Środa
06.02.2019
nr 037 (4938 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Strzały do jeleni

Autor: I G O R  godzina: 00:05
28rafal Tobie w pampersie będzie do twarzy :) A tak na poważnie. Masz na rozkładzie jelenia ? DB

Autor: 28rafal  godzina: 00:25
I G O R ,,,,nie,,jelenia nie,,ale mam wiewiórkę.

Autor: I G O R  godzina: 00:29
Tak czułem:) Trzymaj się Rafałek :)

Autor: Opechancanough  godzina: 04:46
Jakies dziwne, u Was te "breneki" 😐, kupcie slugs np.Browning BXS Deer czy Hornady American Gunner Shotgun, czy Brenneke USA Supersabot( 100yds na spokojnie), super Vital-Shok Trophy Copper Sabot Slug, czy do 150yds Custom Lite Shotgun Slugs z Hornady, no i oczywiscie Remingtona( sa bardzo dobre). Tu w USA sie z tego strzela, wybor jest przeogromny, wiec Kontynent Europejski daleko w tyle.😉

Autor: Opechancanough  godzina: 04:53
Strzelanie z kuli sztucerowej w Polsce bywa smiertelne .... nie tylko dla Jeleniowatych!

Autor: Opechancanough  godzina: 05:44
W Polsce do polowania pomp-action z kompetem luf by w zupelnosci wystarczyl na wszystko.I bezpiecznie by bylo, kiedys wystarczylo, a przecie dzis niby ludzie Ci sami.

Autor: Lesław  godzina: 09:18
Wiecie co ? Gdybym tak wierzył w te wszystkie ostrzeżenia to nie wychodził bym z domu a i tam bym się zastanawiał nad tym czy jest bezpiecznie. Twierdzenie że tylko breneki są niebezpieczne bo "wracają" to tak trochę histeria. No a ten słynny film z juesej gdzie strzelec oddaje strzał z barett-a a rykoszet zdejmuje mu słuchawki z głowy ? Ciekawe co autor miał na myśli siejąc panikę ?

Autor: NowaEra  godzina: 09:50
Nie od dziś wiadomo, że breneka to nie jest szczyt techniki na miarę XXI wieku. W niektórych krajach używanie jej jest zakazane.

Autor: Krzych75  godzina: 09:59
Lepsze są "anioły" 😀,tylko nie wiem czy jest dziś dystrybucja☺

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 11:39
Panie Drago … ‘’oj, oj ... to chyba też moja epoka’’. To uporządkuje, co tu już napłodziłem … Jak ta sama epoka ... to wiemy, że jak ‘’obiekt ‘’ blisko to z tak zwanego ‘’ rzutu’’. Jak dalej to trzeba wyprzedzić i przynajmniej ja kreślę. Stary nawyk…. to mimo posiadania dobrej lunety biegowej - zaowocował koniecznością zakupu i używania celownika kolimatorowego docter sight III. Przy tym celowniku ‘’ z rzutu i kreślenie’’ trzyma się przysłowiowej ‘’kupy’’. Będę uparcie twierdził że przynajmniej breneka tego typu jak w/w jest szczytem techniki . Wielokrotnie doświadczyłem że kula przy pracy za postrzałkiem w przypadku np. zabunkrowanego dzika jest nic niewarta . Wiem dokładnie gdzie pies stanowi prześwituje mi przez gałęzie jego sylwetka - strzelam a następnie w tuszy - przy patroszeniu odnajduję odłamki rozpryśniętej kuli. Proszę mnie przekonać że osiągniemy podobny rezultat jak w tym video - strzelając przez zarośla kulą . ''====' (dziennik.lowiecki.pl)

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 12:42
W zasadzie od początku polowaczki korzystam tylko z kniejówki. Jakoś tak przywykłem. Jakkolwiek staram się strzelać tylko w 100% sytuacjach to zdarza mi się spartolić sprawę i wtedy muszę dochodzić postrzałka. Ewentualnie ze swoim psem dochodzę postrzałki kolegów. I nie wyobrażam sobie aby to robić bez breneki w lufie. Kiedyś kombinowałem by korzystać z tej amunicji latem, polując na zbożach. Ale, jeżeli nie widzisz dokładnie celu a tylko obrys, efekty są raczej słabe. Także dałem sobie spokój.

Autor: strażnik164  godzina: 19:07
Wytłumacz kolego dlaczego tylko jelenie mają tendencje do zawracania kul? Ja myśle, że jak strzelisz do dzika to chyba będzie podobnie? Takie generalizowanie i uogulnianie, że breneki rykoszetują zawsze i wszędzie to chyba zbyt pochopny wniąsek. A już pisanie, że wroci i rozwali udo... To w głowe nie trafi jak wroci? Albo w tłów? Nie należy sie tu wypowiadać jak sie nie ma doświadczenia w pewnych kwestiach. Nawet strzelając z kuli trzeba uważać. Ostatni strzał na polowaniu indywidualnym zakończony pudlem do dzika, na 35 metrów z breneki. Skubana sie poprostu zeslizgnela z drzewa smoleńskiego tzn brzozy. Jak to mozliwe nie wiem, ale mysle, że nie należy rzucac pochponych wniąsków, że odbija sie od tusz jeleni. również dzik lub sarna spowoduje taki sam skutek. CZŁOWIEK STRZELA, A PAN BÓG KULE NOSI.

