Czwartek
28.05.2020
nr 149 (5415 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: "Umowa darowizny" w Koszalinie

Autor: PeBe  godzina: 00:03
Odstrzał sanitarny a odstrzał w strefach "kolorowych" to trochę inne pojęcia.

Autor: labul  godzina: 00:16
Możesz to rozwinąć : ,,Jeżeli by WZ podjęło uchwałę o takiej darowiźnie, to nie widzę problemu." . Szokujesz mnie.

Autor: labul  godzina: 00:20
Trucizna mam takie samo zdanie na ten temat

Autor: labul  godzina: 00:25
Wcześniej mieliśmy dwa dziki na sanitarny. Odstrzał zrealizowany przez łowczego w ciągu 24 godzin bez informacji pozostałych członków koła, że coś takiego jak odstrzał sanitarny koło dostało. Nie jest już łowczym w kole.

Autor: waldek3006  godzina: 07:22
A wystarczyło oświadczenie woli, o odmowie przyjęcia ryczałtu za odstrzał sanitarny.

Autor: jaszczur  godzina: 08:57
Wobec kogo oświadczenie o odmowie przyjęcia ryczałtu? Wobec Weterynarii nie ma sensu, bo fakturę wystawia im koło. Wobec koła? Proszę bardzo, tylko podatek od tego trzeba zapłacić. A koło i tak ma problem jak firma, w której pracownik złoży oświadczenie, że odmawia przyjęcia wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę lub zwrotu poniesionych kosztów delegacji służbowej.

Autor: Ryszard  godzina: 10:42
Darowizna, jak testament, to jednostronne oświadczenie woli . Nie wymaga ani umowy, ani uchwały WZ. Mało tego, nikogo nie można zmusić do takiej czynności. Nb przy darowiźnie nie od kozery byłoby określenie celu na co ma byc przeznaczona. Konkretnie, anie na cele statutowe. Plus do tego żądanie rozliczenia na koniec roku jak darowiznę spożytkowano. Jeśli obdarowany w inny sposób wykorzysta te środki, to ma obowiązek je zwrócić darczyńcy.

Autor: Artur123  godzina: 10:45
A koło i tak ma problem jak firma, w której pracownik złoży oświadczenie, że odmawia przyjęcia wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę... Słusznie podnosisz problem, jaszczur. Nawet porównanie zasługuje na uwagę. Warto jednak zauważyć, skoro już o tym wspominasz, że w Kodeksie pracy mamy taki oto zapis: „Art. 84. Pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę”. Ja go rozumiem tak – nie chcesz wynagrodzenia, to nie podejmuj się wykonania pracy. Jeżeli jednak podjąłeś się, to najpierw przyjmij wynagrodzenie, a potem zrób z nim to, co Ci się podoba. Możesz przykładowo przekazać je na potrzeby ojca Tadeusza lub właśnie dokonać darowiznę na rzecz koła, którego jesteś członkiem. Ale – powtarzam – wszystko po kolei.

Autor: Manlicher 308w  godzina: 11:52
Artur 6+ I wszystko na ten temat ! Ale komuchy boją się takiego obrotu sprawy i próbują przechytrzyć los? Zaganiając się swą głupotą w kozi róg.

Autor: karlik  godzina: 12:18
Również wydaje mi się, że koło powinno najpierw wypłacić ten ryczałt a później myśliwiec jak będzie chciał, to przekaże tę kasę jako np darowiznę na koło. Niestety temat jest nowy, mogą być tu różne wątpliwości i ZG powinien w tej kwestii wydać jakąś mądrą instrukcję. A swoją drogą uważam i widzę, że najbardziej krzyczą o tę kasę i piszą donosiki ci, co to pokupili ostatnio nokto, termo i teraz szukają szybkiego zwrotu "inwestycji" chociażby z ryczałtu. DB

Autor: Artur123  godzina: 12:26
Manlicher 308w, to nie jest kwestią tego, że to "komuchy", bo to jest rezultatem przede wszystkim ... - przepraszam, że tak to sprecyzuję - względnego bezmózgowia ogółu członków takiego czy innego koła łowieckiego, którzy na niecne praktyki członków zarządu w ogóle nie reagują, choć reagować powinni. W interesie własnym i właśnie ogółu. Członkowie takiego koła to jakby społeczeństwo naszego kraju w pigułce, które toleruje naruszanie zapisów Konstytucji przez ekipę rządzącą. Kraj zmierza prostą drogą do dyktatury. W wielu kołach łowieckich ona od dawna już istnieje.

Autor: jaszczur  godzina: 12:33
karlik - ....ZG powinien w tej kwestii wydać jakąś mądrą instrukcję... Już najgorszą rzeczą jest, jak ZG lub ZO zaczynają interpretować prawo powszechnie obowiązujące, bo wówczas na 99.9% przypadków jest to prawo powielaczowe lub falandyzacja jasnych przepisów. A w tym konkretnym przypadku nie spodziewaj się żadnych "mądrych instrukcji", bo pewnie już znalazły się ZO, które pomysł podpisywania takich umów zgłosiły do ZG jako element "tarczy" dla kół, więc jeżeli będzie jakakolwiek instrukcja w tym temacie, to będzie to jak zwykle głupia instrukcja.

Autor: BaRu  godzina: 12:34
Temat nie jest nowy. U mnie już trzeci rok (w tym dwa zakończone sezony) zarząd nie wypłaca ryczałtów, na zasadzie: nie bo nie! Jaką "mądrą instrukcje" ma niby wydać ZG, chyba tylko taką, że należy po prostu przestrzegać prawa! Czekam na reakcję ZO czy zechce skorzystać z mechanizmu nadzoru nad kołami (par. 98 ust.1 pkt 1 Statutu PZŁ). Póki co milczą.

