Piątek
27.03.2020
nr 087 (5353 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Hodowla piżmaka

Autor: dik  godzina: 09:04
Wszystkie skóry z piżmaków zostały wykorzystane,pewna pani ma piękne futro i toczek,ja czapę i paru kolegów też,ja dalej poluje bo lubie choć nie zjadam wszystkich strzelonych sztuk-) pozdrawiam

Autor: Szymon Bis  godzina: 14:53
ad. dik Brawo za każdym kiedy podejmujemy decyzję o zabiciu danej sztuki trzeba mieć rozsądny powód żeby to zrobić. Zabicie dla zabicia jest niedopuszczalne. Dlatego ja osobiście mam problem z lisami w lecie , jenotami choć tu mniejszy bo to gatunek inwazyjny , sprowadzony do nas przez nas. Rynek skór nie funkcjonuje a szkoda, bo ilość lisów i jenotów w skali kraju jest bardzo duża. Jednocześnie myśliwskie źródło skór z drapieżników doskonale wpisuje się do zasady zero waste ( oczywiście bez mięsa ;-) ) moda damska jest to najważniejszym elementem.

Autor: dik  godzina: 15:07
Szymon nie bede z tobą polemizował,ja poluje nie zabijam,jak nie kumasz twój problem,a piżmak to gatunek rodzimy-)

Autor: Szymon Bis  godzina: 16:06
dik zabijasz, zabijasz a co robisz ? Dyskutujesz z piżmakiem lub z dzikiem ? W psychologi nazywa się efekt wyparcia. To jest wielki problem polskiego łowiectwa , język łowiecki zasłania fakty. piżmak to gatunek rodzimy-) pełna zgoda .

Autor: dik  godzina: 18:51
Miałem nie zabierac głosu ale nie wytrzymałem ,pizmak to gatunek rodzimy,chłopie czasem coś przeczytaj-)

Autor: sumada  godzina: 19:16
nic do piżmaków nie mam ale to o nim nauka mówi (www.iop.krakow.pl/ias/gatunki/191)

Autor: dik  godzina: 22:21
Sumada dzieki ja nie chciałem bo wyszłoby ze jakis mądralinski,mnie tego uczyli w latach 80 tych,teraz są mądrzejsi,ja to tylko biedny nauczyciel który przez trzydziesci lat uczył biologi sie nie znam, lubi zabijać itp,,,i teraz mamy problem bo mamy takich mysliwych ...jak tu piszą