Niedziela
01.04.2018
nr 091 (4627 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Strażnik łowiecki w kole.  (NOWY TEMAT)

Autor: remington700  godzina: 00:00
Witam, Koledzy interesuje mnie jakie rzeczywiste atuty przynosi bycie strażnikiem i posiadanie strażnika/strażników w kole. Czy rzeczywiście uprawnienia te realnie pomagają w czynnym zwalczaniu kłusownictwa, pozwalają? Czy strażnik może legitymować ludzi w lesie, czy może ich zatrzymać jeśli odmówią okazania i wezwać policję? Czy rodzi to jakieś konsekwencje wobec strażnika? Uprawniają w jakiś konkretny sposób do zatrzymania osób czy przeszukania osób i pojazdów w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa? Powodują że użycie siły przeciwko takiemu strażnikowi na "służbie" nakłada na napastnika większe konsekwencje? Czy podczas zeznawania w sądzie głos takiego strażnika w sytuacji jeden na jeden przeciwko kłusownikowi jest traktowany jak głos funkcjonariusza? Czy są koledzy którzy mogą podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z realnym zwalczaniem kłusownictwa i czy bycie strażnikiem pomogło lub nie z ukróceniem tego procederu? Nie chodzi mi o tematykę związaną z cechami osobowymi jakie powinien posiadać, czy ewentualnymi nadużyciami pt. polowanie bez wpisu etc. Informacje te mają pomóc mi wyrobić sobie zdanie czy ma sens utworzenie grupy strażników łowieckich w kole która zajmie się realną walką z potężnym kłusownictwem, i czy działalność takiej grupy ma szansę na powodzenie, gdy inne służby działają mało efektywnie. Dziękuję, darzbór.

Autor: labul  godzina: 00:11
Oj naiwny jak dziecko w śnie-,,czy ma sens utworzenie grupy strażników łowieckich w kole '' Proszę zapytać Wujka GOOGLE

Autor: Artur123  godzina: 00:32
Tak na początek rozważań proponuję przeczytać Art. 39 i 40 (www.lowiecki.pl/prawo/ustawa/ustawa_prawo_lowieckie_po_TK.pdf) ustawy... Potem Strażnik jednak z odstrzałem (lowiectwookiemartura.blogspot.com/2016/08/straznik-jednak-z-odstrzaem.html)

Autor: remington700  godzina: 01:31
Kol. labul kulturalnie proszę o nie zamieszczanie wpisów z d**y. Kol. Artur123 dziękuję za wskazanie, dla mnie ta sprawa jest jasna, z artykułem i postami na forum zapoznałem się. Nie chcę jednak aby dyskusja poszła w stronę polowania, zwalczania drapieżników synantropijnych, redukcji drapieżników, nadużyć itp. W tym temacie interesuje mnie jedynie czy "opłaca się/ma sens" być strażnikiem łowieckim w kole w przypadku fizycznego zwalczania kłusownictwa, czy może nie ma to sensu bo strażnik taki może tyle co zwykły obywatel podczas ujęcia obywatelskiego? Darzbór.

Autor: 28rafal  godzina: 07:03
remington700 ,,, Odpuść sobie. Od tego jest PSŁ. http://pzl.suwalki.pl/indi.php?id=straznik_lowiecki

Autor: kedaT  godzina: 07:17
Strażnik łowiecki w kole nie jest potrzebny .Te zapisy w PŁ są martwe. (wg mnie) Nauczmy się w końcu sami siebie szanować . PSŁ jest powołana , mają płacone to do roboty. A że jest ich mało - a co mnie to obchodzi . Płacę podatki , a państwo niech robi to co do niego należy !! Pozdrawiam DARZ BÓR

Autor: mokrzec  godzina: 08:10
Strażnik w kole to odgórnie narzucony figurant. Wozić karmę może każdy na podstawie umowy śmieciowej. Natomiast od zwalczania przestępczości w tym łowieckiej jest policja. Niestety niektórzy nie potrafią tego zrozumieć.

