Poniedziałek
15.07.2019
nr 196 (5097 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: „Trening z noktowizorem" Marka Ledwosińskiego

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 12:29
„Idąc Kolegi logiką również do poszukiwania postrzałka nie mamy możliwości używać latarki, bo to przecież źródło sztucznego światła?” FMJ, słusznie zauważasz. W odpowiednim zapisie stosownego rozporządzenia MŚ wręcz mowa jest o tym sztucznym świetle: „§ 4 3. Dopuszcza się dochodzenie postrzałka z użyciem sztucznego źródła światła, nieprzytwierdzonego do broni”. A poza tym: „§ 7. 1. Polowanie w nocy może odbywać się na: 1. piżmaki i drapieżniki - przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym, o którym mowa w § 4 ust. 1, oraz lornetkę i latarkę; 1a. dziki - przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym, o którym mowa w § 4 ust. 1 lub 1a, oraz w lornetkę i latarkę;”.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 12:30
Hupert, nie o „interpretację przepisów prawa w ŁP” tu chodzi, a o uzurpowanie sobie prawa do – w zasadzie – decydowania o tym, co zgodne, a co sprzeczne z tym prawem. To mała, ale istotna różnica. Wiem, wiem, że to za trudne dla Ciebie do zrozumienia, ale chociaż spróbuj... Polecam Twojej uwadze to, co niżej za chwilę zamieszczę.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 12:31
Wiele spraw może generować powstawanie różnych na nie poglądów i nie zauważam niczego złego w każdorazowym ich prezentowaniu, ale pod warunkiem, że prezentujący będzie przynajmniej starał się nie przekraczać pewnych granic. Oprócz granic zwykłej przyzwoitości, także granic – określiłbym to – powagi podnoszonego problemu. Jeżeli dotyczy on sporu – przykładowo – natury prawnej, to wypadałoby wiedzieć, że w zasadzie tylko Trybunał Konstytucyjny (jaki by on nie był) władny jest orzekać o ewentualnej niezgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z ustawami. My możemy wyłącznie domniemywać o takiej niezgodności, a nawet apelować do uprawnionych podmiotów o wystąpienie z wnioskiem o zbadanie tej czy innej (nie)zgodności. Nic więcej. Zwykła skromność i uczciwość wymagają, aby na łamach centralnego organu prasowego PZŁ nie posługiwać się określeniami typu: „NIE WOLNO”, „JEST ZAKAZANA” w sytuacji, kiedy źródło prawa stanowi wyraźnie, że „WOLNO” czy „DOPUSZCZA SIĘ”. Nie w „Regulaminie polowań” (nazwa ta jak mantra błędnie powtarzana jest w tekście), który nie funkcjonuje w łowiectwie już od lat ponad dwudziestu, a w rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz, znajdujemy taki oto zapis: „§ 4.1. [...]. 1a. Na obszarach położonych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej określonych w załączniku do decyzji wykonawczej Komisji 2014/709/UE z dnia 9 października 2014 r. w sprawie środków kontroli w zakresie zdrowia zwierząt w odniesieniu do afrykańskiego pomoru świń w niektórych państwach członkowskich i uchylającej decyzję wykonawczą 2014/178/UE (Dz. Urz. UE L 295 z 11.10.2014, str. 63, z późn. zm.2)) do wykonywania polowania w nocy na dziki dopuszcza się używanie noktowizyjnych i termowizyjnych urządzeń optycznych”. Dopuszcza się używanie po prostu „noktowizyjnych urządzeń optycznych” i już, a więc bez podziału ich na generacje, a także bez rozróżniania ich w kategoriach: aktywne czy pasywne, wyposażone czy nie w iluminator podczerwieni. Nie Markowi Ledwosińskiemu czy Arturowi Jesionowiczowi wypowiadać się o tym, że ust. 1a rozporządzenia jest niezgodny z art. 42aa pkt 12 ustawy Prawo łowieckie. Przynajmniej do czasu, kiedy Trybunał Konstytucyjny nie wyda orzeczenia w tej sprawie (a nic nie zapowiada, aby w najbliższym czasie miał w niej się wypowiedzieć), § 4 ust. 1a przywołanego rozporządzenia daje myśliwym prawo do korzystania z dobrodziejstw z niego wypływających i tyle by było na ten temat. Tak więc główne przesłanie autora artykułu: Najtańsze noktowizory muszą używać iluminatora podczerwieni, bo ich układy elektroniczne nie są w stanie pracować wyłącznie na bazie światła szczątkowego. I w tym sęk. Prawo łowieckie zakazuje wchodzenia w posiadanie zwierzyny za pomocą sztucznego światła, a za złamanie tego zakazu przewiduje karę do 5 lat więzienia. Na etapie tworzenia ustawy intencją prawodawcy nie było wykluczenie iluminatorów podczerwieni, ale uniemożliwienie polowania w świetle szperaczy i reflektorów samochodowych. Tymczasem podczerwień, emitowana z noktowizora, ewidentnie jest sztucznym światłem, a zatem jest również zakazana. Oczywiście nie ma co liczyć na to, że zgoda na celowniki optoelektroniczne, zawarta w rozporządzeniu do ustawy, może znieść umieszczony w samej ustawie zakaz korzystania ze sztucznego światła. W tej sytuacji uznać należy, że nawet tam, gdzie używanie celowników noktowizyjnych jest dopuszczone, NIE WOLNO włączać ich iluminatorów podczerwieni ani też używać najprostszych noktowizorów, które bez takiego doświetlenia w ogóle nie działają. Również z tego powodu NIE WOLNO w żadnym miejscu w Polsce używać do wykonywania polowania celowników laserowych”, przynajmniej ja proponuję (powtarzam: PROPONUJĘ)... „roztrzaskać o kant stołu i kamieni kupę”. Z wielu powodów, o których w części powyżej. Inny powód jest taki... Uważam, że forumowy Mareczek (forum.lowiecki.pl/profile.php?f=11&id=874) swoim tekstem w ŁP (być może nie przemyślał go do końca) niepotrzebnie też sprawił wrażenie, że nie o samą interpretację zapisu prawa tu chodzi. Jakże inaczej mogę rzecz rozumieć, skoro wyraźnie czytelnikom de facto zasugerował, jakiego to rodzaju „noktowizory” powinni kupować, a jakich powinni się wystrzegać, bowiem... „NIE WOLNO” im ich używać (tych „najtańszych”), więc bez sensu jest ich kupowanie. Czy aby na pewno... sam na to wpadł? PS Mareczku, niezależnie od tego, co obaj już napisaliśmy, można pójść jeszcze dalej. Otóż nie tylko ja uważam, że „... upoważnienie ustawowe dla ministra właściwego do spraw środowiska nie uprawnia do unormowania przez niego w rozporządzeniu rodzajów i charakterystyki broni myśliwskiej, amunicji do tej broni ani urządzeń optycznych dopuszczonych w Polsce do wykonywania polowania. Tym samym, przyjęte przez organ władzy wykonawczej regulacje, zawarte w § 3 i § 4 rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz, normują treści nieuregulowane w ustawie i wyraźnie wykraczają poza ramy wyznaczone przez upoważnienie ustawowe”.  (Prokurator Generalny we wniosku do TK, 2014 r.), ale z tego jeszcze nic nie wynika, jeśli za tym nie pójdzie konkretne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Ważmy więc słowa, gdy interpretujemy zapisy wciąż obowiązującego rozporządzenia. Jeżeli interpretujemy w organie prasowym PZŁ, ważmy podwójnie, gdyż ciągle zbyt wielu członków PZŁ postrzega ŁP w kategoriach wręcz wyroczni. P (lowiectwookiemartura.blogspot.com/2016/08/straznik-jednak-z-odstrzaem.html)ozdrawiam Uwaga: Zmiana liter na wielkie oraz pogrubienia w cytowanych tekstach są mojego autorstwa.