Autor: Krzych75  godzina: 19:15
No wiesz Strażniku ,wraca.. pewnie od dzika też, a jak Kol.Szlagoś stwierdził ma większą celność!☺ No akurat do mnie nie wróciła prawie przez pół wieku,aale czujnym trzeba być😀

Autor: Opechancanough  godzina: 19:17
Slug dzisiajsza, to juz inna " breneka'.Pracowano nad tym, by nie bylo niepezpiecznych rykoszetow, to dzisiaj inne konstrukcje, co sa cele na 150 yds-200 yds.Polski regulamin mowi o 180 metrach, slug wystarczy.A tam gdzie blisko do ludzi kusza I luk.Trzeba odejsc od polskich przyzwyczajen!

Autor: Krzych75  godzina: 19:30
Tak mi się nasunęłłła myśl,czy np. "Reformatorzy" nie zamówili gdzieś dostaw odpowiednich,żebyśmy się rozhermetyzowali! ....☺

Autor: strażnik164  godzina: 20:03
180 metrów? Czy ja czegos nie wiem, co zaszło w regulaminie polowań? No oczywiście trzeba odejść od przyzwyczajeń, dlatego ja ubieram sie w skory dzików, kóz, na głowe nakładam chełm z baranimi rogami i rzucam sie na dziki oraz jelenie, a jesli nie uda mi sie podejsc i zagryżć zębami (oczywiście bez koronek i plomb bo to zmiejsza szanse zwierzyny) to rzucam dzidą, ktorą zaostrzyłem kamieniem. przecież łowiectwo to sport i zwierzyna musi mieć szanse, mało tego fajnie to wygląda taki dzik ze strzałą lub bełtem w "dupie". sport to na boisku, albo na kanapie i w fotelu. mysliwy ma zabić zwierze, aby jak najszybciej "umarło". i prosze nie pisać, że taki łucznik czy bełciarz nie rani a jego zwierzyna nie ucieka. nawet apacze nie byli idealni, a z broni to chociaż jest szansa poprawić.

Autor: Opechancanough  godzina: 20:07
Poprawic po rolniczych chalupach czy kolazach, rowerzystach? Zwierzyne sie strzela blisko. To daje szanse, na zostanie w ogniu lub 100 metrow dalej max spisac testament.! Po co biegac po lesie. Nie strzelaj na 200m niech podejdzie, nie ryzykuj, nie strzelaj za wszelka cene!

Autor: strażnik164  godzina: 20:28
nie bede z kolegą dyskutować bo to bez sensu. piszesz o polskim regulaminie, a tam jest napisane 200 metrów. Skoro strzelasz po chałupach, kolażach, rowerzystach to przykro, że masz takie doświadczenia, bo nie rozumiem inaczej Twojego wpisu. I nie pisz jak nie wiesz, jak strzelam, bo poluje tylko na dziki i strzelam tylko za ucho na max 50 metrów. i powodzenia z tym łukiem, kusza, toprkiem czy nawet widłami. Darz Bór!

Autor: strażnik164  godzina: 20:30
w sumie, czemu tu sie dziwić skoro jako nick ma sie imie indiańskiego wodza. coś mi tu smierdzi indoktrynacją polityczną i inwigilacją środowisk na tym portalu.

Autor: Opechancanough  godzina: 20:31
Zobacz tylko ile nieszczesliwych wypadkow w Polsce, nie bierz tego osobiscie.W USA tego nie ma na polowaniach, by ginela ludnosc cywilna. Winne strzaly dalekie, nie rozpoznanie celu, brak zimnej krwi I chec pozyskana za wszelka cene. 100 metrow jest OK, ale ponad 200.Taki eksperyment.Wez czlonkow PZL z kola lowieckiego I kaz im strzelac do tarcza na ta odleglosc lub makiety w ruchu.

Autor: Wojtek  godzina: 20:36
To już kiedyś załączałem.

Autor: Wojtek  godzina: 20:38
A i c. d.

Autor: Krzych75  godzina: 20:38
Strażniku,wrzuć na Luz☺ poczytaj wpisy "naszego" Wodza Op... w różnych innych wątkach... 😀 Darz Bór

Autor: Opechancanough  godzina: 20:39
Kup slug nowej generacji, nie najtansza.

Autor: Krzych75  godzina: 20:53
Ad.Wojtek , pouczające! ale jakbyś tak jeszcze dał Kolego szkic do tematu wątku☺

Autor: Wojtek  godzina: 20:55
szkic? tzn?

Autor: Krzych75  godzina: 21:04
Wojtku, no zwykły szkic jak wstawiłeś,tylko do tematu wątku.jak nie rozumiesz? Jaśniej nie potrafię☺ Darz Bór

Autor: Wojtek  godzina: 21:16
Ano prosto, książka taka ci u mnie jest to i ja ją wziął i zeskanował i .... no i już ;-)) A jadąc dzisiaj z lasa widział ja na bocznej, leśnej drodze takiego pyr .. pyr .. kacza. Gasienica zerwana, tłok wylazł bokiem, zasilenie go jakimkolwiek paliwem nic już mu nie pomoże. Ale to chyba nie w tym temacie miało być. ;-))