Autor: NowaEra  godzina: 10:19
Czy się opłaca?? Im (www.youtube.com/watch?v=Nw-JIaRw5Wg) na pewno tak . Czy ma to sens - raczej nie

Autor: remington700  godzina: 10:26
Dziękuję Kol. 22rafał. Koledzy dziękuję za wskazanie że mamy policję i straż łowiecką ale doskonale wiem o tym. Policja była powiadamiana wielokrotnie, nie potrafi temu przeciwdziałać, państwowa straż łowiecka jest dopiero co utworzona i jakoś średnio widzę jej działania przy tak małej obsadzie, aczkolwiek tak jak i z policja nie wykluczam współpracy. Proszę o odpowiedzi na pytania i przykłady z życia wzięte. Moim zdaniem jeżeli spotykamy non stop kłusowników w lesie nawet te skromne uprawnienia i możliwości mogą być pomocne. Pragnę się upewnić czy tak jest rzeczywiście. Darzbór.

Autor: 28rafal  godzina: 10:39
remington700 ,,następnym razem zakładając taki temat napisz tak: Postanowiłem zostać strażnikiem i nic mnie od tego nie odwiedzie. Oczekuję opinii utwierdzających mnie w mym słusznym postanowieniu. :-)

Autor: ogór  godzina: 10:39
To sa dobre uprawnienia do legitymowania grzybiarzy -na klusownika to za malo

Autor: marcino  godzina: 11:22
W razie draki i przepychanek lepiej być straznikiem. Jeśli jak piszesz macie "ogromne kłusownictwo" to z różnych powodòw utworzenie takiej grupy to dobty pomysł.

Autor: ogór  godzina: 11:38
Kłusownictwo to bardzo szerokie zagadnienie -policja nie chce sobie tym zawracac statystyk bo udowodnienie i przyłapanie takiego ktosia jest bardzo trudne a to tylko przestepstwo o małej szkodliwosci społecznej Zamiast walczyć z klusownikami zawsze mozna wyciągnąc korzyści - jest na kogo zwalić wine za wszelkie nieprawosci myśliwych :):):) a do legitymowania grzybiarzy to nie trzeba byc nawet straznikiem lowieckim

Autor: kedaT  godzina: 12:59
Jeszcze raz powtarzam : zacznijmy się szanować bo każdy wali w nas jak w bęben. Są do tych zdarzeń powołane specjalistyczne służby niech się wykażą . Przestańmy wyręczać nierobów!!! Pozdrawiam DARZ BÓR

Autor: remington700  godzina: 14:39
Kol. kedaT to są złote myśli, ale niestety nic nie wnoszą. Czekamy tutaj na służby od dziesięcioleci, i się nie możemy doczekać. Każdy kogo zaproszę z innych regionów jest w szoku na jakim jest poziomie kłusownictwo. Mazowieckie, witamy ;-) Darzbór.

Autor: baca1051  godzina: 15:39
remington Strażnik lowiecki w kole może tyle co każdy inny myśliwy w kole, zatrzymanie osób? Na zasadach kpk, czyli tylko i wyłącznie ujęcie obywatelskie. Ale ja uważam że jeśli masz poukładane w kole to taka funkcja nabiera znaczenia. I jest potrzebna. Najlepiej gdybyś nie był w kole jedynym strażnikiem a wasze działania byłyby skoordynowane. Wiem o czym piszesz odnośnie klusownictwa ponieważ mam koło na terenie gdzie jest to niejako tradycja.

Autor: mokrzec  godzina: 19:27
Kiedy u nas stwierdzono przypadki kłusownictwa policja miała to w doopie ale straż leśna pokazała że chcą pomóc. Zapewne mogą zdziałać więcej niż strażnik łowiecki z puszka gazu

Autor: Rafał J.  godzina: 20:31
Zgadza się. W końcu straż leśna w lesie, to jak PSŁ.