Środa
16.08.2017
nr 228 (4399 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Problem z grzywaczami

Autor: mariandzik  godzina: 12:40
Z mojego doświadczenia, jeśli gołębie mają swoje ulubione żerowisko, to nie skłonisz ich do żerowania w innym miejscu. Ściągniesz pojedyncze sztuki, przeważnie młode. Wybór żerowiska zależny jest też od pory dnia. Np. wczoraj rano pięknie żerowały na pszenicy. Podlatywały na strzał pod bałwanki, latały wolno i nisko wskazując na to, że na tym właśnie ściernisku zamierzają żerować. Po południu w tym samym miejscu grzywacze tylko przelatywały szybko i wysoko nad ścierniskiem prawie wcale nie reagując na bałwanki. Efekt polowania - MARNY. Druga sprawa to kwestia Twojego zamaskowania. Kolega w tym roku testuje karuzelę - szczerze mówiąc, to podlatywały, ale zanim doszły na strzał to płoszyły się ewidentnie. # sztuki od niego przyleciały do mnie na strzał, do stojących bałwanków.

Autor: MENTO  godzina: 14:15
Nie testowałem ale podobno aby zniechęcić gołębie do żerowania w miejscu dla nas nieodpowiednim należy rozłożyć tam kilka bałwanków krukowatych. A co do tego ze nie podlatują to przyczyną takiego obrotu sprawy może być twoje niewystarczające maskowanie jak pisze mój poprzednik. Wbrew pozorom to bardzo bystre i płochliwe ptaki gdy znajdują się w polu.

Autor: pięta  godzina: 14:20
Miły kolego dodam Ci i moja skromną uwagę .Po pierwsze nieistotne jest jak układasz sobie skorupy bałwanków na jakiego licha musi to być akurat litera "W" a nie może być K , F czy N . To są gusła nie ma określonego szablonu układania .Czy wysypujesz pomiędzy te rozlokowane bałwanki kilka małych garści ziarna np. pszenicy albo lepiej kukurydzy . Grzywacz ma dobry wzrok do czego on tam ma zalatywać do ścierni? On leci żreć a jak ma żreć to musi widzieć ziarno. Czy przy tym polu -ścierni jest blisko jakaś ściana lasu lub wysokich zakrzaczeń ? Jeśli tak to grzywacze w takie miejsca niechętnie zalatują /atawistyczny strach przed np.jastrzębiem / tam się bałwanków nie ustawia . Pisał Ci kolega o maskowaniu jak się maskujesz? Siatka gałązki krzewów lub drzew czy słoma w balotach ? Nie możesz być widoczny dla grzywaczy. Grzywacz ma doskonały wzrok i reaguje na każdy drobne acz gwałtowne ruchy i to go płoszy . ważny jest kolor ubioru jeśli jesteś na ścierniach są jasne to nie ubieramy się w ciemne moro bo jest za ostry kontrast . No i nigdy nie strzelamy do pierwszego nadlatującego osobnika trzeba poczeka aż nadlecą inne. Nie palimy na stanowisku i nie oddajemy strzału powyżej 35 metrów dalsze strzały tylko kaleczą ptaki. Nie podbiegamy po każdego odstrzelonego osobnika tam Ci ich nikt nie zabierze odstrzelone sztuki zbieramy na zakończenie polowania . Te kilka drobnych uwag może Ci się przydać połamania luf! DB

Autor: mariandzik  godzina: 15:02
Jako, że mam sporą praktykę z polowaniami na grzywacze pozwolę sobie jeszcze dodać: wysypywanie ziarna kukurydzy na ściernisku po innym zbożu - nie działa. Przez tydzień nie było ruszone, pomimo intensywnego żerowania gołębi na tym samym polu. Potwierdzam - układ bałwanków nie ma wpływu na skuteczność. Wiele razy obserwowałem żerujące gołębie. Nigdy nie układały się w jakiś symetryczny szyk. Twoje symetryczne "V" prędzej odstrasza, ponieważ nie wygląda naturalnie, natomiast strzelone gołębie zbieram od razu. Faktycznie wzrok gołębia jest dobry i martwe gołębie odstraszały te nadlatujące. Ustawiania "trupów" próbowałem tylko raz, bo zaobserwowałem, że nie jest to dobra metoda. Natomiast chyba najważniejsze jest to, gdzie najchętniej żerują. Bywa, że blisko siebie były różne gatunki pszenicy i żerują tylko na jednym polu masowo. Jedź w łowisko i poszukaj rzepaków, grochowisk, innych pszeniczysk. Podstawa w polowaniu na grzywacze to obserwacja, która powie Ci jakie są korytarze lotu i wskaże miejsca żeru.

Autor: Ferry77  godzina: 20:09
mariandzik 1) Na tym polu u mnie siedziały bardzo chętnie rano i przed wieczorem. Momentami myślę, że liczebność przekraczała 100 sztuk. 2) Masz na myśli to, że karuzela płoszyła gołębie? 3) Możesz podrzucić zdjęcie jak powinno wyglądać prawidłowo zamaskowane stanowisko? pięta 4) Nie sypię żadnych ziaren, ale chyba nie ma to sensu, bo jest ich multum na ściernisku. 5) Jest ściana zakrzaczeń do wysokości słupa nn, ale chyba nie ma to dużego znaczenia, bo przy tej pszenicy, która ma branie i która wyżej opisałem, rosną wysokie topole i grzywaczem to nie przeszkadza. Objechałem wczoraj cały obwód przed wieczornym polowaniem. Znalazłem tylko kilka miejsc, gdzie widziałem więcej jak 10 grzywaczy i na tych miejscach skupiłem swoją uwagę.