Piątek
18.08.2017
nr 230 (4401 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Problem z grzywaczami

Autor: mariandzik  godzina: 11:42
Wuju - może i tak. Jak napisałem - "trupy" ustawiałem tylko RAZ, więc nie jest to próba badawcza, ale wtedy akurat gołębie się płoszyły. Podejrzewam, że mogły widzieć farbę? Nie wiem. Poluję bardzo intensywnie na gołębie. Od 15.08. do 01.09. - kiedy w moim rejonie jeszcze są w miarę w dużej ilości jestem na polowaniu prawie codziennie i mam dużo spostrzeżeń często sprzecznych z teoriami (wczoraj spadły 3 sztuki). Jak napisałem - JEDEN RAZ "trupy" mi odstraszały gołębie , więc nie stosowałem więcej, przede wszystkim dlatego, że same bałwanki działały i działają. Sezon otworzyłem ośmioma sztukami, a na warunki w moim łowisku (ilość gołębi) to dużo. Oczywiście można próbować - ja nie będę. Ferry No i o to chodzi - trzeba polować, a praktyka Cię nauczy wszystkiego. Oczywiście, że oksydowana broń płoszy gołębie Broń chowam do momentu składu za balotem lub za słupem. Co do przelotów to mam w tym roku ten sam problem. Rano pięknie żerują na pszeniczysku (wtedy jestem w pracy), natomiast po południu 90 % gołębi leci nad tym pszeniczyskiem na rzepak, ale tam siedzą na drutach pomiędzy zabudowaniami mieszkalnymi i żerują także pomiędzy nimi. Czekam jeszcze na inne miejsca - jeszcze sporo zbóż u mnie jest nie skoszone. Powiem Ci, że przelatujące wysoko gołębie ciężko przekonać nawet najlepszymi zabawkami do żerowania w innym miejscu niż to ulubione w danej chwili. Póki co rosół w lodówce i 11 szt już spadło. Dziś jadę gościnnie do kolegi, W zeszłym roku było tam wspaniale. Eldorado. Zobaczę co ten rok pokaże. Połamania!

Autor: Ferry77  godzina: 22:21
A bo to wszystko wina tej telewizji. Człowiek przez cały rok na ogląda się na YouTubie angielskich filmików i wnioskuje, że te gołębie nacierają jak głupie, wystarczy tylko mieć odpowiedni sprzęt. Okazuje się że nie jest to takie proste na jakie wygląda. POZDRAWIAM SERDECZNIE DARZ BÓR