Autor: Antonio  godzina: 13:14
Laser – urządzenie emitujące promieniowanie elektromagnetyczne z zakresu światła widzialnego, ultrafioletu lub podczerwieni, wykorzystujące zjawisko emisji wymuszonej. Nazwa jest akronimem od (ang.) Light Amplification by Stimulated Emission of Radiation: wzmocnienie światła poprzez wymuszoną emisję promieniowania. Chciałbym przeczytać krótkie konkretne zarzuty do cytowanego artykułu. Autor szczegółowo przestawił stan prawny i rozwiał wątpliwości. Dlatego nie rozumiem oburzenia. Powyższa argumentacja do mnie nie dociera. Tylko proszę bez uszczypliwości w stylu odwoływania się do mojego IQ czy toku rozumowania.

Autor: mirek59  godzina: 14:31
Prawie co roku w wyniku pomyłek w trakcie polowań nocnych na dziki giną ludzie jeśli wprowadzanie zakazanej termowizji i noktowizji może uratować chociaż jedno życie ludzkie to jest to argument do jej zalegalizowania .Nie wspomnę o tłumikach huku które chronią nasz słuch. Pojęcie broni szczególnie niebezpiecznej to "wymysł" ustawodawcy. Proszę podać mi przykłady gdzie myśliwi z legalnej broni popełnili jakiekolwiek przestępstwo. Czy jak będą mieli termowizję lub tłumik to staną się przestępcami? Nasi zachodni sąsiedzi legalnie używają takiej broni i tam "ustawodawca" ma do tego inne podejście. Następny temat źródło światła przymocowane do broni. Jak mam dostrzelić postrzałka np na 20 metrów w porze nocnej trzymając w jednej ręce broń a w drugiej latarkę i czasami psa na otoku? Dam "" ustawodawcy" sztucer i niech na 5 metrów w dzień trafi do tarczy trzymając broń w jednej ręce , sądzę że po takiej próbie zmieni zdanie. Te urządzenia powinny być wykorzystywane dla bezpieczeństwa otoczenia i samych myśliwych , dodatkowo pozwolą na bardziej precyzyjne strzelanie , unikniecie pomyłek i humanitarne pozyskanie zwierza. Dodatkowo przyczynią się do wykonania rocznych planów odstrzałów a zwłaszcza dzików w obliczu ASF. na terenach wolnych od tego problemu. Dlatego trzeba o tym mówić i nagłaśniać nasze problemy.