Autor: Artur123  godzina: 13:43
I ja się w tej materii podłączę :-) „...temat jest nowy, mogą być tu różne wątpliwości i ZG powinien w tej kwestii wydać jakąś mądrą instrukcję”. Karlik, żarty sobie stroisz? Kto z „ZG” niby miałby ją napisać, na jakiej podstawie, w jakim celu i co w niej miałoby się zawierać? Może Paweł Lisiak, który już kilkukrotnie miał problem ze rozumieniem zapisów prawa i statutu? A może przemiła Ewa Kraska, która – tak to oceniam – ma chyba również pewien mały problem, ale w jej przypadku ze zrozumieniem przynajmniej jednego zapisu „Zbioru zasad etyki zawodowej prokuratorów”, obowiązującego w jej środowisku zawodowym. Pan Grzegorz Karpik? Do tej pory nie wyjaśnił nam, członkom PZŁ, pewnego rodzaju kolizji jego działalności, jako przedsiębiorcy o numerze KRS: 0000056190, z § 107 ust. 7 statutu. Karlik, Ty bez „instrukcji”, tak po prostu sam, nie jesteś w stanie czegokolwiek ocenić, jeśli chodzi o postępowanie (nie)zgodne z prawem czy statutem? Bez „instrukcji” u Ciebie ani rusz? PS Dla przypomnienia, z początku maja: Nowi członkowie Zarządu Głównego. Nominacje wręczone (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=15&i=165704&t=165621)

Autor: karlik  godzina: 13:52
Artur123- do polityki, władz, nominacji itd mnie proszę już nie mieszaj. To jedno, a po drugie potrafię wiele rzeczy zrobić bez istrukcji, nawet baardzo skomplikowanych, niemniej jednak uważam, że dobra instrukcja napisana przez FACHOWCÓW ułatwia życie! 😏

Autor: Artur123  godzina: 14:02
Chłopie, ale nie instrukcja rozumienia zapisów prawa (dotyczącego łowiectwa) czy statutu. Takie oczekiwanie to po prostu obciach.

Autor: karlik  godzina: 14:48
Taa? A taka tam pierwsza z brzegu "instrukcja sprzedaży bezpośredniej dziczyzny" czego dotyczyła? Montażu szafy czy wskazania przepisów i procedur jakie należy stosować w tejże materii? Skoro słowo "instrukcja" tak Cię drażni, to może niech to będzie: "szczegółowe określenie zasad i reguł postępowania w kole łowieckim związanych z prawidłowym rozliczeniem odstrzału sanitarnego".. DB

Autor: Artur123  godzina: 14:56
Proponuję tak określić nazwę tej Twojej instrukcji :-): "Szczegółowe określenie zasad i reguł postępowania w kole łowieckim związanych z prawidłowym rozumieniem zapisów prawa"

Autor: karlik  godzina: 15:00
P. S. Poza tym koła łowieckie to nie korporacje obsadzone najlepszymi księgowymi i prawnikami i zwyczajnie mogą mieć problem z rozliczeniem dzików sanitarnych, zwłaszcza jak robią to pierwszy raz.

Autor: kriss/sieradz  godzina: 15:08
Ale podatek od przychodu trzeba zapłacić czy nie ?

Autor: karlik  godzina: 16:01
No właśnie kol. Kriss/sieradz- zaraz tu otrzymasz odpowiedź od pewnego pana specjalisty i wyroczni, że jesteś...hmm, no wiesz- delikatnie mówiąc niekumaty;) DB

Autor: SPOKO  godzina: 16:55
To nie jest umowa darowizny tylko umowa-szantaż,pewnie podpisana ''in blanco''. Mają pomysły na wyłudzanie kasy.

Autor: Artur123  godzina: 16:56
...koła łowieckie to nie korporacje obsadzone najlepszymi [...] prawnikami... Ustawa (prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20040690625/U/D20040625Lj.pdf) z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt: „Art. 47a 2. Podmiotowi, który poniósł koszty związane z realizacją nakazu odstrzału sanitarnego zwierząt wprowadzonego w przepisach wydanych na podstawie art. 45 ust. 1 pkt 8, art. 46 ust. 3 pkt 8 albo art. 47 ust. 1, przysługuje ze środków budżetu państwa zryczałtowany zwrot kosztów za każdą sztukę odstrzelonego zwierzęcia, zwany dalej „ryczałtem”. 3. Ryczałt przysługuje: 1) myśliwemu wykonującemu odstrzał sanitarny zwierząt – w wysokości 80% ryczałtu; 2) dzierżawcy albo zarządcy obwodu łowieckiego, na obszarze którego dokonano odstrzału sanitarnego zwierząt, albo Polskiemu Związkowi Łowieckiemu w przypadkach, o których mowa w ust. 1 – w wysokości 20% kwoty ryczałtu”. Karlik, jakiego tu wielkiego prawnika potrzeba, aby skumał tak jednoznaczny zapis?

Autor: karlik  godzina: 17:36
Artur123- przepis zawarty w art. 47a jest jasny jak słońce. Fakt. Mnie bardziej chodzi o problem dalszego finansowego rozliczenia jak np konieczność wystawienia lub nie wystawienia Pit-11 itp fiskalne zawiłości. Problem jest, o czym świadczą pytania kolegów. DB

Autor: karlik  godzina: 17:37
Artur123- przepis zawarty w art. 47a jest jasny jak słońce. Fakt. Mnie bardziej chodzi o problem dalszego finansowego rozliczenia jak np konieczność wystawienia lub nie wystawienia Pit-11 itp fiskalne zawiłości. Problem jest, o czym świadczą pytania kolegów. DB

Autor: Manlicher 308w  godzina: 17:44
Traktorzyści i ormowcy z ZK tego nie potrafią zrozumieć!