godzina: 12:56
Jeśli jest duży kompleks leśny to zgadzam się z waszymi poglądami, ale mam np. Obwód typowo polny z remizami jeśli napada śniegu i zetnie go mróz tak jak to było np. w tym roku (ok 3 tyg.) Oraz zeszłym to sarny nie dają rady i padają wiec nie zgodzę się z Stanisławem iż obecnie nie występują tzw. dni glodowe.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 13:13
To nie jest kwestia zgody lub nie! Kryteria "dni głodowych" są ściśle określone i od 5 lat warunki dla wystąpienia dni głodowych nie zostały spełnione.

Autor: MARS  godzina: 13:36
Trzeba koniecznie uświadomić o tym kolegów z Cietrzewia Gdańsk (cietrzew.lowiecki.pl/archiwum/17_18/plan_prac_gospodarczych_2017.pdf) zanim w ramach robót przymusowych postawią paśnik-magazyn na Kłodawie tudzież inne szkaradne budowle w ramach szeroko zakrojonej PRL-owskiej propagandy!!!

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 14:25
Faktycznie utrzymywanie paśników w ostatnich latach stało się problematyczne. W zasadzie to jesienią wkładamy do nich siano po czym na wiosnę wyciągamy. No i czyścimy. Co ciekawe jednak jest kilka z których siano jest pobierane niezależnie od pogody.

Autor: sumada  godzina: 16:23
Cytat z książki "Sarna" Bruno Hospeiera "Jako myśliwy muszę sobie postawić następujące pytanie: co chcę osiągnąć? Czy samowystarczalne sarny, które są w stanie bez ludzkiej pomocy stawić czoła zimie, czy czworonożnych " odbiorców zapomogi socjalnej". którzy stopniowo utracą zdobyte przez tysiące lat umiejętności"

Autor: REALISTA.  godzina: 18:24
U nas część leśnictw poleciła zlikwidować paśniki. Tam gdzie jeszcze są, służą świetnie jako czatownie dla rysi. Widać wygniecione legowiska i zawsze świeże tropy. Wygodnie, dach nad głową a i czasem węsząca zapach siana sarna się trafi. R.

Autor: zielony ludek  godzina: 21:25
Mam pod opieką dwa paśniki i od kiedy pamiętam to tylko dziki tam zaglądały ale to ze względu na kukurydzę jaką przy okazji podsypywałem oraz sąsiedztwo lizawki. Pamiętam dość długą i bardzo mroźną zimę dobrych kilka lat temu, sarny padały dosłownie na moich oczach a paśniki mimo to nie były tknięte. Obecnie traktujemy je jako wymóg, zaszłość PRL u tak jak to określił Stanisław Pawluk,wykładamy siano i wiosna sprzątamy. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem będzie częstsze wykładanie siana w mniejszych ilościach np. przy buchtowiskach lub drogach leśnych, tam gdzie spotykamy sarny lub jelenie.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:23
Dokarmianie jest wpisane do ustawy i jako obowiązek do umów dzierżawy obwodów. A jak koło ma taki obowiązek, zagrożony w umowie wypowiedzeniem dzierżawy, to musi mieć możliwości gdzieś tę karmę wyłożyć. ad MARS, w KŁ Cietrzew nie ma prac przymusowych, tylko dobrowolne, a plan jest po to, żeby każdy kto chce pracować na wiosnę wiedział, do czego i gdzie może się wybrać i zrobić coś użytecznego dla gosspodarki łowieckiej koła.

Autor: REALISTA.  godzina: 22:41
Piotr Gawlicki, Dokarmianie a obowiązek budowy paśników do czego zmuszali nas dawniej leśnicy to dwie różne rzeczy. Zimą, przy wysokiej (ponad pół metra) pokrywie śnieżnej wykładamy suche siano pod gęste świerki. Jest bardzo dobrze pobierane przez zwierzynę i nie ma zagrożeń czatujących drapieżników. Ponadto jest to autentyczna karma a nie byle jakie siano dla realizacji planów. DB R.

Autor: Duży Miś  godzina: 22:52
Dokarmianie poza "dniami głodowymi" jest marnowaniem czasu i pieniędzy. Jak sami Koledzy piszecie "ile siana zapakowano do paśnika jesienią, tyle na wiosnę sprzątnięto". W okresach dłuższych okresów mrozu, bez względu na pokrywę śniegu, zwierzyna ma problem z pobieraniem wody, a nie karmy. Gorsze dla jej kondycji jest odwodnienie, a nie głód. Dlatego ważny jest wówczas dostęp do karmy soczystej nie objętościowej. Prosty przykład, jak chce się pić, to co jest lepsze, zjedzenie soczystego jabłka, czy kawałka suchego chleba? Ponadto koncentrowanie poprzez dokarmianie zwierzyny, powoduje lepsze rozprzestrzenianie się pasożytów, o innych paskudztwach nie wspominając. Najlepiej jest na poletkach wysiać rośliny typu kapusta pastewna, jarmuż, rzepik lub ich mieszanki.