Autor: Antonio  godzina: 15:15
Masz rację, tylko że artykuł dotyczył czegoś innego,

Autor: Hupert  godzina: 15:26
..."decydowania o tym, co zgodne, a co sprzeczne z tym prawem.... Decydować to może osoba montująca lub rezygnująca z montażu noktowizora na broni, której dany przepis może dotyczyć. Jakikolwiek tekst opisujący jak stosować dane prawo jest jego interpretacją, poczynając od dywagacji niejakiego Artura Jesionowicza, poprzez artykuł Marka Ledwosińskiego, aż do wypowiedzi ministra na KZD włącznie. Dlatego artykuł red. Ledwosińskiego jest jego interpretację obowiązujących przepisów, podobnie jak wypowiedzi Artura Jesionowicza lub opinia wygłoszona przez Henryka Kowalczyka podczas ostatniego KZD nt. statusu komisji zjazdowych. Wiem, wiem, że to za trudne dla Ciebie do zrozumienia, ale chociaż spróbuj...

Autor: Ryszard  godzina: 18:59
niechlujstwo ( albo i celowe działanie pisaczy przepisów) powoduje i w tej dyskusji niemały galimatias. Mimo, że rozporządzenie w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji od 10 marca 2011 nie obowiązuje (formalnie "uznano za uchylony"), to warto pamiętać czego dotyczyło: "..3) broń palna wyposażona w laserowe lub noktowizyjne URZĄDZENIE służące do zwiększenia dokładności celowania.:" Pytanie : dlaczego nie napisali urządzenia laserowe i noktowizory ? Pewnie dlatego, że urządzeniami noktowizyjnymi poza noktowizorami są jeszcze termowizory i elektrooptyka cyfrowa. Pytanie: dlaczego pisali o urządzeniach, a nie o celownikach?, bo poza celownikami są jeszcze przystawki, dostawki adaptery. Pytanie, czy urządzenia laserowe obejmują także wskaźniki i oświetlacze? - Po kowbojsku pointery i illuminatory - obejmują. Pytanie: co to takiego celownik wogóle, a celownik laserowy w szczególności? Wg PN-V-01016 , , pkt 2.3.139 przyrząd celowniczy (celownik) boni strzeleckiej = urządzenie broni strzeleckiej umożliwiające naprowadzenie lufy w ,płaszczyźnie pionowej i poziomej do takiego położenia, przy którym tor pocisku przechodzi przez wyznaczony cel. Pytanie - czy więc jakaś nasadka nokto, termo, cyfrowo bez krzyża celowniczego albo innej siatki jest celownikiem ? Wg mnie nie jest. W szczelności może być teleskopem, jeśli ma możliwość zmiennego powiększenia. Teraz wchodzimy w arkana przepisów łowieckich: Ustawa:Art. 42aa. Zabrania się: 12) wchodzenia w posiadanie zwierzyny za pomocą …., sztucznego światła, …….; Art. 53. Kto: 5) wchodzi w posiadanie zwierzyny za pomocą broni i amunicji innej niż myśliwska, …., sztucznego światła, ….. id itp. Pytanie: co to jest sztuczne światło? NIe lepiej było napisać "sztuczne oświetlenie" ? Światło - dla normalnego człowieka to światło widzialne, czyli od 400 do 700/780 nm długości fali. Ale światło - w naukach ścisłych używa się określenia promieniowanie optyczne. Jest to promieniowanie podlegające prawom optyki geometrycznej oraz falowej obejmuje nie tylko światło widzialne, ale i podczerwone.. Nie lepiej więc było "oświetlenie "..?Jeśli w rozporządzeniu jest mowa o"świetle naturalnym" to samo przez się rozumie się, ze światło nienaturalne = światło sztuczne - latarka, halogen, łuczywo solar itp. Rozporządzenie: "§ 4.1. Do wykonywania polowania dopuszcza się używanie wyłącznie ..." Jeśli przepis "dopuszcza", to wcześniej musi być zakaz, czy coś takiego. Czegoś takiego nie widzę - niechlujstwo. Rozporządzenie wymienia : - urządzenia optyczne, - noktowizyjne i termowizyjne urządzenia optyczne !!!!!. -celownicze urządzenia optyczne, o którym mowa w § 4 ust. 1, lub 1a. Teoretycznie jedno miało się wytłumaczyć : celownicze urządzenia optyczne, to urządzenia optyczne i noktowizyjne i termowizyjne urządzenia optyczne. Rozumie to kto ? Noktowizory i termowizory to nie urządzenia optyczne, ale ELEKTROOPTYCZNE. " W rzeczywistości podczas polowania można używać każdego sprzętu optoelektronicznego, służącego wyłącznie do obserwacji - lornetek, nasadek na lornetki, monokularów, a nawet googli."" - a monokularu cyfrowego w kształcie lornetki z podświetlaczem IR 940 nm w lewym tubusie, zamiast optyki ?